Ikona polskiego kina wraca na duży ekran. „Skrzyżowanie” Dominiki Montean-Pańków z udziałem Jana Englerta to dla legendarnego aktora pierwsza główna rola od wielu lat. Obraz powalczy o nagrody podczas 40. Warszawskiego Festiwalu Filmowego.
„Skrzyżowanie” to historia 80-letniego Tadeusza, który wiedzie spokojne życie emeryta u boku żony Heleny. Po latach pracy w szpitalu pragnie cieszyć się starością i urokami domu z ogrodem, w którym wkrótce planują wyprawić wesele ukochanej wnuczki. Sielankę burzy tragiczny wypadek samochodowy rzucający cień na jego małżeństwo i odsłaniający pęknięcia w relacji z synem. Ponadto w życiu Tadeusza pojawi się kobieta, pod wpływem której zacznie podejmować zaskakujące decyzje dotyczące najbliższych.
– Scenariusz filmu „Skrzyżowanie” był jednym z zaledwie trzech scenariuszy w ostatnich 20 latach mojego życia, który mnie zainteresował – mówi Jan Englert, odtwórca głównej roli w debiucie Dominiki Montean-Pańków. – Wydał mi się bardzo literacki. Nie nazywał rzeczy po imieniu. Nie był zero-jedynkowy. Natomiast stanowił próbę dotknięcia czegoś. Przede wszystkim jednak poczułem, że ktoś napisał mi ROLĘ – dodaje.
„Skrzyżowanie” (Fot. Bartosz Mrozowski/Studio Munka SFP/materiały prasowe)
Jan Englert: „»Skrzyżowanie« to film dla ludzi, którzy lubią słuchać i zagłębić się w drugiego człowieka”
– Od początku wyobrażałam sobie mojego bohatera jako bardzo szczupłego, energetycznego i charyzmatycznego 80-latka. Taki trochę bon vivant z sukcesami w życiu osobistym i zawodowym. I kiedy już scenariusz był gotowy, zaczęłam szukać aktora, który mógłby go zagrać. Wówczas okazało się, że to nie jest takie proste – opowiada reżyserka Dominika Montean-Pańków, która początkowo bała się, czy aktor tej rangi, w dodatku dyrektor Teatru Narodowego, będzie chciał wziąć udział w skromnym filmie debiutantki. – Jan Englert poprosił mnie o podrzucenie scenariusza do Teatru Narodowego na portiernię. Nie zobaczyliśmy się więc twarzą w twarz. Ale po kilku dniach zadzwonił i powiedział, że to jest tak napisane, że znalazł tam siebie. I że bardzo chce zagrać – dodaje. Wkrótce do aktora dołączyli m.in. Anna Romantowska, Michał Czernecki, Aleksandra Popławska, Filip Gurłacz, Marek Kalita i Martyna Byczkowska.
„Skrzyżowanie” (Fot. Bartosz Mrozowski/Studio Munka SFP/materiały prasowe)
Jan Englert: „Stanąłem na planie z gorączką i zapaleniem oskrzeli”
Pierwszy klaps na planie padł 9 maja 2023 roku w Warszawie, w przeddzień 80. urodzin Jana Englerta. – Stanąłem na planie z gorączką i zapaleniem oskrzeli. A zdjęć nie można było przesunąć. W dodatku były to w większości zdjęcia nocne, wymagające mojej nieustającej obecności i pełnej koncentracji. Ale w ogóle tego nie czułem. Grałem, jakby nic mi nie było. I muszę podkreślić, że czułem się wspaniale zaopiekowany – mówi Jan Englert.
– Pracowaliśmy pod nieustającą presją czasu i szczerze nie wiem, jakbym to przetrwała, gdybym nie miała na planie człowieka z tak niesamowitym warsztatem aktorskim, żelazną samodyscypliną, tytana pracy, ale przede wszystkim niezwykle ciepłego i wspierającego współpracownika. Mimo tego, że sam jest reżyserem, nigdy się nie wtrącał do mojej pracy i nie stwarzał poczucia, że ja, debiutantka, pracuję z mistrzem – wspomina Dominika Montean-Pańków.
„Skrzyżowanie” (Fot. Bartosz Mrozowski/Studio Munka SFP/materiały prasowe)
Efekty współpracy będzie można zobaczyć podczas startującego 11 października 40. Warszawskiego Festiwalu Filmowego. „Skrzyżowanie” zaprezentowane będzie w konkursie międzynarodowym, w którym o nagrody ubiegają się debiuty i drugie filmy twórców z całego świata. Festiwalowe seanse odbędą się 14, 15, 17 i 20 października w warszawskiej Kinotece.