1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Książki miesiąca – lektura na marzec

(Fot. iStock)
(Fot. iStock)
Wrażliwe dusze – artystki, autorki, twórczynie. Te bardzo znane i te, które dopiero przywraca się historii. Wspaniale, że wydawanie ich biografii stało się takie modne. 

1. Angelika Kuźniak, „Boznańska. Non Finito”, Wydawnictwo Literackie

Drobna postać z „sinoczarnym wałem włosów wysoko w kok zaczesanym”, z twarzą przesadnie upudrowaną, „co czyniło ją – zdaniem Artura Rubinsteina – podobną do pierrota”. Tak widzieli słynną malarkę Olgę Boznańską jej współcześni. Wyjazd do Paryża i walka o uznanie sporo ją kosztowały. Angelika Kuźniak, biografka Papuszy i Zofii Stryjeńskiej, szuka klucza do zrozumienia swojej bohaterki m.in. w dzieciństwie, kiedy artystka żyła pod kloszem. Drobna Olga, „chucherko o genialnym mózgu”, uważana za dziwaczkę, tutaj wreszcie jest postacią z krwi i kości, ale wciąż tajemniczą.

2. Remigiusz Grzela, „Mała nocna muzyka. Gwiezdne skrzypce Wandy Wiłkomirskiej”, Polskie Wydawnictwo Muzyczne

Książeczka o dziewczynce, przyszłej skrzypaczce Wandzie Wiłkomirskiej, która śpi w koszu na bieliznę, ogląda gwiazdy i wsłuchuje się w odgłosy dookoła. Ale Remigiusz Grzela w swej baśni o Wandzie nie zapomina o potworach. Skrzypce są trudne i czasy też. Mamy lata 30. w Wolnym Mieście Gdańsk. A bohaterka ma żydowskie korzenie. Muzyka ją ocala – wystarczy zamknąć oczy, żeby być w innym, lepszym wymiarze. Grzela lekko wprowadza młodych czytelników w świat muzyki i historii. W towarzystwie pięknych ilustracji Julii Cybis.

3. Daphne Collignon, Virginie Greiner, „Tamara Łempicka”, Marginesy

„Nawet rewolucja nie zdołała mi odebrać zuchwałej słowiańskiej duszy” – mówi Tamara Łempicka w gronie francuskiej socjety, podziwiana przez wszystkich dookoła, co jej zresztą zupełnie nie peszy. Virginie Greiner i Daphné Collignon w swojej powieści graficznej odważnie pokazują wybitną artystkę. Trudno powiedzieć, czy bardziej Polkę, Rosjankę, czy jednak Francuzkę. Portretując, zaglądała ludziom w dusze. Była tak wyzwolona, że kiedy mąż czekał w domu, ona hulała na mieście. Albo wyprawiała perwersyjne wieczorki. Łempicka bez cenzury, z pazurem, co dobrze podkreślają komiksowy scenariusz i mocna kreska.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

4. Karolina Prewęcka „Mela Muter. Gorączka życia”, Fabuła Fraza

Ta opowieść zaczyna się trochę jak kryminał. W 2014 roku pewna Austriaczka postanowiła zwrócić stos rysunków, w tym dwu grafik Meli Muter, które trafiły w ręce jej przodków w niejasnych okolicznościach. Tak cofamy się najpierw do wojny i kradzieży owych dzieł przez oficera SS, a potem płynnie do przełomu wieków, do młodości doskonałej modernistki zaliczanej do kręgu École de Paris. Po wojnie o Muter trochę u nas zapomniano, mieliśmy Boznańską, tak jakby dla dwóch tak polsko-paryskich malarek było już za ciasno. Tymczasem warte poznania są jej dorobek i niezwykły życiorys. (ZF)

5. Agnieszka Dauksza „Jaremianka. Biografia”, Znak

Jej „przykuwające, poważne spojrzenie” widać dobrze na okładkowym zdjęciu autorstwa Tadeusza Rolkego. Oto Maria Jarema, malarka, żona Kornela Filipowicza, zawsze w ruchu i podróży służbowej. Jej przedwczesna śmierć (chorowała na białaczkę) była zaskoczeniem. Nikt w nią nie chciał uwierzyć – stąd biografka Agnieszka Dauksza pisze o Jaremiance, że to Presley polskiej sztuki. Tyle że małomówny. O chorobie artystka też nie wspominała. A gdy zapadł wyrok, zaczęła rzeźbić.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

6. Charlotte Malterre-Barthes, Zosia Dzierżawska „Eileen Gray. Dom pod słońcem”, Marginesy

Irlandzka projektantka Eileen Gray była typem milczka bez walecznego temperamentu. Nic więc dziwnego, że jej słynny budynek E-1027 nad Morzem Śródziemnym został „uzupełniony” muralami (dla odmiany znanego na całym świecie) Le Corbusiera, na którego i w tym przypadku spadło odium sławy. Komiks Charlotte Malterre-Barthes i polskiej ilustratorki Zosi Dzierżawskiej jest opowieścią o tej willi. Ale przede wszystkim o tym, jak łatwo zniknąć, jeśli się o siebie nie zawalczy.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

7. Jarosław Mikołajewski „Cień w cień. Za cieniem Zuzanny Ginczanki”, Dowody na Istnienie

Zuzanna Ginczanka, Żydówka rozstrzelana w 1944 roku. Na długo zapomniana. „To raczej opowieść o kimś, kto jej szuka” – tłumaczy skromnie autor tej książki Jarosław Mikołajewski, także poeta, tak jak jego bohaterka. Mikołajewski publikuje rezultaty swoich poszukiwań: ktoś rozpoznał się na zdjęciu, ktoś odpowiedział na tekst, apel w Internecie. W ten sposób autor dotarł nawet do najbliższej przyjaciółki Sany, jak się mówiło o Zuzannie. Niesłychane historie. No i jak to jest napisane!

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze