Ari Aster zdefiniował na nowo współczesny horror. Teraz przyszedł czas na komedię. Czy naprawdę myślicie, że wszystko już w kinie widzieliście?
„Bo się boi” to szalona, szokująca i nieodparcie śmieszna czarna komedia o tym, jak pokonać lęk, wziąć życie w swoje ręce i stać się bohaterem własnej historii. W pełni autorska wizja jednego z najbardziej interesujących współczesnych reżyserów Ariego Astera z Joaquinem Phoenixem w swojej najbardziej zaskakującej roli. Studio A24 – które stoi za sukcesami takich produkcji, jak „Wszystko wszędzie naraz”, „C’mon C’mon” czy serialu „Euforia” – obdarzyło Astera nie tylko pełnym zaufaniem, lecz także najwyższym w historii firmy budżetem. Twórca kultowych „Dziedzictwo. Hereditary” i „Midsommar. W biały dzień” zrealizował dzięki temu najbardziej osobisty film, który pozwolił mu w pełni podzielić się z widzami swoimi lękami, wizją świata, a przede wszystkim – swoim unikalnym poczuciem humoru.
Beau się boi. Bo życie go przytłacza. Bo świat jest niebezpieczny. Bo każdy ciągle czegoś od niego chce. Bo mamie będzie przykro, jak nie przyjedzie w odwiedziny, a on by wolał siedzieć w wannie. Niewyobrażalny splot zdarzeń zmusza go jednak do konfrontacji z własnymi lękami. Po drugiej stronie jego strachów czeka prawdziwe życie i niezwykła, widowiskowa, pełna przygód podróż.
(Fot. materiały prasowe)
W obsadzie „Bo się boi” – obok Joaquina Phoenixa („Gladiator”, „Ona”, „Nigdy cię tu nie było”, „Joker”) – znalazły się także popularne aktorki: Amy Ryan („Birdman”, „Mój piękny syn”, serial „The Office”), Parker Posey (film „Krzyk 3”, serial produkcji HBO „Schody”) oraz znana z produkcji Ryana Murphy’ego („Hollywood”, „American Horror Story: NYC”) Patti LuPone. Za kamerą natomiast ponownie stanął Paweł Pogorzelski, twórca polskiego pochodzenia, który w swoim portfolio ma takie tytuły, jak „Midsommar. W biały dzień”, „Dziedzictwo. Hereditary” oraz „Nikt” z Bobem Odenkirkiem.
Zanim wybierzecie się do kina, koniecznie obejrzyjcie zwiastun filmu.