1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Znamy program 19. Millennium Docs Against Gravity

19. edycja Millennium Docs Against Gravity już w maju. Na zdjęciu: kadr z filmu „Skal” (Fot. materiały prasowe)
19. edycja Millennium Docs Against Gravity już w maju. Na zdjęciu: kadr z filmu „Skal” (Fot. materiały prasowe)
Wielkie święto kina dokumentalnego, 19. Millennium Docs Against Gravity, zbliża się wielkimi krokami. Część kinowa festiwalu odbędzie się w dniach 13-22 maja w ośmiu polskich miastach. Od dziś na stronie mdag.pl dostępny jest pełny program tegorocznej edycji – festiwalowa publiczność zobaczy premierowo najnowsze osiągnięcia kina dokumentalnego z całego świata.

Hasło tegorocznego festiwalu, „Rethink Everything”, został zaczerpnięte z filmu „Wymyślić świat na nowo” (reż. Richard Dale, Nigel Walk). To zaproszenie do ponownego przemyślenia naszego spojrzenia na świat w obliczu pandemii oraz rosyjskiej agresji w Ukrainie. W ramach 19. Millennium Docs Against Gravity zostanie zaprezentowanych pięć filmów opowiadających o Ukrainie, zorganizujemy też pokazy specjalne filmu „Mariupol”.

W tym roku w programie pojawia się kilka nowych sekcji, dotyczących tematów i miejsc, które w ostatnim czasie szczególnie interesowały twórców i twórczynie kina dokumentalnego. Love Stories, czyli historie o miłości - do ludzi i do wulkanów, w ekstremalnych warunkach i na krańcach świata, w rzeczywistości i świecie wirtualnym. Nauka nas uratuje to zestaw filmów, które są pigułką rzetelnej wiedzy o gospodarce obiegu zamkniętego, mięsie hodowanym laboratoryjnie, szczepionkach czy topnieniu lodowców. W sekcji Zanim dorośniesz przyjrzymy się życiu młodych bohaterów i bohaterek, którzy poszukują swojej ścieżki, często rzucając wyzwanie nieprzychylnej rzeczywistości. Z kolei Oblicza Dalekiego Wschodu pokazują rzeczywistość regionu, który nieustannie podlega dynamicznym zmianom społecznym, kulturowym i politycznym. W tym roku po raz pierwszy na festiwalu prezentujemy także Konkurs Filmów Krótkometrażowych. Pokazywane w nim tytuły, dzięki swojej zróżnicowanej tematyce, stanowią idealny punkt wyjścia do poznania zagadnień rozwiniętych w filmach pełnometrażowych prezentowanych w programie. Organizujemy także pierwszą w Polsce retrospektywę filmów Susan Sontag i przybliżymy festiwalowej publiczności twórczość Billa Morrisona, reżysera-archeologa czasu, którego fetyszem jest taśma filmowa.

Polecenia filmowe dyrektora artystycznego festiwalu Karola Piekarczyka

19. Millennium Docs Against Gravity to ponad 170 filmów z całego świata. Nawigować po programie mogą pomóc polecenia dyrektora artystycznego festiwalu, Karola Piekarczyka. Na jakie filmy warto zwrócić szczególną uwagę? – Tradycyjnie moje TOP 10 to filmy Konkursu Głównego festiwalu, a więc w tym roku to tak naprawdę TOP 12. Niezwykła różnorodność formalna konkursowych filmów pokazuje po raz kolejny, że kino dokumentalne to zarazem komedie, filmy miłosne, dramaty czy thrillery. Z przyjemnością prezentuję nadzwyczajnych dwanaście tytułów, które dla nas pokazują to, co najlepsze w kinie – mówi Piekarczyk.

„Poznaliśmy się w wirtualnej rzeczywistości” („We Met in Virtual Reality”) – Nie zdarza się często mówić, że coś zostało zrobione po raz pierwszy, a tak jest w przypadku tego filmu, który został nakręcony w całości w wirtualnej rzeczywistości, na platformie VRChat. Mimo że w tej opowieści nie zobaczymy prawdziwych twarzy bohaterek i bohaterów, a tylko ich awatary, nauczymy się z niej czegoś ważnego o miłości, przyjaźni i relacjach międzyludzkich.

„Poznaliśmy się w wirtualnej rzeczywistości” (Fot. materiały prasowe) „Poznaliśmy się w wirtualnej rzeczywistości” (Fot. materiały prasowe)

„W mroku niepewności” („A Night of Knowing Nothing”) – film nie tworzy nowego genre dokumentalnego, ale jednak formalnie wymyka się definicjom, przechadzając się swobodnie na granicy gatunków. Ta hipnotyczna i senna opowieść to z jednej strony tragiczne love story, a z drugiej historia protestu i obraz opresji ze strony hinduskiego reżimu, o których rzadko mówimy.

„W mroku niepewności” (Fot. materiały prasowe) „W mroku niepewności” (Fot. materiały prasowe)

„Krowa” („Cow”) – po obejrzeniu portretu Lumy, chciałoby się powiedzieć, „jaka ta krowa jest ludzka”! I to byłby błąd. Film Andrea Arnold pokazuje, że musimy przestać być homocentryczni, bo właśnie to może doprowadzić do naszego wyginięcia. Krowa dobitnie pokazuje, że wszyscy jesteśmy zwierzętami, a szereg pozytywnych wartości, które często chcemy przypisać sobie jako „ludzkie", tak naprawdę są „zwierzęce".

„Krowa” (Fot. materiały prasowe) „Krowa” (Fot. materiały prasowe)

„Lombard” („The Pawnshop”) – bohaterami tego filmu są nie tylko Jola i Wiesiek i osoby, które z nimi pracują, czy nawet klientela tytułowego lombardu. Bohaterem jest również lombard sam w sobie. Miejsce spotkań, pełne przyjaźni i empatii, ale też świadectwo nieudanej transformacji gospodarczej. Tam gdzie wydaje się, że państwo zapomniało o swoich obywatelach, można znaleźć kopalnię dobroci i czułości, której tak bardzo nam potrzeba. Lombard to filmowy rollercoaster – na sali śmiech będzie przeplatał się ze łzami.

„Lombard” (Fot. materiały prasowe) „Lombard” (Fot. materiały prasowe)

„Anioły z Sindżaru” („Angels of Sinjar”) – film Hani Polak jest niezwykle aktualny, a zarazem ponadczasowy. Opowiada o ludobójstwie zapomnianym, które nie odbyło się na odległych kartach historii, tylko wciąż trwa. Oddanie reżyserki, silna więź, jaka łączy ją ze swoją bohaterką i bohaterem, transformuje tragedię w intymne przeżycie, które powinno poruszać i nauczać nas wszystkich.

„Anioły z Sindżaru” (Fot. materiały prasowe) „Anioły z Sindżaru” (Fot. materiały prasowe)

„Młody Platon” („Young Plato”) – tu spotykają się lżejsze filmy Kena Loacha z serialem „Derry Girls". W podzielonym konfliktem przeszłości Belfaście inspirujący nauczyciel próbuje przełamać spiralę przemocy. Odpowiedzią na przekazywaną z pokolenia na pokolenie nienawiść ma być filozofia i krytyczne myślenie. Okazuje się, że taka forma edukacji zdecydowanie może nas uratować.

„Młody Platon” (Fot. materiały prasowe) „Młody Platon” (Fot. materiały prasowe)

„Terytorium” („The Territory”) – to, że walka o prawa człowieka jest tożsama z walką o naszą planetę, nigdy nie było tak dobrze pokazane, jak w tym magicznym filmie osadzonym w amazońskiej puszczy. Plemię Uru-eu-wau-wau walczy o swoją ziemię i o przetrwanie, ale prowadzi tę wojnę za nas. Gdyby był to film fabularny, pochwalilibyśmy pewnie twórców za to, że narracja jest trafną metaforę naszych czasów – niestety ta metafora to nasza rzeczywistość.

