1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

„Wypisz, wymaluj... miłość”

Zobacz galerię 11 Zdjęć
„Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością”.

 

„Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością”, Juliette Binoche i Clive Owen w romantycznej komedii „Wypisz, wymaluj... miłość”. Premiera na DVD z listopadowym numerem magazynu „Zwierciadło". W sprzedaży już od 16.09.2014!

Jack Marcus (Clive Owen) jest nauczycielem angielskiego w uznanym liceum w Nowej Anglii. Kiedyś publikował w prestiżowych pismach, lecz największe osiągnięcia literackie wydaje się mieć już za sobą. Jest dobrym nauczycielem, walczy o swoich uczniów, stara się zaszczepić w nich miłość do literatury, ale trochę popadł już w rutynę. Dina Delsanto (Juliette Binoche) jest abstrakcjonistką. Obiecującą karierę malarki przerywa postępujący artretyzm - chwilami choroba uniemożliwia jej utrzymanie pędzla. Zostaje nauczycielką plastyki w szkole, w której od wielu już lat pracuje Jack. Pojawienie się kobiety budzi go z letargu.

Przy okazji premiery Owen mówił o swoim bohaterze w serwisie Euronews: „Należy do gatunku nauczycieli z charyzmą. Jako pisarz odniósł sukces, ale było to jakiś czasu temu. Teraz trochę brakuje mu inspiracji. Poza tym przeżywa problemy osobiste i właśnie wtedy w szkole pojawia się postać grana przez Juliette Binoche. Jest nauczycielką. I jasno mówi, że słowa nie mają znaczenia. Ale sztuka – tak. To mnie złości, ponieważ język był zawsze moją pasją”.

„Słowa to kłamstwa, słowa to pułapki" - powie uczniom malarka. Niedługo przyjdzie jej czekać na replikę Jacka: „Jeśli słowa to kłamstwa, to co jest prawda? Obrazek? Oto słowo określające ciebie:arogancja". Pozornie tocząc spór, tak naprawdę walczą o to samo: o wartości i o odwagę w realizowaniu swoich pasji, buntują się przeciwko obojętności i przeciętniactwu. Ich pojedynek na obraz i słowo na początku jest tylko intelektualnym wyzwaniem, a potem staje się drogą do bliskości. Bo łączy ich wiele, choćby to, że żadne nie jest superbohaterem: ona jest rozczarowaną artystką, on – alkoholikiem. Te podobieństwa widać od razu, od razu też między bohaterami pojawia się „chemia”, choć minie dużo czasu, zanim oni sami będą chcieli to przyznać. „Wypisz, wymaluj... miłość” to komedia romantyczna, w której nic nie jest łatwe i wcale nie wiadomo, czy bohaterowie będą żyli „długo i szczęśliwie”. Tym bardziej więc wzrusza i przekonuje.

Juliette Binoche regularnie pojawia się w amerykańskich obrazach, zagrała nawet w superprodukcji „Godzilla” (2013) - „żeby zrobić przyjemność synowi”, jak tłumaczy. Jej filmowy partner przed rozpoczęciem zdjęć deklarował, że do dawna jest fanem aktorki i możliwość wspólnej pracy jest bardzo ekscytująca. Owen, Brytyjczyk, absolwent Królewskiej Akademii Sztuki Dramatycznej w Londynie, także wiele gra w Hollywood. Nic więc dziwnego, że oboje stworzyli przekonujące i zaangażowane postaci. W przypadku Francuzki zaangażowaną tym więcej, że Binoche Binoche dała wyraz swojemu zamiłowaniu do malarstwa i sama stworzyła obrazy filmowej Diny. To dodatkowy atut tego filmu!

„Wypisz, wymaluj... miłość”, reż. Fred Schepisi, scen. Gerald Di Pego

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze