Kto raz poznał Dorotę Sumińską, ten na pewno jej nie zapomni. Niestrudzona propagatorka mądrego traktowania zwierząt znana jest od lat z radia i telewizji. Od dawna także pisze książki. Dla dorosłych i dla dzieci. Ostatni zbiór opowiadań, „Historie, które napisało życie” to świadectwo tego, jak celnie Sumińska komentuje ludzkie zachowania i uważnie obserwuje świat.
Dorota Sumińska, to także, o czym zapewne nie wszyscy wiedzą, zapalona podróżniczka. Dlatego w jej ostatniej książce znajdziemy historie z małej wsi, miasta, znad morza i podmiejskiej miejscowości, ale i także z dalekich Indii. Część jej bohaterów wyjedzie do Australii, inni świetnie znają historię Chin. Jestem przekonana, że każda z tych minihistorii zdarzyła się naprawdę!
Nie od dziś wiadomo, że zwierzęta mogą nas nauczyć więcej niż my mamy do przekazania naszym „braciom mniejszym”. W opowiadaniach Doroty Sumińskiej nauczycielami są m.in. stary pies, czarny kot, wilczyca z młodymi czy inteligentny szczur. Popularna doktor weterynarii przywołuje historie, w których zwierzęta wpłynęły na losy ludzi – ci zaczęli żyć mądrzej i bardziej świadomie. Sama autorka pointuje to najlepiej w przedmowie skierowanej do czytelnika: „Już od ponad pól wieku zbieram w głowie sceny z przeszłości, które jak ziarenka fasoli kiełkują i wyrastają poplątanym pnączem. Przelewam to na papier i od nowa poznaję na pół zapomniane postaci i miejsca. We wszystkich tlą się prawdziwe emocje”. Każdy, kto chce się prawdziwie wzruszyć, zastanowić nad sobą i mieć książkę, do której wróci wielokrotnie, powinien sięgnąć po opowiadania Doroty Sumińskiej. Lektura „Historii, które napisało życie” to nie tylko przyjemność czytania, ale też zachęta do zmiany. A na zmianę nigdy nie jest za późno!
„Historie, które napisało życie”, Wydawnictwo Literackie 2013, s.160