Miliony fanów na całym świecie stracili w ten weekend nadzieję. Aktorka hollywoodzka Jessica Biel i piosenkarz Justin Timberlake wzięli ślub.
Podobno skromna i niezapowiedziana ceremonia odbyła się w górskim resorcie Jackson Hole w Wyoming, na ranczu przyjaciół pary. O ślubie powiadomieni zostali tylko najbliżsi, a sądząc po czasie, jaki mieli narzeczeni - Timberlake oświadczył się aktorce kilka miesięcy temu - przygotowania do ceremonii musiały odbyć się w ekspresowym tempie.
Jessica Biel i Justin Timberlake byli parą od kilku lat, a ich związek można opisać jako burzliwy. Podobno Biel zwróciła pierwszy pierścionek zaręczynowy Justinowi, twierdząc, że jest za mały. Amerykanie mają na to swoje przysłowie: jeśli jest coś nie tak z pierścionkiem, to nie chodzi o pierścionek. Tym bardziej zaskakująca jest decyzja o szybkim ślubie.
Jessica Biel uznawana jest za jedną ze 100 najpiękniejszych kobiet na świecie. Zagrała w takich filmach, jak "Iluzjonista" z Edwardem Nortonem, "Sylwester w Nowym Jorku", a teraz na ekrany kin wchodzi jej najnowszy film "Sekret". W 2010 roku weszła na Mount Everest z dbającą o ochronę środowiska fundacją. Justina Timberlake'a wszyscy znamy jako byłego ukochanego Britney Spears, piosenkarza, a ostatnio święcącego coraz większe sukcesy aktora. Czy małżeństwem z Biel Justin na dobre wchodzi na hollywoodzkie salony?