1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Książki, które warto przeczytać - propozycje na lipiec

Relaks z książką to wymarzony sposób spędzania czasu w wakacje (Fot. iStock)
Relaks z książką to wymarzony sposób spędzania czasu w wakacje (Fot. iStock)
Zobacz galerię 13 zdjęć
Macie już dość surfowania po sieci? Uciekajcie w książki. Oto nasz propozycje dla wszystkich domowników. Obydwu płci i w różnym wieku.

„Ta druga”, Therese Bohman

Therese Bohman (rocznik 1978) jest jedną z ciekawszych szwedzkich autorek. W Polsce ukazały się dwie z trzech jej powieści, a każda bierze czytelnika pod włos. W „O zmierzchu” Bohman odziera feminizm z ładnych szat. Jej bohaterki nie są idealne, są… sobą.

 Therese Bohman (Fot. materiały prasowe) Therese Bohman (Fot. materiały prasowe)

Z kolei „Ta druga” nie ma imienia. Studiuje, pracuje w szpitalnej stołówce, a pod bezkształtne „mundurki” zakłada finezyjną bieliznę. Jest oczytana i marzy, żeby pisać. Ale żeby się udało, czegoś w życiu trzeba najpierw zaznać. Może romansu? Brzmi okrutnie, zgoda, ale Bohman unika łatwych rozwiązań i ocen. Nie bez powodu jedną z powieści, do której bohaterka „Tej drugiej” stale wraca, są „Notatki z podziemia” Dostojewskiego. Ona też czuje, że odstaje, że jej życie to tylko marna próba generalna. Czyli próba odszukania siebie samej. Na samym końcu dowiecie się, czy udana.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

"Moja osoba", Łukasz Najder

Kim jest Łukasz Najder? Redaktorem Wydawnictwa Czarnego, autorem tekstów (m.in. w „Dwutygodniku”) i, jakkolwiek to zabrzmi, poczytnych wpisów na Facebooku. Ten zbiór spostrzeżeń i oglądów codzienności 40-latka ze Zgierza to crème de la crème z Najdera. Choć z domieszką pieprzu, bo autor jest znanym ironistą. Zachwyca zwłaszcza język. Dopieszczony i pełen zdań do zapożyczenia – czytanie to u niego „kop z liter”. Dajcie mu się kopnąć.

„Quichotte”, Salman Rushdi

Gdyby Don Kichot przeniósł się do dzisiejszej Ameryki, pewnie jego losy potoczyłyby się tak, jak to opisał Salman Rushdie, autor słynnych „Szatańskich wersetów”. Czyli wzdychałby do gwiazdy z telewizji i z wyimaginowanym Sanczem u boku ruszyłby jej na spotkanie. Ta zaś miałaby słabość do opioidów. Ameryka, nomen omen, w pigułce. Ale nie tylko Ameryka, bo „Quichotte” to ogólnie satyra na świat nowych technologii i ludzkiej podatności na bzdury. Ożywcze!

 (Fot materiały prasowe) (Fot materiały prasowe)

"Mama zawsze wraca", Agata Tuszyńska i Iwona Chmielewska

Krótka książeczka napisana przez Agatę Tuszyńską, autorkę pamiętnych „Ćwiczeń z utraty”, ze wspaniałymi ilustracjami Iwony Chmielewskiej. Krótka, ale więcej trudno byłoby już unieść. Bo to przejmujące świadectwo małej Zosi Zajczyk, dziś 79-letniej Jael Rosner. Opowieść o jej mamie, która w kryjówce w getcie wyczarowała swojemu dziecku niesamowity świat: z opowieści, ze skleconych ze śmieci zabawek, z obrazków rysowanych węglem na podłodze.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

„Którędy do Yellowstone?” Aleksandra i Daniel Mizielińscy

Mizielińscy zasłynęli „Mapami”, książką dla dzieci, którą przetłumaczono na ponad 30 języków. Pomysł mieli genialny: przeobrazić atlas świata w dowcipny przewodnik po naszym globie, z urokliwymi obrazkami. Nowa książka tych autorów to także murowany hit, bo „Którędy do Yellowstone?” jest atlasem roślin i zwierząt, a jednocześnie komiksem. O przygodach trójki przyjaciół: żubra, wiewiórki i gołębia, którzy ruszają za ocean zwiedzać parki narodowe.

[caption id="attachment_218022" align="alignnone" width="1200-->

Fot. materiały prasowe

"Osobisty przewodnik po Pradze, Mariusz Szczygieł

[/caption] Minęło 20 lat, odkąd Mariusz Szczygieł po raz pierwszy trafił do Pragi i zapałał do niej gwałtownym uczuciem. Ze wzajemnością, bo prażanie i w ogóle Czesi pokochali Szczygła za to, co i jak pisał o nich i o ich kraju. Jaki jest jego najnowszy „Osobisty przewodnik po Pradze”? Bardzo w stylu zeszłorocznego laureata Nike. To niby o miejscach, a tak naprawdę, oczywiście, o ludziach. Opisywanych wnikliwie i, nawet jeśli są antypatyczni, z czułością. Weźmy „rekomendację” pewnej knajpy, gdzie obsługa do nieznających czeskiego turystów przemawia z pozoru uprzejmie, acz niecnie: „Proszę piwko, ty głupolu, kretyniątko ty jedne”. Albo historię pomnika całujących się żołnierzy radzieckiego i czeskiego. Będziecie się dużo śmiać, ale też nie raz się wzruszycie. Plus wisienka na torcie: fotografie Filipa Springera.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

"Seks w wielkich miastach", Aleksandra Gumowska

Pomysł był taki: ruszyć śladem głównego bohatera „W 80 dni dookoła świata” Verne’a. Tyle że znaczna część ludzi przeniosła się już do miast, za to planetę da się okrążyć szybciej. Priorytety autorka też ma inne („wywrócone do góry flakami”), bo skupia się na intymności. Seks to punkt wyjścia. Ten reportaż to krajobraz relacji, które nie wszędzie znaczą to samo albo są inaczej nazywane. Wnioski? Człowiek to jednak egzotyczny gatunek!

 Fot. materiały prasowe Fot. materiały prasowe

Wojna nerwów

Ten komiks zaczyna się od przesłuchania w sprawie o morderstwo. Szybko orientujemy się jednak, że chodzi tu o coś więcej niż ustalenie, kto zabił. Prowincjonalna włoska mieścina, którą zalewa fala imigrantów. Wrogo nastawieni mieszkańcy od pokoleń żyjący z polowań w okolicznych lasach i trzy kobiety prowadzące gospodarstwo ekologiczne na odludziu. Jasne jest, że komuś z wyżej wymienionych zaraz puszczą nerwy. A my, wraz z rozwojem akcji, odkrywamy komu i dlaczego.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze