Jak donosi „The Hollywood Reporter”, po dwóch dekadach od premiery filmu „Zakręcony piątek” Disney rozpoczął prace nad kontynuacją kultowej komedii. W rolach głównych ponownie zobaczymy Lindsay Lohan i Jamie Lee Curtis.
„Zakręcony piątek” to z pewnością jedna z najzabawniejszych, ale i pouczających komedii familijnych początku XXI wieku, a także klasyka gatunku body-swap, w którym głównym motywem jest zamiana ciał. Produkcja inspirowana jest młodzieżową powieścią Mary Rodgers z 1972 roku, której wierną ekranizację z Barbarą Harris i Jodie Foster nakręcono w 1976 roku. To historia, której głównymi bohaterkami są nastoletnia Annabell Coleman i jej matka Tess. Pomiędzy przepracowaną kobietą a jej córką od dłuższego czasu nie ma nici porozumienia, jednak pewnego dnia los zsyła im szansę. Gdy za sprawą chińskich ciasteczek z wróżbą Anna i Tess niespodziewanie zamieniają się ciałami, stopniowo zaczynają rozumieć siebie nawzajem i patrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy.
W komedii z 2003 roku w role matki i córki, które pewnego ranka budzą się i odkrywają, że zamieniły się ciałami, wcielił się wybuchowy duet: Lindsay Lohan („Nie wierzcie bliźniaczkom”, „Niezwykła przyjaciółka”), dla której „Zakręcony piątek” okazał się filmem przełomowym, i Jamie Lee Curtis, którą wówczas widzowie mogli znać z takich filmów, jak „Halloween”, „Prawdziwe kłamstwa”, „Rybka zwana Wandą”, „Nieoczekiwana zmiana miejsc”, „Moja dziewczyna”. Obraz w reżyserii Marka Watersa („Wredne dziewczyny”, „Duchy moich byłych”) nie tylko okazał się kasowym sukcesem, zarabiając 160 milionów dolarów na całym świecie, lecz także doczekał się miana produkcji kultowej.
Jak ostatnio potwierdził „The Hollywood Reporter”, właśnie ruszyły prace nad sequelem komedii. Za scenariusz kontynuacji odpowiadać będzie Elyse Hollander („It Was Romance”, „An Ode to Demons”), natomiast w rolę matki i córki, według wstępnych doniesień, po raz drugi wcielą się powracająca do studia filmowego Disneya po wieloletniej przerwie Lindsay Lohan oraz uwielbiana przez widzów laureatka Oscara Jamie Lee Curtis, bohaterka okładki czerwcowego „Zwierciadła”. – Jamie i ja jesteśmy na to otwarte, więc zostawiamy to w rękach osób zaangażowanych w projekt. Wzięłybyśmy udział tylko w czymś, co ludzie absolutnie by uwielbiali – powiedziała Lohan w rozmowie z magazynem „Times”. – Ja kończę w przyszłym tygodniu 64 lata, Lindsay ma 36 lat... Obie jesteśmy zdecydowane, aby to zrobić, ale decyzja nie należy do nas. Wszystko zależy od Disneya. Myślę jednak, że są zainteresowani – powiedziała z kolei Curtis w rozmowie z „Variety”.