1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

„The Mandalorian” – kosmiczny western ze świata „Gwiezdnych wojen”

Podopieczny tytułowego Mandalorianina znany wszystkim jako Baby Yoda to postać stworzona przy pomocy animatronicznych lalek oraz efektów specjalnych generowanych cyfrowo. (Fot. BEW Photo)
Podopieczny tytułowego Mandalorianina znany wszystkim jako Baby Yoda to postać stworzona przy pomocy animatronicznych lalek oraz efektów specjalnych generowanych cyfrowo. (Fot. BEW Photo)
O tym, że „Moc jest z nami”, fanom „Gwiezdnych wojen” przypominać nie trzeba. Jon Favreau uznał jednak inaczej, i tak powstał „The Mandalorian” – pierwszy w historii serial aktorski osadzony „dawno, dawno temu w odległej galaktyce”. Według fanów serii to prawdopodobnie najlepsza rzecz, jaką słynna franczyza dała nam od lat.

Zastanawialiście się kiedyś, co wyjdzie z połączenia najpopularniejszej na świecie serii sci-fi z kultowymi spaghetti westernami? Zapewne nie, za to Jon Favreau, ceniony nowojorski aktor, reżyser i scenarzysta – już tak. Gdy swoje rozmyślania i wizje zmienił w działanie, powstał „The Mandalorian”, pierwszy serial aktorski osadzony w świecie „Gwiezdnych wojen”. Produkcja zadebiutowała w 2019 roku i okazała się przebojem na całym świecie. Podbiła serca nie tylko fanów „Star Wars”, ale również widzów, którzy dzięki niemu po raz pierwszy zetknęli się ze światem wykreowanym przez genialnego wizjonera George’a Lucasa. Tytuł zebrał też masę pozytywnych recenzji krytyków i zgarnął imponującą liczbę statuetek Emmy, bo aż 14, w tym m.in. za efekty specjalne, scenografię, zdjęcia, dźwięk, muzykę i montaż.

„The Mandalorian” liczy sobie jak na razie dwa sezony, trzeci ukaże się w lutym 2023 roku, czwarty jest w fazie rozwoju. Popularność serialu jest najlepszym dowodem na to, że franczyza „Gwiezdnych wojen” wciąż żyje i co więcej – ma się naprawdę dobrze. Do premiery nowych odcinków zostało coraz mniej czasu, pora zatem nadrobić zaległości. Czy warto (spoiler: oczywiście, że tak) i dlaczego serial ten jest świetną rozrywką nie tylko dla miłośników „Star Wars”? Przeczytajcie.

„The Mandalorian” – fabuła. O czym jest serial?

Akcja serialu rozgrywa się pięć lat po wydarzeniach z filmu „Gwiezdne wojny: część VI – Powrót Jedi” (1983) – niedługo po upadku Imperium Galaktycznego, a przed narodzinami Najwyższego Porządku. Tytułowy Mandalorianin to samotny łowca nagród, zamaskowany i powściągliwy niczym bezimienni bohaterowie z westernów Sergio Leone. Jego pełne rutyny życie diametralnie zmienia się i komplikuje, gdy jednym z celów do likwidacji okazuje się Dziecko (potocznie nazywane przez widzów Baby Yodą), tajemnicza istota będąca przedstawicielem tej samej rasy co Mistrz Yoda, arcymistrz Jedi. W wyniku nieoczkiwanego splotu wydarzeń główny protagonista będzie musiał zmierzyć się niespodziewanym rodzicielstwem i sięgnąć po głęboko ukryte zaplecze ciepłych emocji i uczuć. Obok przeżywania rozmaitych przygód stanie też przed ważnym dylematem moralnym. Ocalenie Dziecka i niewykonanie powierzonego mu zadania mogą bowiem oznaczać dla niego zawodową marginalizację oraz stanie się celem innych łowców.

„The Mandalorian” skupia się na losach samotnego łowcy nagród, który przemierza galaktykę z władającym Mocą Dzieckiem – tajemniczą istotą tej samej rasy co Mistrz Yoda. (Fot. BEW Photo) „The Mandalorian” skupia się na losach samotnego łowcy nagród, który przemierza galaktykę z władającym Mocą Dzieckiem – tajemniczą istotą tej samej rasy co Mistrz Yoda. (Fot. BEW Photo)

„The Mandalorian” jest nie tylko zabawną i porywającą rozrywką, ale również niespodziewanie ambitną, po mistrzowsku zrealizowaną i imponującą wizualnie produkcją, skierowaną nie tylko do fanów „Gwiezdnych wojen”. Jon Favreau serwuje widzom kosmiczny western o zaskakująco prostej historii, której akcja toczy się we własnym tempie, a każdy odcinek zachowuje własną odrębność fabularną. Serial nie tylko zachowuje ducha „Gwiezdnych wojen”, ale jest też ciekawym wstępem do kultowego uniwersum oraz większej przygody. Co więcej, wnosi powiew świeżości i opowiada własną historię, a nie dostosowaną do potrzeb fanów, co z pewnością warto docenić.

Pod względem realizacyjnym „The Mandalorian” nie odbiega jakością od największych kinowych blockbusterów. Na największe brawa zasługują efekty specjalne – zarówno te wizualne: cyfrowe i praktyczne, jak i dźwiękowe – ale też scenografia, zdjęcia i znakomita muzyka autorstwa Ludwiga Göranssona. W warstwie fabularnej również ciężko mieć jakiekolwiek zastrzeżenia – scenariusz jest przemyślany, serial trzyma w napięciu, jest nieprzewidywalny i ekscytujący. W efekcie widzowie otrzymują porywające widowisko, które przywraca wiarę w podupadłą markę i niesie nadzieje na przyszłość serii.

„The Mandalorian” jest nie tylko zabawną i porywającą rozrywką, ale również niespodziewanie ambitną, po mistrzowsku zrealizowaną i imponującą wizualnie produkcją. (Fot. BEW Photo) „The Mandalorian” jest nie tylko zabawną i porywającą rozrywką, ale również niespodziewanie ambitną, po mistrzowsku zrealizowaną i imponującą wizualnie produkcją. (Fot. BEW Photo)

Im dalej w las, tym lepiej. Drugi sezon podniósł poprzeczkę jeszcze wyżej – zebrał jeszcze lepsze recenzje niż pierwszy, a nawet został okrzyknięty najlepszymi „Gwiezdnymi wojnami” od czasu pierwszej trylogii. Twórcy rozszerzyli w nim tematykę serialu i wprowadzili nowych bohaterów, a także kilka postaci z poprzednich produkcji ze świata „Gwiezdnych wojen”. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami odcinki są „mniej odizolowane” niż w pierwszej serii, chociaż każdy epizod ma „swój własny smak”. Co więcej, nowe postacie otrzymują własne wątki fabularne, dzięki czemu serial zaczyna eksplorować inne historie. Sezon jest dynamiczny, wiodący wątek się zagęszcza, a całość pozostaje wierna pierwszej części. Nic dziwnego, że „The Mandalorian” nazywany jest „najlepszym westernem w odległej galaktyce”.

„The Mandalorian” – obsada

Obsada „The Mandalorian” również robi wrażenie. W tytułowej roli samotnego łowcy nagród występuje Pedro Pascal, chilijski aktor znany z topowych seriali „Narcos” i „Gra o tron”. Na ekranie pojawiają się również Carl Weathers jako Greef Karga, Werner Herzog jako bezimienny człowiek pracujący dla Gideona, Omid Abtahi jako dr Pershing, Nick Nolte jako Kuiil (głos) oraz Ugnaught, Taika Waititi jako IG-11 (głos), Gina Carano jako Carasynthia „Cara” Dune, Amy Sedaris jako Peli Motto, Ming-Na Wen jako Fennec Shand, Giancarlo Esposito jako Moff Gideon, Mercedes Varnado jako Koska Reeves, Misty Rosas jako „Frog Lady” oraz Emily Swallow jako Zbrojmistrzyni. Ponadto swoje role z wcześniejszych produkcji ze świata „Gwiezdnych wojen” powtórzyli Timothy Olyphant jako Cobb Vanth, Temuera Morrison jako Boba Fett, Katee Sackhoff jako Bo-Katan Kryze, Rosario Dawson jako Ahsoka Tano oraz Mark Hamill jako Luke Skywalker.

„The Mandalorian” – ile odcinków i gdzie oglądać?

Ile odcinków ma „The Mandalorian”? Serial składa się jak do tej pory z dwóch sezonów, które liczą sobie po osiem epizodów. W pierwszej serii są to „The Mandalorian”, „The Child”, „The Sin”, „Sanctuary”, „The Gunslinger”, „The Prisoner”, „The Reckoning” i „Redemption”, natomiast w drugiej: „The Marshal”, „The Passenger”, „The Heiress” , „The Siege”, „The Jedi”, „The Tragedy”, „The Believer” oraz „The Rescue”. Kolejne istotne pytanie brzmi: gdzie oglądać „The Mandalorian”? Produkcja dostępna jest na platformie streamingowej Disney+, gdzie obejrzeć można również inne tytuły osadzone w uniwersum „Star Wars”. W bibliotece platformy znalazł się także dokumentalny program specjalny „Disney Gallery: The Mandalorian”, który przedstawia kulisy powstawania serialu, wywiady z obsadą i ekipą produkcji oraz rozmowy przeprowadzone przez samego Favreau. Jeśli kochacie „Gwiezdne wojny”, a jeszcze nie widzieliście „The Mandalorian”, koniecznie musicie nadrobić zaległości. W końcu „tak nakazuje obyczaj”.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze