1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

4 nowości filmowe do obejrzenia w Wielkanoc

„Belfast”, reż. Kenneth Branagh (Fot. materiały prasowe)
„Belfast”, reż. Kenneth Branagh (Fot. materiały prasowe)
Świąteczne dni to dobra okazja na oglądanie filmów z bliskimi. Po jakie tytuły warto sięgnąć? Oto perełki, które wyłowiliśmy wśród kinowych nowości ostatnich miesięcy. Sprawdźcie naszą świąteczną shortlistę z 4 filmowymi historiami, które po prostu musicie obejrzeć w Wielkanoc.

„C’mon C’mon”

Gratka dla fanów filmografii Mike'a Millsa, twórcy niezapomnianych „Debiutantów”, i talentu Joaquina Phoenixa, który powraca na ekrany po roli w znakomitym i wielokrotnie nagradzanym „Jokerze”. „C’mon C’mon” to czuła i pokrzepiająca historia o przyjaźni i empatii. Odpowiada na niepokój i niepewność naszych czasów, uczy okazywania emocji i zszywania naderwanych więzi. Kameralny czarno-biały film buduje mosty między pokoleniami, dodaje otuchy i przykleja plastry na nasze najdotkliwsze rany.

Phoenix wciela się w nim w nowojorskiego singla, który przemierza Amerykę z mikrofonem, pytając dzieci i młodzież o ich życie, marzenia i plany na przyszłość. Po drodze reporter odwiedza siostrę, z którą nie rozmawiał od lat. Żeby wesprzeć ją w opiece nad 9-letnim synkiem, Johnny zabiera go ze sobą do Nowego Jorku. Wspólna podróż okaże się lekcją cierpliwości, odpowiedzialności i zwyczajnie: dorosłości, której dziennikarz dotąd unikał.

Do obejrzenia na: Premiery Canal+, Nowe Horyzonty VOD, MOJEeKINO.pl, vod.pl.

„Film balkonowy”

„Film balkonowy” to mozaika ludzkich historii, które zebrał Paweł Łoziński, uznany dokumentalista, rozmawiając z przechodniami ze swojego balkonu. To również film o warsztacie twórcy, który jest ciekawy swoich bohaterów, o więzi, która rodzi się między reżyserem a powracającymi pod jego kamerę postaciami. Łoziński spędził na swoim balkonie 165 dni zdjęciowych w ciągu ponad 2,5 roku. Spotkał ponad 2000 rozmówców. Z tych spotkań pod jego „świeckim konfesjonałem” powstał film o nas samych, ludziach, Polakach, przechodniach na drodze przez życie. To film, w którym każdy z nas będzie mógł przejrzeć się jak w lustrze.

Reżyser w swoim filmowym eksperymencie przygląda się ludziom ze swojego balkonu, zaczepia ich pytaniami, rozmawia o tym, jak radzą sobie z życiem. Jest ich ciekawy, a oni odwdzięczają się mu najintymniejszymi historiami. Jego bohaterowie niosą w sobie zagadki i tajemnice, nie dają się łatwo zaszufladkować. Z kalejdoskopu barwnych postaci jeden z najważniejszych polskich dokumentalistów stworzył film, który jest jak strumień życia, zaskakuje i wciąga, jest na przemian wesoły i refleksyjny.

Do obejrzenia w kinach i od 17 kwietnia na HBO Max.

„Belfast”

W czarno-białym dramacie „Belfast” reżyser Kenneth Branagh przygląda się sobie z przeszłości: opowiada historię chłopca i jego robotniczej rodziny w burzliwych latach 60. XX wieku. Zrealizowany z ogromną czułością, autobiograficzny obraz chwyta za serce, zachwycając przy okazji znakomitą, pełną emocji grą aktorską i poruszającą ścieżką dźwiękową.

W sierpniu 1969 roku Belfast zamienia się w strefę wojny między dwiema frakcjami o kwestię przynależności Irlandii Północnej do Wielkiej Brytanii. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy trzypokoleniowej protestanckiej rodziny, a zwłaszcza 9-letniego Buddy’ego (Jude Hil), który rozumie, że jest świadkiem ważnych zdarzeń, które wpłyną na jego przyszłość, ale nie potrafi przejąć się nimi tak mocno jak brakiem zainteresowania ze strony szkolnej koleżanki. Nie wspominając już o fakcie, że jego rodzice planują wyprowadzkę. W rolach głównych zobaczycie m.in. Caitrionę Balfe, Jamiego Dornana i Judi Dench.

Do obejrzenia w kinach.

„Najgorszy człowiek na świecie”

W klimacie tego filmu można się zakochać. Ten norweski dramat chwyci was za serce, a historia poszukującej szczęścia w życiu i miłości Julii zostanie z wami na długo. To niesamowicie wdzięczny, zabawny, momentami figlarny i niezwykle błyskotliwy, ale też brutalnie szczery portret współczesnych trzydziestolatków. Opowiada o poszukiwaniu siebie, uczuciach i niepewności. Pokazuje, że życie nieustannie się zmienia, a razem z nim my sami – nasze potrzeby, poglądy, wymagania, obawy i nadzieje.

Julia wkrótce skończy 30 lat. Ma mnóstwo pozytywnej energii do życia i tyle samo życiowych dylematów. Głowę zaprzątają jej niepoukładane relacje z rodzicami, ciągle nowe pomysły na siebie i nieustanne poszukiwanie szczęścia w miłości, które w końcu znajduje u boku starszego od siebie Aksela. Ich wizje wspólnej przyszłości szybko zaczynają się jednak rozmijać. Gdy dziewczyna poznaje Elvinda – młodszego, lecz niezwykle czarującego chłopaka, zaczyna poważnie zastanawiać się nad swoim życiem i dotychczasowym związkiem. Po chwili odkrywa, czego najbardziej potrzebuje w życiu.

Do obejrzenia w kinach.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze