Co roku Sejm i Senat wybierają postaci, które będą patronami roku. Są to zazwyczaj osoby, których działania, twórczość i życie zapisały się na kartach historii Polski, co mają upamiętnić liczne wydarzenia organizowane w danym roku. Sejm ustalił, że rok 2024 będzie rokiem: Marka Hłaski, arcybiskupa Antoniego Baraniaka, Romualda Traugutta, Wincentego Witosa, Kazimierza Wierzyńskiego, Rodziny Ulmów, Zygmunta Miłkowskiego, Polskich Olimpijczyków oraz Melchiora Wańkowicza. Kim jest ostatni z nich, który uważany jest za „ojca polskiego reportażu”?
Melchior Wańkowicz urodził się 10 stycznia 1892 we wsi Kałużyce, położonej nieopodal Mińska na Rusi Białej. Był najmłodszy z rodzeństwa. Jego ojciec, również Melchior, brał udział w powstaniu styczniowym i został zesłany na Syberię; zmarł dwa miesiące po narodzinach syna. Matka zmarła w roku 1895, kiedy ten miał trzy lata. Po śmierci matki Melchior wychowywał się u swojej babki w Nowotrzebach na Kowieńszczyźnie.
Uczył się w gimnazjum Pawła Chrzanowskiego (obecnie XVIII Liceum Ogólnokształcące im. Jana Zamoyskiego w Warszawie). Tam zaczął czynnie angażować się w działalność polityczną, między innymi jako uczestnik strajków i członek konspiracyjnej Trójzaborowej Organizacji Narodowej Młodzieży Szkół Średnich „Przyszłość”, popularnie określanej jako „Pet”, która – wraz ze Związkiem Młodzieży Polskiej „Zet” – była podporządkowana Lidze Narodowej. W latach 1909–1910 Wańkowicz był sekretarzem generalnym „Pet-u” i czynnie brał udział w organizowanych tam akcjach. W 1911 został aresztowany na trzy miesiące za spoliczkowanie łamistrajka Maklenburga.
W szkole Wańkowicz rozbudził w sobie miłość do pisania. W druku zadebiutował w 1906 roku w czasopiśmie szkolnym „Osa”, potem redagował też czasopismo „Aaaach”, ale jego dziennikarską karierę prawdziwie rozpoczęła praca w konspiracyjnej gazecie „Wici”, do której pisał pod pseudonimem Jerzy Łużyc. Przeprowadził do niego nawet rozmowę z Romanem Dmowskim. W 1911 roku rozpoczął studia na wydziale prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jako student kontynuował swoją działalność polityczną. Gdy wybuchła I wojna światowa, początkowo nie brał udziału w walkach, z których zwolnił się fałszywym świadectwem zdrowia. Przez rok był pełnomocnikiem Centralnego Komitetu Obywatelskiego, który udzielał pomocy Polakom przebywającym podczas wojny w Rosji.
W 1916 roku w Kijowie ożenił się z Zofią Małagowską, którą poznał dwa lata wcześniej na studiach w Krakowie. Mieli dwie córki: urodzoną w 1919 roku Krystynę i dwa lata młodszą Martę. Z Zofią byli małżeństwem aż do jej śmierci w 1969. W latach 1917–1918 Wańkowicz służył jako ochotnik w I Korpusie Polskim w Rosji gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 Wańkowicz współpracował z Towarzystwem Straży Kresowej, w którym w 1921 objął funkcję kierownika Działu Prasy i Propagandy. Tam był wydawcą 24 pism – w tym 5 dzienników – w 6 językach, nadzorował 6 księgarń, drukarnię, fabrykę przeźroczy i pisał broszury propagandowe. Wziął udział w wojnie polsko-radzieckiej na Kresach Wschodnich, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych. Temu wydarzeniu poświęcił książkę „Szpital w Cichiniczach”, na podstawie której w 1999 powstał film „Wrota Europy” w reżyserii Jerzego Wójcika. W 1923 roku ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim i objął funkcję kierownika Wydziału Prasowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Trzy lata później postanowił zrezygnować z pracy w administracji rządowej i zająć się wyłącznie działalnością wydawniczą i literacką.
W okresie międzywojennym Wańkowicz założył wydawnictwo „Rój”, którym także kierował – wówczas jedną z największych oficyn wydawniczych w naszym kraju. Dzięki niemu do polskich czytelników po raz pierwszy trafiły książki wielu zagranicznych pisarzy, między innymi André Malrauxa, Thomasa Manna i Marcela Prousta. Wańkowicz publikował też między innymi w „Kurierze Warszawskim”, „Wiadomościach Literackich” i „Kurierze Porannym”. W latach 30. działał też w reklamie. Przez niemal całe twórcze życie reportaże z zagranicznych podróży i książki, dzięki którym do końca XX wieku pozostał jednym z najbardziej poczytnych autorów.
Gdy wybuchła II wojna światowa, Wańkowicz otrzymał przydział do Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej gen. Stefana Roweckiego. Obawiał się jednak aresztowania przez Niemców i udało mu się wyjechać do Rumunii. Tam działał w środowisku powrześniowej polskiej emigracji. Udało mu się nawet, pod pseudonimem Jerzy Łużyc, wydać książkę „Te pierwsze walki”. Potem został ewakuowany przez Anglików na Cypr, a w 1941 roku wyjechał do Palestyny. Od 1943 roku Wańkowicz był korespondentem wojennym II Korpusu, a w maju 1944 roku uczestniczył w bitwie pod Monte Cassino i za tę bitwę otrzymał Krzyż Walecznych.
Po wojnie Wańkowicz pozostał na obczyźnie – najpierw we Włoszech, potem w Londynie, gdzie w grudniu 1945 dołączyła do niego żona. Jego młodsza córka Marta wyszła za mąż za polskiego dziennikarza Jana Erdmana, a starsza córka Krystyna 6 sierpnia 1944 zginęła podczas powstania warszawskiego, w którym walczyła jako łączniczka w oddziale Janusza Brochwicza-Lewińskiego („Gryfa”) w batalionie „Parasol”. Wańkowicz kontynuował pracę dziennikarską i literacką. W 1956 roku przyjął obywatelstwo amerykańskie, a rok później zaczął ponownie współpracować z polską prasą. Do Polski powrócił w 1957 r. na fali „odwilży”. Podpisanie „Listu 34” w proteście przeciwko polityce kulturalnej PRL-u spowodowało, że stał się ofiarą nagonki i został skazany na trzy lata więzienia. W areszcie ostatecznie spędził pięć tygodni – wobec powszechnego oburzenia władze komunistyczne musiały wstrzymać wykonanie wyroku.
Melchior Wańkowicz zmarł w Warszawie 10 września 1974. Pochowany został na Powązkach.
Najważniejszą książką na początku pisarskiej kariery Wańkowicza był wydany w 1988 roku zbiór reportaży „Na tropach Smętka”. Wańkowicz opisuje w niej swój pobyt w Prusach Wschodnich i spływ kajakiem „Kuwaka” z młodszą córką Martą. Podróż jest pretekstem do historycznych, politycznych i filozoficznych rozważań. Inne jego dzieła to między innymi: „Ziele na kraterze”, „Szczenięce lata”, „Tędy i owędy”, „W kościołach Meksyku”, „Opierzona rewolucja”, trylogia „Śladami Kolumba”, „Zupa na gwoździu”, „Przez cztery klimaty”, „Karafka La Fontaine’a”, „Wrzesień żagwiący” oraz „Bitwa o Monte Cassino”. Ta ostatnia jest uznawana za najważniejszą książkę w jego karierze. W trzech tomach Wańkowicz wystawił w niej wielki pomnik bohaterskim żołnierzom generała Andersa. Książka ta była czytana w wielu domach niczym biblia narodowa, utrwaliła legendę tej bitwy w Polsce i stanowiła pocieszenie w dniach powojennych.
Wańkowicz w swoich książkach balansował na granicy wielu gatunków, sam uważał, że tworzy literaturę faktu. Posługiwał się doskonałą polszczyzną, jego książki są pełne anegdot i dygresji, a jednocześnie dotyczą ważnych wydarzeń i niosą za sobą wartościowy przekaz. „Melchior Wańkowicz – reportażysta i pisarz – był jednym z najwybitniejszych polskich dziennikarzy w historii. Nazywany ojcem reportażu wypełniał znakomicie to, co składa się na misję dziennikarską: opisując rzetelnie rzeczywistość, służyć wspólnocie” – stwierdził Sejm w podjętej uchwale o patronach roku 2024. Jego twórczość, jak i on sam, jest niepokorna, odważna i wnikliwa. Wciąż stanowi wzór dziennikarstwa.
Melchior Wańkowicz jest autorem jednego z najbardziej znanych sloganów w historii polskiej reklamy – „Cukier krzepi”. Jest również autorem hasła Polskich Linii Lotniczych LOT z 1971 roku „Lotem bliżej”.
Źródła: culture.pl/pl/tworca/melchior-wankowicz, Wikipedia [dostęp: 8.01.2024]