„Terytorium” (Fot. materiały prasowe) „Terytorium” (Fot. materiały prasowe)

„Wulkan miłości” („Fire of Love”) – dawno nie oglądałem w kinie tak nieprzeciętnej historii miłosnej. Uczucie pomiędzy Katią i Mauricem wylewa się z ekranu, jak lawa z wulkanów, które pokochali i badali większość swojego życia. Zakochacie się w tym kunsztownie opowiedzianym za pomocą niesamowitych materiałów archiwalnych filmie, obiecuję!

„Wulkan miłości” (Fot. materiały prasowe) „Wulkan miłości” (Fot. materiały prasowe)

„Pisklaki” („The Fledglings”) – Zosia, Kinga i Oskar żyją w internacie dla dzieci niewidomych i niedowidzących. Kamera płynie za nimi po salach szkoły, towarzyszy im z pełną czułością, gdy muszą poradzić sobie z wyzwaniami takimi, jak nauka czy tęsknota za rodzicami. Film Lidii Dudy krok po kroku staje się lekcją najczystszych i najbardziej podstawowych relacji międzyludzkich, o których często zapominamy. A dzieciaki z uczniów zamieniają się w ekranowych nauczycieli.

„Pisklaki” (Fot. materiały prasowe) „Pisklaki” (Fot. materiały prasowe)

„Skal” („Skál”) – scenerią filmu są malownicze Wyspy Owcze, gdzie w małej społeczności chrześcijańskiej młoda bohaterka filmu, Dania, powoli przestaje akceptować dwulicowość otaczającego ją świata. Planuje opublikować tomik wierszy, a film sam przeistacza się w rodzaj poematu. To opowieść o zakochaniu, dojrzewaniu, dochodzeniu do prawdy, tak na zewnątrz, jak i wewnątrz.

„Skal” (Fot. materiały prasowe) „Skal” (Fot. materiały prasowe)

„Dom z drzazg” („House Made of Splinters”) – tymczasowy dom dziecka na wschodzie Ukrainy, nieopodal linii frontu rosyjskiej agresji z 2014 roku. To miejsce, w którym panuje stan zawieszenia. Wojna nie jest tu nawet na drugim planie – choć podskórnie wiemy, że to, co dzieje się na ekranie, jest w dużej mierze jej skutkiem. Odpowiedzią na przemoc, alkoholizm i odrzucenie staje się ciepło i opiekuńczość. Ten delikatny portret wydobywa ze smutku, dając niezwykle potrzebną obecnie nadzieję.

„Dom z drzazg” (Fot. materiały prasowe) „Dom z drzazg” (Fot. materiały prasowe)

„Babi Jar. Konteksty” („Babi Yar. Context”) – perfekcyjnie skomponowana symfonia materiałów archiwalnych to marsz pogrzebowy, marsz wojsk i marsz zapomnienia. Mord w Babim Jarze, miejscu nabierającemu dziś kolejnego znaczenia, przedstawiony jest tu przez pryzmat nazistowskich i bolszewickich archiwów. Odsłaniają rolę, jaką odgrywa propaganda w społeczeństwie. To niezwykle aktualny obraz bólu i ludobójstwa, który na tle ostatnich dekad i teraźniejszości nie napawa optymizmem co do natury ludzkiej.

„Babi Jar. Konteksty” (Fot. materiały prasowe) „Babi Jar. Konteksty” (Fot. materiały prasowe)

Ostatnie dni sprzedaży karnetów

Ostatnie karnety na warszawską edycję festiwalu dostępne są w sprzedaży jeszcze do 25 kwietnia na stronach internetowych mdag.pl, goingapp.pl, empikbilety.pl i stacjonarnie w salonach sieci Empik. Kalendarz projekcji zostanie opublikowany na stronie mdag.pl 28 kwietnia. Tego dnia startuje również sprzedaż biletów na festiwalowe seanse.

Festiwal Millennium Docs Against Gravity odbędzie się w dniach 12-22 maja w ośmiu miastach – Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu, Katowicach, Lublinie, Bydgoszczy oraz po raz pierwszy w Łodzi. Od 24 maja do 5 czerwca odbędzie się część online na stronie mdag.pl.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze