Praca zdalna i skumulowane emocje - to i wiele innych elementów naszej obecnej rzeczywistości wpływa na fakt, że coraz częściej nie możemy się skupić. A najlepszym lekarstwem na problemy z koncentracją są ćwiczenia oddechowo-koncentracyjne, znane najczęściej pod nazwą pranajama. Nauczyciel jogi Maciej Wielobób prezentuje jedno z takich ćwiczeń, idealne na dobry początek dnia.
Oddech dla mistyka jest czymś więcej niż tylko czynnością fizjologiczną – jest prądem, który niesie ze sobą nasze emocje, postawy, myśli, działania. Niekontrolowany oddech to brak kontroli nad sobą. Dlatego właśnie mistrzowie tyle uwagi poświęcają oddechowi. Jak pisał suficki mistyk Bahauddin Nakshbandh: Im bardziej ktoś jest świadomy swojego oddechu, tym silniejsze jest jego życie wewnętrzne.
Choć jest wiele rodzajów pranajamy, wszystkie sprowadzają się do połączenia pracy z oddechem z określonym przedmiotem koncentracji, np. mantrą, wizualizacją, zogniskowaniem uwagi na jakimś miejscu w ciele.Ja postanowiłem zaprezentować prostą, ale jednocześnie bardzo głęboką oddechową technikę
sufich, znaną pod nazwą „20 oddechów oczyszczających”. To ćwiczenie wykonuję codziennie jako jeden z elementów mojej praktyki od ponad 20 lat. Najlepiej zacząć rano, zaraz po przebudzeniu i skorzystaniu z toalety, w przewietrzonym pomieszczeniu. Oczywiście, jeśli poranny czas nie sprzyja skupieniu, dostosuj czas praktyki do siebie. To ćwiczenie służy pracy nad umysłem, a wykonywane rano poprawia koncentrację w dalszej części dnia.
- Przyjmij wygodną pozycję, stabilną i wyprostowaną, siedzącą lub stojącą.
- Zamknij oczy i daj sobie chwilę na wejście w neutralny, zrelaksowany stan umysłu.Bądź uważny, pozwalaj na przepływ myśli, emocji, wrażeń zmysłowych, ale nie oceniaj ich, nie nazywaj, nie wypieraj ani nie „dokarmiaj” ich. Pozwalaj im przepływać, pozostając uważny, lecz obojętny.
- Gdy ugruntujesz się w tym stanie, możesz zacząć pranajamę.
- Składa się ona z czterech etapów. Na każdym wykonuj świadomy, dosyć pełny, ale komfortowy wdech, na 1–2 sekundy zatrzymuj powietrze, po czym w sposób świadomy, lekko wydłużony (ale nie siłowy) wydychaj je.
- Z wdechem powtarzaj w myślach (synchronizując myśl z oddechem) zdanie: „Wdycham boskie życie i światło” lub po prostu: „Wdycham życie i światło”, a z wydechem: „I promieniuję tym samym”. Jeśli to możliwe, wizualizuj również wdychanie jasnego światła z wdechem, a z wydechem wypromieniowywanie go.
Na pierwszym etapie wykonuj według powyższej instrukcji pięć oddechów, oddychając nosem zarówno przy wdechu, jak i przy wydechu. W drugiej fazie pranajamy wdech rób nosem, a wydech ustami, ale w taki sposób, by powietrze wychodziło nimi wąskim strumieniem (również pięć oddechów). Na trzecim etapie oddychaj odwrotnie – jednolity strumień wdechu ustami, a wydech nosem (pięć powtórzeń), by w ostatnim stadium pranajamy wdychać i wydychać ustami (ponownie pięć razy).
Na zakończenie zostań jeszcze 3–5 min w ciszy z zamkniętymi oczami, obserwując, jak wykonana technika wybrzmiewa w tobie.