1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Leon Thomas: The Creator 1969-1973

</a>
Był tylko jeden taki głos. Podobnie, jak był tylko jeden wokalista, postrzegany jako pionier jazzowej awangardy (wyznaczanie nowych kierunków w muzyce najczęściej przypisuje się instrumentalistom).

</a>

Po pierwszorzędnej szkole swingu w orkiestrze Counta Basiego czarnoskóry Leon Thomas związał się ze środowiskiem nowojorskich pionierów – jego wkład w album „Karma” Pharoaha Sandersa wydatnie się przyczynił do legendarnej pozycji tej płyty. Nowa antologia dorobku Leona Thomasa to wybór z nagrań z okresu jego solowej kariery dla prestiżowej wytwórni Flying Dutchman (lata 1969-1973). Jest to najlepszy okres w twórczości artysty, który w połowie znalazł się w składzie zespołu Santana.

Z czterech płyt studyjnych i kilku koncertowych niełatwo stworzyć jednopłytową antologię, ale jedną z zalet tej kolekcji jest jakoś dźwięku, bo sięgnięto po oryginalne taśmy-matki. Znalazła się tu kompozycja „The Creator Has A Master Plan” (z okresu współpracy z Sandersem), jest swingujący „Bag’s Groove”, nie zabrakło największego przeboju Leona Thomasa, „Um Um Um” (wersja koncertowa). Zastanawia nieobecność utworu „Song For My Father”, jednego z najlepszych nagrań Leona Thomasa dla „Latającego Holendra”, ale wszystkie wybory nieuchronnie noszą znamiona subiektywizmu.

Najważniejsze, że kolekcja w pełni demonstruje oryginalny styl Leona Thomasa, styl całkowicie niepowtarzalny. Po pierwsze, wokalista miał ów przysłowiowy „głos jak dzwon” – już po pierwszych dźwiękach można mieć dreszcze. Po drugie – i to najbardziej zbliżyło go do awangardy – Leon Thomas fascynował się muzyką afrykańską i opanował niekonwencjonalne techniki śpiewu, w tym zupełnie niezwykłe jodłowanie przeponowe, czystą metodą brzuszną (z pomijaniem falsetu). Soliście towarzyszy w tych nagraniach cała śmietanka nowojorskiej awangardy, m.in. Pharoah Sanders, Lonnie Liston Smith i Richard Davis. A czy ktoś pamięta, że Leon Thomas wystąpił na Jazz Jamboree 1979 w zespole trębacza Freddiego Hubbarda? Antologia rozbudza apetyt na więcej i miejmy nadzieję, że Flying Dutchman wyda wszystkie płyty Leona Thomasa i przestaną one wreszcie osiągać wśród kolekcjonerów tak nieprzyzwoite ceny jak obecnie. Najwyższy czas!

Leon Thomas, "The Creator: 1969-1973. The Best Of The Flying Dutchman Masters", BGP

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze