1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Filmy
  4. >
  5. Azja pełna emocji - 19. Pięć Smaków rozświetla jesień!

Azja pełna emocji - 19. Pięć Smaków rozświetla jesień!

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Nic nas nie uratuje od szarości polskiej jesieni - ale Pięć Smaków może ją całkowicie przefiltrować przez pryzmat barw, emocji i filmowych olśnień. Już po raz 19 festiwal zabierze widzów w podróż po azjatyckim kontynencie, pokazując, jak różnorodna, odważna i pełna stylu jest współczesna Azja.

Żyjemy w świecie przesiąkniętym azjatycką kulturą: japoński design i filozofia, koreańska fala popkulturowa, chińskie technologie, tajska kuchnia - wszystko to kształtuje nasz codzienny pejzaż. Pięć Smaków pielęgnuje tę fascynację od dziewiętnastu lat, ale tegoroczna edycja jest wyjątkowa. To festiwal w nowej odsłonie - w Roku Węża, symbolu przemiany i odrodzenia - z odmienioną identyfikacją wizualną, nową energią i świeżym spojrzeniem na azjatyckie kino.
Program nadchodzącej edycji pulsuje emocjami i kolorami - to 50 filmów: od retro szaleństwa ejtisowych filmów i japońskiego city-popu, przez portrety eksplozji młodości różnych pokoleń, po wstrząsające emocjonalnie historie, która osadzają nas blisko tego, co ważne tu i teraz. Tegoroczny program Pięciu Smaków to z jednej strony mieszanka stylów, balansująca między estetycznym szaleństwem a eklektyzmem, zaś z drugiej - przenikliwe spojrzenie na rzeczywistość i zaproszenie do dyskusji o niej.

Fot. Materiały prasowe Fot. Materiały prasowe

Młodość w centrum

Żyjemy w czasach, gdy dochodzi do przebudzenia młodych, walczących o prawo do przyszłości. Pokolenie Gen-Z wychodzi na ulice - od Nepalu po Filipiny, przez Peru, Serbię i Maroko - sprzeciwiając się autorytarnym rządom, wypaleniu systemów i ekonomicznym nadużyciom. Nic więc dziwnego, że kino odbija te nastroje, stając się swoistym manifestem. Dla wielu filmowców, jedyną słuszną filozofią tworzenia sztuki jest postawienie na obraz młodych - jako manifest kino powinno opowiadać o młodości!
Tegoroczny program festiwalu Pięć Smaków pokazuje, jak silnie pulsuje energia młodości w azjatyckim kinie. To właśnie młodzi - bohaterowie filmów, ale i ich twórcy - nadają ton tej edycji: niepokorni, świadomi, bezkompromisowi, w służbie swojej sprawy. Ich opowieści to próba tworzenia zapisu świata, który traci grunt pod nogami - rzeczywistości, której mieszkańcy wciąż znajdują nadzieję w nieugaszonym pragnieniu zmiany.

Wiele z festiwalowych tytułów sytuuje młodość w samym centrum narracji: od tajskiego dramatu o korporacyjnym światku („Zasób ludzki”), przez japońskie dystopie z niedalekiej przyszłości („Happyend”, „Czerwone okulary”, czy „Wakacje 1999”), aż po całą sekcję K-Youth, portretującą koreańską młodość na przecięciu dekad, od gorzkich historii o rozczarowaniu światem k-popu („Czas się ogarnąć”) po kultowe rom-comy o słodkim smaku młodości („My Sassy Girl”). To opowieści o szukaniu własnego miejsca na świecie - czasem nawet po drugiej stronie globu, jak w przypadku koreańsko-argentyńskiej opowieści „Starszy syn”. Młodość stoi w cieniu zagrożenia, a filmowe historie oswajają lęki wobec przyszłości, dając nam narracje o niezwykle ludzkim pierwiastku.

Fot. Materiały prasowe Fot. Materiały prasowe

Azja w stylowym blasku retro

Lata 80. powracają w pełnym blasku - z brokatem, city-popem i filmową ekstrawagancją, na którą mało kto się dziś odważa. Pięć Smaków oddaje hołd dekadzie, w której kino pulsowało kolorem i stylem, a twórcy nie bali się marzyć w ekstatycznym rytmie swoich wyobrażeń.
Po raz pierwszy w Polsce zaprezentowana zostanie retrospektywa japońskich lat 80. - w sekcji Japan 80s zobaczymy najgorętsze tytuły epoki: od szalonego musicalu „Stardust Brothers” - japońskiej odpowiedzi na „Rocky Horror Picture Show” - po pełne melancholii „Jego motor, jej wyspa”, w którym miłość ma zapach oleju silnikowego, a lato nigdy się nie kończy. „Typhoon Club” to z kolei buzujący od emocji portret młodzieńczego chaosu, swoista wariacja na „Klub winowajców”, ale osadzona w japońskiej szkole, do której zbliża się tajfun. Szczytowym dokonaniem dekady jest zaś satyryczna „Familiada” - film bezbłędnie obnażający absurdy presji sukcesu w świecie udającym idealny konstrukt.

Retro klimat podtrzyma hongkoński „Pan Wampir” Ricky’ego Lau - kultowy klasyk kina grozy, w którym kung-fu spotyka slapstick i absurd, a duchy mają styl lepszy niż bohaterowie współczesnych blockbusterów. „Chilsu i Mansu” Parka Kwang-su przeniesie widzów do Seulu lat 80., gdzie młodzi Koreańczycy słuchają amerykańskiego popu, marzą o wolności i buntują się przeciw systemowi, który tłumi każdy oddech. A jeśli wolicie fantazje i zmysłowe wizje, to „Zielony Wąż” Tsui Harka zaprosi was do świata erotycznych mitów, owianych mgłą legend, w którym żądza miesza się z duchowością. To idealny seans na Rok Węża!

Fot. Materiały prasowe Fot. Materiały prasowe

Z ręką na pulsie - azjatyckie kino uważności

Lata 80. wracają, by przypomnieć, że kino może być jednocześnie kiczowate i genialne, seksowne i głębokie, kampowe i poruszające. Jesienią Pięć Smaków rozświetli się jak tokijskie neonowe niebo – i nie pozwoli wam oderwać wzroku od ekranu!

Kluczowym elementem sekcji jest „Take Out”, za którym stoją Sean Baker i Tsou Shih-ching - film obserwujący dzień z życia dostawcy knajpy z chińskim jedzeniem na nowojorskim Manhattanie. Kino rozedrgane, szorstkie i bezkompromisowe, a jednocześnie świadomy krok w stronę kina amerykańskiego, dającego zupełnie inny obraz azjatyckiej migracji. W tej samej sekcji zobaczymy również zupełnie inne, nieznane oblicze współczesnej Korei - nie tej z błyszczących ekranów i popowych hitów, lecz pełnej gniewu, przemilczeń i społecznych podziałów.

W „3670” poznajemy los dezertera z Korei Północnej, który azyl odnajduje w queerowej społeczności Seulu. Z kolei “Kraina spokojnego poranka” odsłania dramat lokalnej społeczności na koreańskim wybrzeżu, gdzie cicha codzienność pęka pod ciężarem żałoby i systemowego wykluczenia. To Korea, której nie pokazują kamery - pozbawiona blasku, lecz wypełniona prawdą i kruchością ludzkich emocji.

Bezbłędny rejestr azjatyckiej współczesności odnajdziemy w sekcji Nowe Kino Azji, skupiającej się na młodych twórcach dopiero rozpoczynających karierę, ale już odważnie dotykających tematów trudnych i niewygodnych. To flagowy element programu Pięciu Smaków - panoramiczny obraz współczesnego kina regionu i potwierdzający, jak różnorodną tkanką artystyczną i emocjonalną jest Azja.


Szczególnie silnie wybrzmiewa w tym roku obecność Azji Południowo-Wschodniej - regionu wciąż marginalizowanego w europejskim repertuarze. Widzów zachwyci bangladeskie poetyckie slow cinema („Miasto z piasku”), buntownicze coming-of-age z Singapuru („Ameba”), malezyjskie wariacje na temat współczesność („Manusan”, „Pawana nad kołyską”), oniryczne kino drogi prosto z Filipin („Na robocie”), czy neo-horror zakorzeniony w wietnamskich wierzeniach („Nie płacz motylku”). To kino przepełnione unikalną atmosferą, stylem i odwagą - to opowieści, które nie boją się sięgać po lokalne języki i duchowe tropy, by mówić o globalnych emocjach.

Tego nie można przegapić

Do najbardziej oczekiwanych tytułów 19. Pięciu Smaków zaliczyć można wielkie premiery w sekcji Asian Cinerama - tytuły, które miały swoje pierwsze pokazy na najważniejszych festiwalach w Europie lub okazywały się absolutnymi przebojami w lokalnym obiegu.

Nie przegapcie „Ludzkiego zasobu” Nawapola Thamrongrattanarita, ulubieńca pięciosmakowej publiczności, który przez lata obrazuje Tajlandię w autorskim stylu. To jego najbardziej dojrzały projekt, z świetną recepcją podczas minionego festiwalu w Wenecji. Znajdzie się też coś dla miłośników japońskiego horroru - do formy wraca Kiyoshi Kurosawa, którego „Chmura” pokazuje niepokojący portret męskości w świecie uginającym się od kruchości ego. Z kolei chińskie „Her Story” to jeden z najważniejszych tytułów zeszłego roku - komediodramat o fenomenalnym, ciętym dialogu, który zebrał miliony widzów w chińskim box office, otwierając szereg debat wokół kondycji chińskiego feminizmu.

Mocne tytuły przypłyną z Pachnącego Portu - hongkońskie dramaty i komedie to stały punkt programu festiwalu. „Ostatni taniec” to najbardziej kasowy film w historii kinematografii Hongkongu - uwielbiany przez lokalną publiczność, a polska dopiero go pokocha! Z kolei „Tak mówimy” to być może ten film, którego potrzebujemy, by tchnąć w rzeczywistość odrobinę empatii. Ten potretujący społeczność Głuchych w Hongkongu dramat to masterclass z uważności, poprowadzony z wyczuciem i niezwykłą szczerością.

Fot. Materiały prasowe Fot. Materiały prasowe

Szczegółowy program - sekcje 19. Festiwalu Filmów Azjatyckich

Nowe Kino Azji - sejsmograf pulsu współczesnego kina azjatyckiego; prezentuje wyjątkowych, nowych twórców.

Asian Cinerama - propozycje mainstreamowe: kryminały, melodramaty, filmy pełne zabawy i czystej przyjemności.

Japan 80s - odrestaurowane dzieła kultowych mistrzów kina autorskiego i niezależnego: Shinji Sõmai, Yoshimitsu Morita, Makoto Tezuka, Mamoru Oshii, Nobuhiko Õbayashi.

K-Youth - panorama doświadczeń koreańskiej młodości: od politycznego buntu lat 80. po współczesne zmagania z presją sukcesu.

Azjatyckie Sci-Fi - psychodeliczny trip, w którym Japonia i Chiny stają naprzeciw siebie w symbolicznym pojedynku dystopii i fantazji.

Focus: Migracje - filmowa podróż po doświadczeniach przemieszczania się i budowania tożsamości w Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej.

Odrestaurowana klasyka - W tym roku festiwal stawia na klasykę z Hongkongu, w dużej części w Polsce nieznaną, którą widzowie będą mogli obejrzeć w odrestaurowanej formie.

Posmaki - powrót wybranych filmów z poprzednich edycji w formule online.

19. Festiwal Filmów Azjatyckich Pięć Smaków 19. Festiwal Filmów Azjatyckich Pięć Smaków

Daty i miejsca festiwalu

12-19 listopada 2025 - Warszawa: Kino Muranów, Kinoteka, Kinomuzeum, Amondo (klub festiwalowy)

12-30 listopada - online

Sprzedaż biletów i dostępów VOD na stronie internetowej.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email