Letnie spotkania ze sztuką czas zacząć, toż to już połowa wakacji. Na szczęście większość proponowanych wystaw będzie można oglądać aż do jesieni.
Miłośnicy kotów będą się pewnie spierać, ale spośród zwierząt to pies jest najserdeczniejszym przyjacielem człowieka. Dobry argument na poparcie tej tezy? Historia sztuki.
Historia przedstawiania towarzyszących ludziom psów zaczyna się już na ścianach paleolitycznych jaskiń. Smakowity kawał tych dziejów prezentowany jest w Hertford House, siedzibie londyńskiej Wallace Collection. Wystawa zatytułowana jest po prostu „Portrety psów”. Nieprzypadkowo taki projekt zorganizowano właśnie w stolicy Wielkiej Brytanii. Wprawdzie w Hertford House w historii portretowania psich sojuszników ludzkości cofamy się aż do starożytnego Rzymu, a po drodze oglądamy szkic Leonarda da Vinci, jednak znakomita większość eksponatów jest dziełem Brytyjczyków, których miłość do psów, a także pasja do ich hodowania, wykracza ponad przeciętną i od XVIII wieku nadaje ton kulturze kynologicznej w Europie. Na wystawie spotkamy dzieła klasyków, takich jak William Hogarth czy Thomas Gainsborough, ale również wybitnych twórców naszych czasów, m.in. Luciena Freuda czy Davida Hockneya. A że portretowaniem psów zajmowała się nawet królowa Wiktoria, na wystawie nie mogło zabraknąć jej akwarel, na których, w chwilach wolnych od zarządzania największym imperium XIX wieku, monarchini przedstawiała swoich najbliższych psich przyjaciół.
David Hockney "Dog painting 19" (1995) (Fot. kolekcja Richarda Schmidta/fundacja Davida Hockneya)
Wystawa „Portraits of Dogs” w siedzibie Wallace Collection w Londynie potrwa do 15 października.
Cofnijmy się do 2007 roku, kiedy włoski dziennikarz Gian Luca Amadei przyjechał do Polski i zadziwiło go, że – inaczej niż w zachodniej Europie – prym we współczesnym designie wiodą u nas kobiety. Powstała o tym książka, a po latach Amadei razem z Agnieszką Jacobson-Cielecką i Dariem Lombardim wrócili do tematu. I sprawdzili, co dziś słychać u kilkunastu bohaterek tej wystawy. Wzornictwo przemysłowe, małe autorskie marki, rzemiosło, projekty badawcze – pod jednym hasłem „design” wiele się tu dzieje, mamy też szansę przyjrzeć się polskim projektantkom „w akcji” w ich pracowniach.
Wystawa „Looking through objects. Współczesne polskie projektantki” (Fot. materiały prasowe)
Wystawa „Looking through objects. Współczesne polskie projektantki” w NOMUS-ie w Gdańsku trwa do 6 sierpnia.
W centrum zainteresowania jest tu polski mężczyzna. Pokazany na ponad 130 dziełach sztuki. Od nobliwych przedwojennych wizerunków pędzla Wojciecha Kossaka czy Stanisława Lentza, przez awangardę, socrealizm, po obrazy Edwarda Dwurnika czy Magdaleny Moskwy. Fizyczność, ideały męskiej urody, różnorodność stylów i manier w sztuce to główne tematy tej wystawy, na której zobaczycie na przykład portret aktora Aleksandra Bardiniego, tyczkarza Władysława Kozakiewicza, twórcy fabryki czekolady Jana Wedla.
Wystawa „Polski mężczyzna 1910–2010” w Muzeum Narodowym w Kielcach potrwa do 15 października.