Fani motoryzacji są mężczyznami – tak mówi stereotyp przyjęty w większości krajów. Okazuje się jednak, że wiele pań interesuje się samochodami w równie dużym stopniu co panowie. Z tego powodu kobiety coraz częściej marzą o zakupie oldtimera.
Panie doceniają kultowe modele
Kobiety interesujące się motoryzacją nie tylko śledzą nowinki z targów i zapowiedzi nowych modeli od największych producentów, ale również wiedzą, jakie auta zyskały miano kultowych. Panie coraz częściej chcą zostać posiadaczkami samochodów zabytkowych zarówno sprowadzanych z zagranicy, jak i aut rodzimych, produkowanych w czasach PRL-u. W kręgu ich zainteresowań znajdują się wszelkie samochody, które składają się z co najmniej 75% oryginalnych części i mają co najmniej 25 lat. Są to pojazdy, które zgodnie z polskim prawem można zarejestrować jako zabytkowe i tym samym poruszać się nimi na tzw. żółtych tablicach.
W Polsce zabytkowe auta można kupić już za kwotę kilkunastu tysięcy złotych. Pojazdy te są doskonale utrzymane i dają prawdziwym fankom motoryzacji wiele radości. Są pozbawione udogodnień w postaci automatycznej skrzyni biegów czy czujników parkowania, lecz umożliwiają doskonałe wyczucie samochodu i cieszenie się jego osiągami. Frajda płynąca z jazdy oldtimerem jest nieporównywalnie wyższa do tej, którą odczuwa się podczas jazdy nowoczesnymi modelami aut.
Ubezpieczalnie nie lubią zabytkowych aut?
Panie uwielbiają zabytkowe samochody, jednak ich zakup wiąże się z pewnymi problemami. Największym z nich jest zakup obowiązkowej polisy OC, jeżeli zamierza się jeździć oldtimerem po drogach publicznych zamiast jedynie go garażować. Polskie towarzystwa ubezpieczeniowe mają obowiązek sprzedaży polisy komunikacyjnej OC każdemu kierowcy, którego samochód zostanie dopuszczony do ruchu drogowego, jednak za wszelką cenę chcą zniechęcić właścicieli aut zabytkowych do kupna ubezpieczenia. Towarzystwa ubezpieczeniowe nie chcą ubezpieczać klasyków ze względu na niską opłacalność tego typu polis – oszacowanie wartości samochodów zabytkowych jest trudne, gdyż ich wartość głównie zależy od popytu kolekcjonerów. Warto zaznaczyć, że nawet gdy polski ubezpieczyciel odmówi sprzedaży polisy OC, bez trudu można kupić ją w zagranicznym towarzystwie ubezpieczeniowym. Przykładem takiej oferty jest , które jest propozycją przygotowaną z myślą o kolekcjonerach i osobach, które weszły w posiadanie auta zabytkowego w inny sposób. Dzięki brytyjskiej polisie fanki motoryzacji mogą ubezpieczyć samochody większości marek, w tym modele, które w Polsce jeszcze nie są uznawane za zabytkowe.