1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Śródpolne galerie – sztuka wraca na wieś

Nowy Pudłów i reprodukcja „Babiego lata” Józefa Chełmońskiego w wykonaniu Sylwestra Stabryły. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)
Nowy Pudłów i reprodukcja „Babiego lata” Józefa Chełmońskiego w wykonaniu Sylwestra Stabryły. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)
Zobacz galerię 9 Zdjęć
Gdy podróżuje się niemal pustymi wiejskimi drogami łódzkiego, warto wypatrywać postpeerelowskich wiat przystankowych. Niektóre z nich zyskały drugie życie, stając się galeriami jednego obrazu.

Artystycznej renowacji najpierw poddano 13 przystanków w leżących na zachód od Łodzi: Feliksowie, Jeżewie, Nowym Pudłowie, Rudnikach, Drużbinie, Górze Bałdrzychowskiej, Businie, Pudłówku, Wólce, Anusinie, Brudnowie, Sędowie i Chropach. Nadgryzione zębem czasu ściany betonowych wiat nie tylko odnowiono, ale przede wszystkim ozdobiono wielkoformatowymi obrazami przedstawiającymi motyw wiejski.

 Pudłówek, „Folklor sieradzki” autorstwa Natalii Grali. (Fot. Fundacja Tu Brzoza) Pudłówek, „Folklor sieradzki” autorstwa Natalii Grali. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)

Dziś w niewielkich wioskach, pośród pól lub pod lasem podziwiać można reprodukcje dzieł młodopolskich mistrzów: Józefa Chełmońskiego, Juliana Fałata, Stanisława Witkiewicza, Stanisława Wyspiańskiego, Tadeusza Makowskiego, Jacka Malczewskiego, Włodzimierza Tetmajera i Piotra Stachiewicza, oraz autorskie projekty współczesnych artystów. Skąd się tu wzięły? Zrodziły się w głowie oraz sercu Basi Gortat z Fundacji „Tu Brzoza”, a wyszły spod pędzli: Sylwestra Stabryły, Natalii Grali, Marcina Jaszczaka i Olgi Pelipas.

 Natalia podczas malowania „Ojczyzny” Jacka Malczewskiego w Feliksowie. (Fot. Fundacja Tu Brzoza) Natalia podczas malowania „Ojczyzny” Jacka Malczewskiego w Feliksowie. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)

Przystanek, którego nie ma

Pochodząca z Nowego Pudłowa Basia na pomysł stworzenia galerii na przystankach wpadła po powrocie do rodzinnej wsi. – Jako dorosła osoba spojrzałam na wieś w inny sposób niż wtedy, gdy byłam dzieckiem wychowującym się w dużym gospodarstwie. Pozwoliłam sobie na kontemplowanie jej sielskości. Gdy zauważyłam, że jeden z przystanków znanych mi dobrze z młodości zastąpiony został blaszaną maszkarą, pojawił się impuls, aby znaleźć sposób na ocalenie starych, ale solidnych betonowych wiat – mówi.

 Sędów, „Kobieta z kurą” Juliana Fałata, pędzla Sylwestra Stabryły. (Fot. Fundacja Tu Brzoza) Sędów, „Kobieta z kurą” Juliana Fałata, pędzla Sylwestra Stabryły. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)

Pierwsza myśl o inspirowanych wsią malunkach na przystankach pojawiła się w 2014 roku, a grant, pozwalający na wprowadzenie pomysłu w życie, przyznany został rok później. – Do współpracy zaprosiłam Sylwestra Stabryłę, współczesnego malarza i grafika, którego bardzo cenię. W mojej rodzinnej wsi namalował reprodukcję „Babiego lata” Józefa Chełmońskiego – obrazu, który idealnie pasował do symbolicznej, inaugurującej całą akcję fuzji malarstwa polskiego i wiejskiego krajobrazu – wyjaśnia.

 Anusin i „Wiosna” Jacka Malczewskiego, wykonanie: Sylwester Stabryła. Anusin i „Wiosna” Jacka Malczewskiego, wykonanie: Sylwester Stabryła.

Chociaż początkowo pojawiały się opinie, że pomysł zdobienia przystanków nie pasuje do potrzeb współczesnej wsi, kolejne realizacje zyskały poparcie lokalnej społeczności. W ubiegłym roku ze środków budżetu obywatelskiego renowacji poddano sześć kolejnych przystanków.

 Drużbin i prace podczas malowania „Wiejskiego podwórka” Tadeusza Makowskiego, wykonanie: Olga Pelipas. (Fot. Fundacja Tu Brzoza) Drużbin i prace podczas malowania „Wiejskiego podwórka” Tadeusza Makowskiego, wykonanie: Olga Pelipas. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)

Sentyment do palety i pędzla

Przystanki w wioskach, jak podkreśla Basia, są często jedynym, poza sklepem czy strażnicą OSP, obiektem wspólnym. Dla osób niezmotoryzowanych i dzieci są wrotami do świata, a dla miejscowej młodzieży – miejscem spotkań towarzyskich.

 „Portret Józia Feldmana” i „Słonecznik” Stanisława Wyspiańskiego zdobią przystanek w Jeżewie, wykonanie: Sylwester Stabryła. (Fot. Fundacja Tu Brzoza) „Portret Józia Feldmana” i „Słonecznik” Stanisława Wyspiańskiego zdobią przystanek w Jeżewie, wykonanie: Sylwester Stabryła. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)

Dzięki projektowi „Folkowe przystanki” w gminie Poddębice i okolicach zyskały nową funkcję – galerii jednego obrazu na otwartym powietrzu. Jakie kryteria muszą spełniać wiaty, aby zostały poddane twórczej odnowie? – Kluczowe jest, aby był to postpeerelowski przystanek betonowy o kubikowej konstrukcji. Dobrze, jeśli jest nadal użytkowany, a więc stoi na trasie kursujących autobusów – tłumaczy. Istotną rolę gra także lokalizacja. Im mniej ruchliwa droga, a przystanek stoi w szczerym polu, tym lepiej. – Otwarta przestrzeń i cisza sprzyjają kontemplacji – dopowiada. Ułatwia ją także wysoki poziom artystyczny prac. – Na przystankach prezentujemy sztukę, która zazwyczaj gości w salach muzealnych czy wystawowych, a nie pod gołym niebem.

 Rudniki i autorski obraz „Rusałka rudnicka” autorstwa Marcina Jaszczaka. (Fot. Fundacja Tu Brzoza) Rudniki i autorski obraz „Rusałka rudnicka” autorstwa Marcina Jaszczaka. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)

W projekcie – z jednym wyjątkiem na rzecz lokalizmu – uczestniczą artyści o wypracowanym stylu i doskonałym warsztacie, posługujący się klasycznymi technikami. Zwyczajowy przy muralach sprej nie przemawia do mnie wobec całościowej koncepcji śródpolnej galerii. W pędzlu i w palecie jest zaklęty charakter czasów przeszłych i ludowej tradycji. A to im hołdujemy i chronimy je przed zapomnieniem – mówi Basia.

Zwrócić sztukę wsi

Oprócz Sylwestra Stabryły, który uczestniczy w projekcie od początku, swój kunszt i zaangażowanie pokazali artyści lokalni – Natalia Grala, której rodzina pochodzi z Pudłowa, oraz Marcin Jaszczak i Olga Pelipas mieszkający w Pęczniewie. Jak dobierane są dzieła do konkretnych wiat? – To, co powstaje na przystanku, uzależnione jest od jego bryły, położenia i stylu artysty. Kluczem jest motyw folkloru lub symbolika dawnej wsi, stąd sięganie po dzieła młodo­polskich mistrzów zafascynowanych kulturą ludową, którzy podkreślali walory wsi w barwnym, ale jednocześnie realistycznym ujęciu.

 Od lewej: Krystyna Pacho i Jadwiga Kozak ze Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Chropy „Stokrotka”, Celinka Gapińska, Paulina Gortat--Gapińska (Fundacja „Tu Brzoza”), Agnieszka Gortat („Stokrotka”) i Basia Gortat („Tu Brzoza”). W tle reprodukcja „Na pastwisku” Stanisława Witkiewicza, wykonanie: Sylwester Stabryła. (Fot. Fundacja Tu Brzoza) Od lewej: Krystyna Pacho i Jadwiga Kozak ze Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Chropy „Stokrotka”, Celinka Gapińska, Paulina Gortat--Gapińska (Fundacja „Tu Brzoza”), Agnieszka Gortat („Stokrotka”) i Basia Gortat („Tu Brzoza”). W tle reprodukcja „Na pastwisku” Stanisława Witkiewicza, wykonanie: Sylwester Stabryła. (Fot. Fundacja Tu Brzoza)

Malunki na przystankach przypominają o wsi, która powoli znika – zabieramy więc odbiorców w sentymentalną podróż – mówi Basia. – Przywracamy obraz wsi, której już nie ma. Dzieła sztuki, dla których była ona inspiracją, a dziś zamknięte są w muzeach czy galeriach, zwracamy na ich prawowite miejsce. Jest to zarówno ich, jak i mój powrót do źródeł.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze