1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

5 rozbitych kamer - Życie rozbite przez konflikt

fot. materiały prasowe Against Gravity
fot. materiały prasowe Against Gravity
Zobacz galerię 10 Zdjęć
Wesela, chrzty, komunie, rodzinne wakacje – takie wydarzenia filmuje przeciętna polska rodzina. Emad Burnat – palestyński rolnik pokazał strach, krew i łzy.

</a> fot. materiały prasowe Against Gravity/więcej w galerii fot. materiały prasowe Against Gravity/więcej w galerii

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

- Filmuję, by zatrzymać wspomnienia – opowiada Emad Burnat, który mieszka w palestyńskiej wiosce Bil'in, na zachód od miasta Ramallah, na Zachodnim Wybrzeżu. Kamerę kupił  gdy urodził mu się syn Gibreel. Filmował swoją żonę, bliskich, radość dzieci, ale szybko zauważył, że oko kamery widzi więcej. W 2005 roku zarejestrował, jak izraelskie buldożery wyrwały oliwne drzewka z ziemi. Utrwalił jak rósł w ich miejscu mur oddzielający żydowskie miasta od Palestyńczyków.

Z utrwalonych kamerą chwil powstał dokument, który Emad Burnat wyreżyserował wspólnie z Guyem Davidim. Urodzony w Jaffie izraelski reżyser napisał scenariusz i uporządkował bogaty materiał. Takiej relacji nie można znaleźć w żadnej stacji TV. „5 rozbitych kamer” jest zapisem rodzinnego życia, zespojonym z historią - cenną dokumentacją walk palestyńsko-izraelskich.

Film pokazuje jak ludzie mogą być dla siebie okrutni. Widzimy śmierć i płacz. Emad staje się coraz bardziej odważny, rejestruje jak żołnierze wkraczają do jego domu, jak niszczą życie jego sąsiadów. Ma wsparcie bliskich. Gdy traci sprzęt, kupują mu nowe kamery. W jednej z nich zagnieżdża się kula.

Emad stara się być obiektywny. Konflikt polityczny niszczy Palestyńczyków i Izraelczyków. Ci, którzy stoją po drugiej stronie muru, też mają swoje racje, są wśród nich ludzie porządni. Gdy oglądamy poważny wypadek bohatera, widzimy, że pomagają mu izraelscy lekarze. Symbolem sprawiedliwego osądu jest jego współpraca z izraelskim reżyserem. - Oni żyją w paranoi – mówi o izraelskich żołnierzach Guy Davidi. - Dlaczego mam się bać Palestyńczyków, których znam, unikać ich? – dodaje.

Film jest czarnym koniem w walce o Oscara w kategorii pełnometrażowy film dokumentalny. Ma już na swoim  koncie między innymi nagrody Planete+ Doc Film Festival, festiwalu kina niezależnego w Sundance i Van Leer Group Foundation Award dla „Najlepszego izraelskiego filmu dokumentalnego”.

„5 rozbitych kamer” warto zobaczyć, z wielu powodów - by poznać odważnego człowieka, dowiedzieć się, jak wygląda życie ludzi na zachód od miasta Ramallah, by zajrzeć do wioski targanej przez konflikt i docenić , że żyjemy w pokoju.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze