1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Gitarzysta T.Love wydaje solową płytę

Janek Pęczak (Fot. Magdalena Kotaś)
Janek Pęczak (Fot. Magdalena Kotaś)
Zobacz galerię 3 Zdjęcia
W autorskim albumie „Jestem”, Janek Pęczak po latach grania w T.Love przedstawia zupełnie inną muzykę. Jest to powrót do korzeni, do prostego grania bazującego na gitarach akustycznych, do piosenek z tekstem poruszającym uczucia i niosącym szczere pozytywne przesłanie.
Polecamy album: Janek Pęczak, „Jestem” Polecamy album: Janek Pęczak, „Jestem”

Album „Jestem” nagrany jest w stroju 432 Hz. Na polskim rynku w tym stroju nagrywa też Leszek Możdżer, ostatnio zrobiła to również Mela Koteluk. Strój ten przez wielu uważany jest za bardziej naturalny, łagodniejszy, bliższy naturalnym wibracjom Ziemi i przyrody.

Brzmienie, choć akustyczne, jest mocne i dynamiczne, co dotyczy zarówno partii wokalnych, jak i podkładu instrumentalnego. Na płycie słychać elementy folk rocka, które mogą kojarzyć się z piosenkami Neila Younga czy Boba Dylana, jednak całość utrzymana jest w nastrojowym, łagodnym klimacie.

Do piosenki „Szedłem do Ciebie” powstał teledysk wyreżyserowany przez Jacka Kościuszko, twórcę wielu teledysków różnych artystów: T.Love, Kazika, Dawida Podsiadło, Katarzyny Nosowskiej i wielu innych.

Wydawcą płyty „Jestem” jest Serce Muzy, niezależne wydawnictwo powstałe specjalnie na potrzebę wydania płyty Janka. Dystrybutorem jest polska firma My Music. Premiera albumu już 3 kwietnia.

Artyści o Janku Pęczaku

Lubię Janka jako człowieka, lubię jak gra, lubię jego temperament i lubię jego piosenki. „Płynę” jest znakomita – ładna, oszczędna, bardzo szczera i bez nadmiernej produkcji. W muzyce Janka jest coś, co mi przypomina „W moim ogrodzie” Daabu i inne nośne songi łatwe do nucenia – Zbigniew Hołdys.

Janek Pęczak opowiada swoją muzyką historie, które są przepięknie szczere. Niezwykła wrażliwość i cudowne brzmienie gitar – Pola Rise.

Janek śpiewa i gra dokładnie to, co czuje. Ma świetny głos i jest wybitnym gitarzystą. Jego piosenki pozwalają na chwilę zatrzymać się i pomyśleć o tym, co ważne. Są jak duchowa medytacja w zalewie blichtru i oczywistości. Polecam wszystkim szukającym wytchnienia w muzyce – Sidney Polak.

Płynąca prosto z serca szczera muza, ze szczerym przekazem, w fajnym folkowo-rockowym sosie – Muniek Staszczyk.

Janek Pęczak o sobie

„Nadszedł dla mnie czas tworzenia i występowania pod własnym nazwiskiem. Po dwudziestu latach doświadczeń jestem gotowy, by przekazywać to co czuję przez swoją twórczość i być w tym w pełni sobą. Odkryłem swoje uczucia i to, że nic nie powstrzymuje mnie przed użyciem słów i muzyki, aby je przekazać. Nie interesuje mnie perfekcyjna zafoliowana forma z doskonale strojącymi wokalami i wojskowo równym graniem. Stawiam na prawdę. W niej mi dobrze”

Janek Pęczak (Fot. archiwum prywatne) Janek Pęczak (Fot. archiwum prywatne)

Janek Pęczak rozpoczął swoją przygodę ze sceną w 1996 roku, gdy w wieku osiemnastu lat wygrał konkurs w sklepie Zbyszka Hołdysa, co zaowocowało występami z zespołami Virtual Jazz Reality i Sto Procent Bawełny. Potem przez krótki czas grał w zespole Houk. Miał również zespół Jan Pęczak Trio, który grywał na jazzowych festiwalach. Tę tradycję podtrzymywał przez kilka lat zespół Blast Muzungu.

Przez 10 lat, od 2007 do 2017 roku, grał na gitarze w zespole T.Love. Wziął udział w nagraniu płyt „Old is gold” i „T.Love” oraz kilku piosenek, które weszły na składanki. W tym czasie wydał też płytę „13 Months of Sunshine” ze swoim zespołem The Relievers.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze