1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Mariaż mody i sportu. RISK made in Warsaw we współpracy ze Złymi Dziewczynami

RISK made in Warsaw we współpracy ze Złymi Dziewczynami (fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw)
RISK made in Warsaw we współpracy ze Złymi Dziewczynami (fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw)
Zobacz galerię 7 zdjęć
Marka odzieżowa RISK made in Warsaw i Alternatywny Klub Sportowy ZŁY z warszawskich Szmulek połączyły swoje siły. Co powstało z tej współpracy? Zobaczcie sami! 

RISK made in Warsaw założyły w 2011 roku dwie przyjaciółki - Antonina Samecka i Klara Kowtun. Marka jest odzwierciedleniem ich gustów, przekonań i podejścia do życia. Wszystkiego, co jest dla nich ważne - od kultury, świetnego designu, przez przyjemność użytkowania go, po wspieranie lokalnego rzemiosła i szacunku dla planety. Ze sportem łączy je więcej niż myślicie. Antonina była kiedyś wielką fanką futbolu, a Klara mieszka z dziennikarzem sportowym, który zaraził ją miłością do AKS ZŁY. Do szykownych płaszczy lubią nosić drużynowe szaliki i kibicują nie tylko na trybunach.

Do udziału w swojej najnowszej sesji zdjęciowej marka zaprosiła Złe Dziewczyny - zawodniczki Alternatywnego Klubu Sportowego ZŁY. Oba projekty są „made in Warsaw”, dlatego nie było wyjścia - po prostu musieli "zagrać" razem.

AKS ZŁY to pierwszy w Polsce i (według UEFA) najlepszy amatorski klub sportowy w Europie. Nazwa klubu jest odniesieniem do powojennej powieści Leopolda Tyrmanda o samotnej walce tajemniczego „Złego” z warszawską chuliganerią. Klub powstał ze złości na zasady rządzące współczesnym futbolem. Złym nie rządzą pieniądze, ani prezes ze sponsorem. Źli rządzą się sami, a kierują nimi zasady równości i demokracji. Na Szmulkach mówią o Złych "Chuligani Miłości". Klub od początku prowadzi dwie drużyny futbolowe - kobiecą i męską, a od niedawna w klubie trenują też koszykarki.

Złe Dziewczyny zmiksowały nową kolekcję RISK made in Warsaw ze swoimi strojami treningowymi. Może nie da się w nich trenować, ale na pewno da się kibicować. Sesja zdjęciowa powstała w efekcie współpracy obu projektów to kwintesencja kobiecości - na zdjęciach widzimy delikatność i zmysłowość, ale też energię i siłę.

 fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw

 fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw

Sesja zdjęciowa towarzyszy trzeciej edycji kampanii #ChodźcieNaZłego, która zadedykowana jest kobietom i ma na celu feminizację trybun piłkarskich. W trakcie sesji Złe piłkarki i koszykarki spróbowały najdzikszych stadionowych stylizacji. O efektach współpracy przeczytacie poniżej.

Kim są Złe Dziewczyny?

Karolina Cymer jest żołnierzem. Służy w batalionie dowodzenia. Nie lubi, kiedy używa się formy „żołnierka”, bo jak mówi "wojsko nie zna płci". Karolina do Złego trafiła przypadkiem. Klub był po prostu blisko domu. Jest środkowym pomocnikiem. W piłkę nożną gra od piątej klasy podstawówki. Była zawodniczką w drużynach w Kaliszu i Stargardzie Szczecińskim, ale dopiero w Złym poczuła, że piłka nożna kobiet może być tak samo doceniana jak męski futbol. W trakcie sesji zdjęciowej dla RISK pozowała w ortalionowej bluzie, bo nie przepada za spódnicami i sukienkami.
"Kobiecość to nie noszenie sukienki czy dużego dekoltu, tylko emocjonalność, ciepło i opiekuńczość"
 fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw

Mariola Kornacka jest bramkarką. A w życiu pozasportowym - urzędniczką. W Złym trenuje od początku istnienia klubu. W piłkę nożną gra już 15 lat, przedtem trenowała taekwondo i grała w tenisa stołowego. W sesji dla RISK połączyła wyjściową sukienkę ze sportowymi ubraniami.

Patrycja Wróbel, jak na koszykarkę jest niewysoka. Ma tylko 169 cm wzrostu. Gra na pozycji „niski skrzydłowy” i „rzucający obrońca”. Koszykówka to jej największa pasja i największy nałóg. Nie wyobraża sobie bez tego życia. W Złym gra od września.  "Pozowałam w różowej sukience, którą sama wybrałam. Pasuje do mojej karnacji i włosów. Zwiewna sukienka w panterkę na wieszaku wydawała mi się nie dla mnie, ale gdy ją przymierzyłam, zakochałam się".

 fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw

Paulina Janczura jest skrzydłową i rozgrywającą. W kosza gra od czwartej klasy szkoły podstawowej, a w Złym od początku września. "Wybrałam długą sukienkę w kolorze malinowo-koralowym i szałową panterkę. Na co dzień nie noszę takich wzorów, ale sukienką RISK zachwyciłam się. Wystarczyło ją przymierzyć. Świetne jest to, że ubrania Riska nadają się na wyjścia casualowe i odświętne” – mówi Paulina.

Karolina Górska-Tran gra w nogę od podstawówki. Wtedy chciała być Ronaldinhem. Miała tyle siły przebicia, że nikt nie odważył się jej powiedzieć, że piłka nożna jest dla chłopców. Grała z chłopakami na szkolnym boisku, a potem w sportowych klubach. Marzyła, by zostać zawodową piłkarką w Barcelonie. Teraz gra w Złym na prawej obronie. Trenuje dwa, trzy razy w tygodniu. Studiuje na Uniwersytecie Warszawskim, pracuje jako baristka i rysuje grafiki na longboardy. W Złym trenuje też żona Karoliny, Eliza. Poznały się grając w nogę w klubie uniwersyteckim. Do Złego zapisały się już razem. Na sesji Karolina założyła do swojej koszulki meczowej plisowaną spódnicę, a potem krótką spódniczkę i kurtkę do getrów i korków. W ubraniach RISK przekonuje ją "wygoda i to, że marka stara się mieć jak najmniej negatywny wpływ na środowisko".

„Fajnie było poeksperymentować, pobawić się konwencją, otworzyć na strój, którego nigdy wcześniej się nie nosiło"
Anna Przeździecka ma prawie 190 cm wzrostu. Pracuje w domu maklerskim, jest też sędziną koszykówki. Trenuje koszykówkę od szkoły podstawowej. „Mimo mojego wzrostu wszystkie sukienki i spódnice RISK były na mnie dobre. Na sesji wybrałam panterkową sukienkę z wiązaniami i drugą - obcisłą, koralową. Miałam też beżowy oversizowy płaszcz. Miał luźny fason, dobrą długość, duże kieszenie - po prostu ideał".

 fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw fot. Helena Bromboszcz/materiały prasowe RISK made in Warsaw

Wiosenną kolekcję RISK made in Warsaw można kupić on-line i stacjonarnie (ul. Szpitalna 6A). W butiku RISK dostępne są również czarno-białe szaliki AKS ZŁY w stylu retro.

 

 

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze