1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Gary Oldman. Złe początki dobrego

Gary Oldman zachwyca w każdej roli. (Fot. BEW Photo)
Gary Oldman zachwyca w każdej roli. (Fot. BEW Photo)
Zobacz galerię 6 Zdjęć
„To wielki aktor. Najlepszy ze swojego pokolenia” – powiedział kiedyś o nim Francis Ford Coppola. Gary Oldman nie raz już udowodnił, że poradzi sobie z każdą rolą. Na ekranie zachwyca ponadprzeciętną charyzmą i ekspresyjnym stylem gry. Teraz możemy oglądać go w filmie „Mank” Davida Finchera.

Gary Leonard Oldman przyszedł na świat w Londynie w 1958 roku. Gdy chłopiec miał siedem lat, jego ojciec, alkoholik, opuścił rodzinę, zostawiając syna pod opieką matki. Szesnastoletni Oldman porzucił szkołę i zatrudnił się w sklepie ze sprzętem sportowym, ale jednocześnie zaczął pracować nad urzeczywistnieniem swoich prawdziwych marzeń związanych z aktorstwem.

Początki jego kariery aktorskiej nie były usłane różami – członkowie komisji w londyńskiej szkole Royal Academy of Dramatic Art poradzili mu, by porzucił marzenia o byciu aktorem, ponieważ zupełnie się do tego nie nadaje. Oldman jednak, wbrew ich radom, nie zrezygnował, po latach zaś przyznawał, że to właśnie dzięki aktorstwu jego życie stało się interesujące i bogate. Wybrał inną szkołę teatralną, a po jej ukończeniu występował na londyńskiej scenie, gdzie odniósł pierwszy sukces – w latach 1984-1985 otrzymał dwie nagrody przyznawane najlepszemu młodemu aktorowi.

Gary Oldman jako Sid Vicious w filmie „Sid i Nancy” (Fot. Initial Pictures/Entertainment Pictures/Forum) Gary Oldman jako Sid Vicious w filmie „Sid i Nancy” (Fot. Initial Pictures/Entertainment Pictures/Forum)

Wkrótce potem powoli ruszyła jego kariera w przemyśle filmowym; w 1986 roku, dzięki roli kontrowersyjnego muzyka zespołu Sex Pistols, Sida Viciousa w filmie „Sid i Nancy”, został zauważony i doceniony przez krytykę. Już w 1987 roku znany amerykański krytyk filmowy Roger Ebert nazwał Gary’ego Oldmana jednym z wyróżniających się brytyjskich aktorów swojego pokolenia. Obecnie krytycy często porównują Oldmana z Robertem De Niro ze względu na jego umiejętność doskonałego zmieniania wizerunku scenicznego w zależności od przyjętej roli – z tego powodu zyskał miano scenicznego kameleona.

Przyjmowane przez Oldmana scenariusze powoli uformowały jego charakterystyczne emploi – w jego dorobku przeważają role mężczyzn skrywających mroczne tajemnice, morderców, dziwaków, podejrzanych indywiduów, często szalonych i zdecydowanie nietypowych. Wystarczy tu wspomnieć jego występ w „Leonie zawodowcu”, gdzie jako Norman Stansfield, uzależniony od narkotyków, skorumpowany policjant-psychopata, polował na skądinąd poczciwego seryjnego mordercę Leona i jego podopieczną, małoletnią Matyldę. W serii o Harrym Potterze wcielił się w Syriusza Blacka, ojca chrzestnego głównego bohatera, niesłusznie oskarżonego o morderstwo, i choć obdarzonego dobrym sercem, to nieco rozchwianego emocjonalnie i ukrywającego mroczną przeszłość.

Gary Oldman jako Syriusz Black w filmie „Harry Potter i Więzień Azkabanu” (Fot. NG Collection/Interfoto/Forum) Gary Oldman jako Syriusz Black w filmie „Harry Potter i Więzień Azkabanu” (Fot. NG Collection/Interfoto/Forum)

W „Dziewczynie w czerwonej pelerynie” (nowatorskiej wersji baśni o Czerwonym Kapturku) zgrał Solomona, łowcę wilkołaków korzystającego z kontrowersyjnych metod. Nawet wykreowani przez niego bohaterowie pozytywni to postacie niejednowymiarowe i często dwuznaczne, jak chociażby wspomniany Syriusz Black, Jim Gordon z reżyserowanych przez Christophera Nolana „Batmanów” czy też George Smiley ze „Szpiega”, za którego otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara. Międzynarodową sławę przyniósł mu jednak wcześniejszy film, w którym zagrał postać będącą swoistym konglomeratem cech kojarzonych z granymi przez Oldmanami bohaterami, „Dracula” Francisa Forda Coppoli. Jako książę ciemności, praojciec wampirów i uwodziciel Winony Rider zdobył prawdziwą popularność – mimo iż samemu filmowi miłośnicy prozy Stokera zarzucali wiele, sam występ aktora nie spotkał się z zastrzeżeniami.

Gary Oldman jako komisarz Gordon w serii filmów o Batmanie Christophera Nolana (Fot. BEW Photo) Gary Oldman jako komisarz Gordon w serii filmów o Batmanie Christophera Nolana (Fot. BEW Photo)

Co ciekawe, statuetkę Akademii Filmowej otrzymał dopiero w 2018 roku za rolę Winstona Churchilla w filmie „Czas mroku”. Kreacja brytyjskiego premiera zapewniła mu również Złoty Glob oraz nagrodę BAFTA. Teraz natomiast możemy podziwiać go w najnowszym filmie Davida Finchera zatytułowanym „Mank”. Oldman wciela się w nim w zjadliwego krytyka społecznego i uzależnionego od alkoholu scenarzystę Hermana J. Mankiewicza, który ściga się z czasem, aby ukończyć scenariusz „Obywatela Kane’a” dla Orsona Wellesa. Ten fascynujący obraz, będący nowym spojrzeniem na Hollywood lat 30. XX wieku, dostępny jest na platformie Netflix.

Gary Oldman jako Herman J. Mankiewicz w filmie „Mank” Davida Finchera (Fot. materiały prasowe) Gary Oldman jako Herman J. Mankiewicz w filmie „Mank” Davida Finchera (Fot. materiały prasowe)

Mrok i tajemnice spowijają nie tylko jego aktorskie wybory, ale i życie prywatne. Idąc w ślady swego ojca, Oldman popadł w nałóg alkoholowy – by go zwalczyć, poddał się terapii, którą zakończył zwycięsko w 1997 roku. Wtedy też powstał jego reżyserski debiut „Nic doustnie”, częściowo autobiograficzny, zadedykowany ojcu film opowiadający o patologii w rodzinie. Wprawdzie Oldman zaprzeczał, jakoby ta produkcja miała być w jakiś sposób powiązana z jego życiem, jednak według niektórych „Nic doustnie” stało się dla niego sposobem na odreagowanie, pomogło odegnać nieprzyjazne demony z dzieciństwa.

Gary Oldman jako Norman Stansfield w filmie „Leon Zawodowiec” (Fot. BEW Photo) Gary Oldman jako Norman Stansfield w filmie „Leon Zawodowiec” (Fot. BEW Photo)

Niezbyt szczęśliwie wyglądało również jego życie uczuciowe; pierwszy związek małżeński z Lesley Manville zawarty w 1987 roku rozpadł się już po trzech latach, a rozpoczęte w tym samym roku małżeństwo z aktorką Umą Thurman przetrwało zaledwie dwa. Z trzecią żoną, Donyą Fiorentino, Oldman spędził cztery lata (ślub odbył się w 1997 roku), a następnie związał się z z młodszą od niego o 19 lat Alexandrą Edenborough, piosenkarką jazzową, z którą rozstał się w 2015 roku. Obecnie jego żoną jest kuratorka sztuki Gisele Schmidt.

Ma trzech synów, Alfie Ronalda (z pierwszego małżeństwa), Gullivera Flynna i Charliego Johna (ze związku z Donyą Fiorentino). Lecz choć Oldman jest jednym z najpopularniejszych aktorów na świecie, właściwie niewiele o nim wiadomo – chroni prywatność i nie dopuszcza dziennikarzy do swojego życia osobistego, ponieważ, jak zapewnia, nie zależy mu na sławie i wcale o nią nie dba. Jednak z dostępnych, szczątkowych informacji można wywnioskować, że obecnie jego życie osobiste jest coraz bliższe sielanki i stoi w opozycji do wybieranych przez aktora mrocznych ról. Aktorskie gaże, jakie Oldman otrzymuje za swoje występy w filmach, pozwalają mu coraz częściej spędzać czas na opiece nad synami niż pracy na planie. Można chyba powiedzieć, że jest nie tylko spełnionym aktorem, ale i ojcem. Z uśmiechem na ustach mówi, że doskonale sprawdza się w swojej największej jak do tej pory roli.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze