Andrzej Domalik zdecydował się na autorską inscenizację Dostojewskiego, zainspirowany dawnym pomysłem samego Andrzeja Wajdy. Ale spektakl w Ateneum toczy się inaczej niż tamten sprzed lat, w scenie finałowej sięgając w najgłębsze zakamarki rosyjskiej duszy.
Inscenizacja rozpisana na dwójkę aktorów: księcia Myszkina, „fałszywego Chrystusa - idioty″ (w interpretacji Grzegorza Damięckiego) i Rogożyna „miliardera w kożuchu” (w tej roli elektryzujący Marcin Dorociński) jest nasyconym niezwykle silnymi emocjami i zarazem bardzo intymnym widowiskiem. I to największe zalety tego spektaklu! Ten zaczyna się nietypowo - śledzimy Rogożyna, który bez słowa czyści podłogę z krwi, a w tle słyszymy piękne jazzowe brzmienie trąbki Tomasza Stańki. Wnętrze izby jest ponure, surowe, oświetlone tylko blaskiem ulicznych latarni. Nerwowość i skrępowanie Myszkina, który przychodzi z wizytą, z początku wydaje się nieco sztuczne, „teatralne” w złym tego słowa znaczeniu. Dopiero w trakcie rozmowy o miłości, nienawiści, zdradzie i śmierci, którą ci dwaj prowadzą, powoli dociera do świadomości widza, że akurat ten człowiek nie może zachowywać się inaczej.
Rogożyn od początku zawłaszcza scenę i promieniuje ponurym, morderczym urokiem. Balansuje na skraju rozpaczy i obłędu, od miłości do nienawiści do tytułowej Nastazji. To kolejna wielka rola tego aktora, który tak silnie i instynktownie wchodzi w skórę swojego bohatera, że po prostu nim jest. Dorociński jest aktorem obdarzonym niepospolitą – jak mówią reżyserzy –„masą aktorską”. Damięcki dzielnie mu partneruje. Zwłaszcza w finałowej scenie. Piękna zakomponowanej i zagranej. Więcej szczegółów nie zdradzę.
Andrzej Domalik zawsze zachwycał mnie na scenie wyczuciem, taktem i dogłębną psychologiczną analizą postaci. Tym bardziej cieszę się, że objął legendarny dla rzeszy Warszawiaków i dla mnie Teatr Ateneum pod swoją czułą i fachową opiekę. I że sam także reżyseruje.
„Nastasja Filipowna” na motywach „Idioty” Fiodora Dostojewskiego według pomysłu ANDRZEJA WAJDY, reżyseria Andrzej Domalik, premiera 15 grudnia 2013, Teatr Ateneum.