Serwis Variety ujawnił pierwsze szczegóły tajemniczej produkcji filmowej z udziałem popularnej piosenkarki Charli XCX. Twórcy, Jeremy O. Harris i Pete Ohs, opowiedzieli o tym, w jak nietypowy sposób powstawała „Erupcja”.
Minione lato zdecydowanie należało do Charli XCX. Brytyjska gwiazda muzyki pop nie tylko podbiła listy przebojów na całym świecie utworami ze swojego bestsellerowego albumu „Brat” (pol. bachor; smarkula), ale także została inicjatorką całego trendu o nazwie „brat summer”. Stylistyka, fenomen kulturowy, a nawet styl życia – definicji tego zjawiska jest tyle, ile osób, które uległy jego czarowi lub próbowały go w mniej lub bardziej wnikliwy sposób opisać w mediach.
W trakcie apogeum „brat summer”, gdy miliony fanów artystki publikowały na TikToku filmiki z viralowym układem choreograficznym do tanecznego utworu „Apple” oraz zaopatrywały się w jaskrawozielone ubrania i dodatki nawiązujące do okładki hitowego krążka, sama Charli XCX przebywała w Warszawie. Co ciekawe, trwający parę tygodni pobyt wokalistki w stolicy Polski nie miał nic wspólnego z promocją jej bijącej rekordy popularności twórczości muzycznej. Zamiast tego wokalistka wzięła udział w tajnym projekcie filmowym, którego pierwsze szczegóły właśnie ujrzały światło dzienne.
O tajemniczym filmie, który Charli XCX kręciła latem w naszym kraju, do tej pory nie było wiadomo prawie nic. Po kilku miesiącach ciszy pierwsze szczegóły produkcji wyjawił w końcu amerykański serwis Variety. Ujawniono, że dzieło będzie nosić polskojęzyczny tytuł „Erupcja”, a jego twórcami są dramaturg i aktor Jeremy O. Harris („Zola”) oraz reżyser Pete Ohs („Jethica”, „Poza zasięgiem”, „Youngstown”).
„Historia koncentruje się na dwóch kobietach, których relacja jest pełna napięć – jedna z nich jest Polką (Lena Góra, gwiazda filmu »Imago«, za który zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki na festiwalu filmowym w Gdyni, »Roving Woman« oraz nadchodzącego serialu Max »The Easterngate«), a druga, Bethany (Charli XCX), odwiedza Polskę” – zdradza Variety.
W filmie wystąpili również wspomniany wcześniej Harris oraz Will Madden („Wilk ze Snow Hollow”, „Thunder Road”, „Bestio, bestio”), dla którego jest to już czwarty film w reżyserii Ohsa. Twórcy wyjawili, że „Erupcja” jest filmem miejskim, co oznacza, że Warszawa jest sama w sobie jedną z postaci. Z tego też powodu informacja o powstającym filmie mimochodem przedostała się do mediów. – Charli zdecydowanie została rozpoznana wiele razy. Zawsze była bardzo miła. Robiła sobie selfie z wieloma polskimi fanami – wspomina Harris.
Jedna ze scen została nakręcona w klubie nocnym. Harris przyznaje, że z powodu obecności Charli XCX na miejscu zapanowało ogromne poruszenie. – Prawie nie dało się tego nakręcić, co było szalone – opowiada Harris, śmiejąc się.
Proces pracy nad „Erupcją”, podobnie jak innymi filmami Ohsa, wygląda dość nietypowo. Reżyser zaczyna od lokalizacji, która jest dla niego „narracyjnie inspirująca” – tym razem była to Warszawa, gdzie obecnie mieszka. Zaintrygowało go, że ludzie mówią tam po polsku, języku, którego nie zna, i chciał zobaczyć, jak to wpłynie na reżyserowanie. Następnie wspólnie z aktorami rozwija pomysły na postacie. Pisze zarys około połowy filmu i rozpoczyna produkcję. – Na dwa tygodnie jedziemy na miejsce, a ja jestem praktycznie całą ekipą – wyjaśnia Ohs.
Sceny kręcone są w kolejności, a dialogi pisane są na bieżąco, dzień wcześniej lub nawet tego samego dnia. – To wyzwanie, ale sprawia, że jest to zabawa i czysta kreatywność – dodaje.
Na ten moment nie jest znana nawet przybliżona data premiery „Erupcji”. Film jest obecnie na etapie montażu, którym zajmuje się sam Ohs.
– Ze względu na sposób, w jaki film powstaje, nadal nie jest jasne, czym on właściwie jest. W trakcie pracy pewne rzeczy zaczynają się klarować, ale całościowy obraz wciąż nie jest jasny dla nikogo, a już na pewno nie dla mnie – wyjaśnia filmowiec.
„Erupcja” nie jest pierwszym filmem autorki hitu „Guess”. Brytyjkę już wkrótce będzie można oglądać w erotycznym thrillerze „I Want Your Sex” z Olivią Wilde i Cooperem Hoffmanem w rolach głównych, remake'u filmu „Faces of Death” z 1978 roku w reżyserii Daniela Goldhabera z Barbie Ferreirą w obsadzie oraz w adaptacji powieści graficznej „100 Nights of Hero” w reżyserii Julii Jackman, w której wystąpią Emma Corrin i Maika Monroe. Charli pojawi się także gościnnie w komediowym serialu Benito Skinnera na Amazonie pt. „Overcompensating”, do którego również produkuje oryginalną muzykę.
– Charli jest doskonałą aktorką – mówi Ohs o gwieździe.
– Jest performerką. Rozumie, co to znaczy, gdy kamera jest skierowana na nią. Wie, jak przekazać emocje na różne sposoby, czy to przez mowę ciała, głos, czy mimikę twarzy. Miała scenę, w której płakała, choć nikt jej o to nie prosił – potrafi dostarczyć wszystko, czego potrzeba. Jest prawdziwą aktorką. Jestem dumny, że udało nam się nakręcić film w ten sposób podczas „brat summer” – chwali artystkę.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia Charli XCX i Leny Góry, którymi polska aktorka pochwaliła się w mediach społecznościowych.