(Re)transmisje spektakli operowych w kinach nie są niczym nowym. Nigdy przedtem na duże ekrany nie trafiła jednak produkcja zrealizowana w Polsce. Jako pierwszej udało się to Operze Wrocławskiej, która zaprezentuje szerszej widowni thriller Pucciniego z udziałem międzynarodowych gwiazd.
Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna to nazwiska, których miłośnikom opery nie trzeba przedstawiać. Pochodząca z Brzegu Dolnego sopranistka zaczynała swoją spektakularną karierę ćwierć wieku temu w Operze Wrocławskiej. Dziś występuje na najsłynniejszych scenach świata, takich jak nowojorska The Metropolitan Opera, Opéra national de Paris, Wiener Staatsoper, mediolańska La Scala czy Gran Teatre del Liceu w Barcelonie. Z kolei francuski tenor o włoskich korzeniach jest laureatem Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Luciano Pavarottiego. To właśnie ten sukces otworzył mu drzwi do światowej kariery. Sławę przyniosły mu m.in. role Alfreda w „Traviacie” oraz Romea w „Romeo i Julii” Charlesa Gounoda.
Chętnych na podziwianie talentu tych dwojga na żywo jest mnóstwo od lat, o czym najlepiej świadczą sprzedające się na pniu wejściówki na spektakle z ich udziałem. Nie inaczej było zresztą w przypadku „Toski” Pucciniego w Operze Wrocławskiej. Bilety na tegoroczne pokazy operowego thrillera z udziałem międzynarodowych ikon wyprzedały się w zaledwie jeden dzień.
Dla wszystkich tych, którym na przełomie maja i czerwca nie udało się zasiąść na widowni lub mają ochotę przeżyć to porywające doświadczenie jeszcze raz, mamy doskonałą informację. Jeszcze w tym miesiącu „Tosca” zostanie wyświetlona w kinach w całej Polsce. Warto wspomnieć, że tym samym wrocławska inscenizacja opery Pucciniego zapisuje się w historii jako pierwsza opera w Polsce, która trafia na srebrny ekran. Widzowie obejrzą na wielkim ekranie rejestrację spektaklu z 2 czerwca 2024 roku.
„Tosca” z Opery Wrocławskiej została doceniona nie tylko przez widownię, ale także przez kapitułę Teatralnej Nagrody Muzycznej im. Jana Kiepury, która uznała ją za najlepszy spektakl 2022 roku. Nagrodzone dzieło wyreżyserował Michael Gieleta, a za kostiumy i scenografię odpowiada Gary McCann. Dyryguje Giorgio Croci, a w jednej z głównych ról, poza wspomnianymi już wcześniej Aleksandrą Kurzak i Robertem Alagną, występuje baryton Mikołaj Zalasiński w roli bezwzględnego barona Scarpii. Nie zabraknie także oczywiście solistów, chóru i orkiestry Opery Wrocławskiej.
Retransmisja „Toski” z Opery Wrocławskiej będzie wyświetlana w kinach w kilkudziesięciu miastach na terenie całej Polski. W kinach sieci Multikino pokazy odbędą się tylko w dniach 6 i 16 października. Wszystkie miejsca i daty seansów do sprawdzenia na stronie internetowej www.kinomaestro.pl/gramy/tosca.
„Tosca” Giacoma Pucciniego to jedno z najbardziej porywających dzieł operowych, w którym namiętność splata się z polityką i zdradą na tle burzliwych wydarzeń historycznych. Akcja rozgrywa się w Rzymie w 1800 roku, w czasie napięć związanych z okupacją napoleońską, a dramat koncentruje się wokół trzech postaci: słynnej śpiewaczki Flori Toski, jej ukochanego – malarza Mario Cavaradossiego – oraz okrutnego szefa policji, barona Scarpii.
Tosca, gorąco zakochana, staje się pionkiem w brutalnej grze władzy, gdy Scarpia, napędzany obsesyjnym pożądaniem, oferuje jej wybór między uratowaniem życia ukochanego a poddaniem się jego żądaniom. W tej operze namiętność i zazdrość prowadzą do desperackich czynów, gdzie każdy ruch przynosi tragiczne konsekwencje. Puccini, z mistrzowską precyzją, łączy dramat polityczny z osobistymi tragediami, tworząc muzyczne arcydzieło, które porusza zarówno serce, jak i duszę oraz ukazuje niszczycielską siłę władzy, miłości i zdrady.