Wspaniale zagrana i wyreżyserowana opowieść o kulisach pracy najsłynniejszego wywiadu na świecie.
W Tajnych Służbach wywiadowczych MI6 działa głęboko zakonspirowany podwójny agent. CIA i Amerykańskie Służby Wywiadowcze nie były w stanie pomóc w jego identyfikacji, więc zadania podejmuje się George Smiley (Gary Oldman) – agent mający dostęp do najpilniej strzeżonych tajemnic wywiadu. Walcząc z czasem, rozpocznie śledztwo, które ujawni największy skandal w historii MI6.
„Szpieg” Tomasa Alfredsona (wcześniej zrobił znakomity, melancholijny dreszczowiec o wampirach „Pozwól mi wejść”) to film przede wszystkim fantastycznie wyreżyserowany. Ale bez zbędnych fajerwerków, typu: strzelaniny czy pościgi. Pomimo tego, że podejmuje wdzięczny temat brytyjskiego wywiadu, to daleki jest od bajkowych historii znanych z serii o agencie 007. Tak więc ci, którzy spodziewają się dynamicznego widowiska, mogą być zawiedzeni. „Szpieg” może wydać się im trochę zbyt zagmatwany i nawet nudny. Cała reszta natomiast doceni kapitalny kunszt reżysera, który precyzyjnie dopracował każdą scenę, świetnie rozpisany scenariusz i aktorstwo na najwyższym poziomie. Zachwyca szczególnie Gary Oldman, tym razem w o wiele bardziej stonowanej i spokojniejszej roli niż dotychczas. Jego George Smiley to człowiek, który całe swoje życie poświęcił na pracę w służbach, i z czasem zaczął sobie coraz bardziej zdawać sprawę z pustki wokół – gdy wraca do domu na niego jedynie telewizor. Bardzo nieoczywista i zagrana na niezwykle delikatnej nucie kreacja, jedna z najlepszych w jego karierze.
Oprócz tego widz będzie miał okazję zobaczyć, jak naprawdę wygląda praca wywiadowcza, daleka od tego, co mogliśmy oglądać w filmach sensacyjnych. Alfredson pokazuje, że to przede wszystkim żmudna robota, polegająca na wielogodzinnych przesłuchiwaniach taśm z podsłuchów, przeglądaniu dokumentacji, rozmowami z ludźmi, którzy mogą naprowadzić na jakiś trop.
Obraz ma dość powolną akcję, ale jest ona niezwykle inteligentnie prowadzona i potrafi mocno wciągnąć widza w opowiadaną historię. Warto zobaczyć!
Tinker, Tailor, Soldier, Spy, Francja, Niemcy, Wielka Brytania 2011, reż. Tomas Alfredson, wyk. Gary Oldman, Colin Firth, Tom Hardy, Mark Strong, John Hurt, dystr. ITI Cinema