1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Rodzinne wakacje z pomysłem: Szwajcaria

(Fot. materiały partnera)
(Fot. materiały partnera)
Spektakularne górskie krajobrazy, uspokajająca toń krystalicznie czystych jezior oraz tajemnicze alejki średniowiecznych miasteczek – Szwajcaria, niczym drogocenny klejnot, olśniewa blaskiem niesamowitej przyrody i klimatycznych, urokliwych miasteczek. To idealne miejsce nie tylko dla miłośników zimowego szaleństwa i romantycznych wędrówek w blasku księżyca, ale również dla rodzin z dziećmi, nastawionych zarówno na aktywny, jak i edukacyjny wypoczynek. Jeżeli planujesz rodzinne wakacje w Szwajcarii i nie wiesz, jakie lokalne atrakcje są warte odwiedzenia, sprawdź nasz miniprzewodnik i poznaj prawdziwe oblicze alpejskiej krainy!

Nie tylko Milka, czyli prawdziwy smak szwajcarskiej czekolady

Pierwsze kulinarne skojarzenie dotyczące Szwajcarii? Czekolada, oczywiście! Ta płynna słodycz wylewa się z niemal każdego zaułka, każdej najmniejszej uliczki. Stąd nie dziwimy się, że przeciętny mieszkaniec kraju zjada prawie 12 kilogramów czekolady rocznie! Imponujące liczby, nieprawdaż? Skoro trafiliśmy do krainy czekoladomaniaków, rozpocznijmy naszą podróż od zgłębiania tajników tego cukierniczego złota. Na początek proponujemy wizytę w największej i najnowocześniejszej fabryce czekolady, czyli Muzeum Lindta. Ten położony niedaleko Zurychu obiekt, już od samego progu pozwala nam zatopić się z magiczny świat słodkiej esencji, a to dzięki największej, blisko 10-metrowej fontannie – w tym czekoladowym wodospadzie płynie aż 1500 kg czekolady! A to dopiero początek atrakcji, bowiem kolejne sale nie tylko pozwalają nam bliżej poznać historię marki, ale również zobaczyć plantacje kakaowca i podejrzeć sposób, w jaki tabliczka czekolady trafia do sklepów. Mamy tu również sporą dawkę wiedzy o tajnikach marketingowych i sposobach pakowania czekolady – a to wszystko w przyjaznej, interaktywnej formie. Nuda nam nie grozi również dzięki licznym salkom degustacyjnym – w tych miejscach dieta nie obowiązuje!

Choć czekolada Lindta słynie z wysokiej jakości i niepowtarzalnego smaku, warto poznać również mniej znane, ale równie smakowite szwajcarskie regiony. Poszukiwaczom nowych smaków polecamy północno-zachodnie tereny i miejscowość Courtelary z fabryką Camille Bloch, znaną z produkcji m.in. czekolad Ragusa i Torino. Tu nie tylko poznamy i skosztujemy, ale również wykonamy własną tabliczkę czekolady. A to wszystko w towarzystwie lokalnych ekspertów cukiernictwa, którzy odpowiedzą wyczerpująco na każde, nawet najtrudniejsze pytanie. Przed opuszczeniem siedziby marki, nie zapomnijcie odwiedzić lokalnego sklepu z pamiątkami, gdzie dostaniecie m.in. słodką wersję kostki Rubika. Takie łamigłówki to my lubimy!

„9 spośród 10 osób lubi czekoladę. A dziesiąta osoba kłamie”. - możemy sprawdzić wiarygodność tego stwierdzenia podczas pobytu w Genewie. Tam czeka na nas trzygodzinny spacer śladami lokalnego świata czekolady. Trufle, czekoladki lub sławne ciasto czekoladowe – podczas wycieczki poznacie najlepszych miejskich wytwórców czekolady, w tym jednego, który przygotowywał czekoladowe przysmaki Winstonowi Churchillowi, Grace Kelly i J.F. Kennedy'emu. Trasa obejmuje również spacer po Starym Mieście oraz przeprawę łodzią, dzięki czemu nie musicie się obawiać nadmiaru spożytych kalorii – wszystkie zostaną spalone po drodze!

Z kamerą wśród... serów

Czekolada to przysmak bogów, jednak nawet takie specjały w nadmiarze mogą powodować ból brzucha. Stąd też zalecamy uzupełnienie diety o nieco wykwintniejsze pozycje, czyli … szwajcarskie tradycyjne sery. Najlepiej w formie półpłynnej, znanej powszechnie jako fondue. Kiedyś służyło szwajcarskim góralom jako tani, pożywny i rozgrzewający posiłek, dziś zachwyca swym smakiem najdelikatniejsze kulinarne podniebienia na całym świecie. Gdzie narodziła się ta magia? Aby odkryć sekret serowych specjałów, warto udać się do niewielkiej miejscowości Gstaad, gdzie wśród dziewiczych alpejskich krajobrazów ukrywają się … specjalne stanowiska do przygotowywania fondue. Jeżeli uważasz, że jedzenie na szlaku pozbawione jest magii, to musisz koniecznie wybrać się do Szwajcarii. Nigdzie indziej wspólne, rodzinne posiłki na świeżym powietrzu nie smakują (i nie wyglądają) tak wspaniale! Jeżeli wolicie delektować się lokalnymi delicjami w zamkniętej przestrzeni, wybierzcie się do innej popularnej miejscowości - Gruyères, gdzie oprócz wyśmienitej gastronomii i nowoczesnej serowarni, czeka na was średniowieczny zamek, z którego rozpościera się zachwycający widok na całą okolicę. Dla poszukiwaczy ciszy i spokoju, polecamy nowoczesną serowarnię znajdującą się w klasztorze Engelberg. Tutejsze połączenie majestatu i tradycji z nowoczesnością potrafi obezwładnić wszystkie zmysły!

Raz na górze, raz na dole – magiczne wędrówki śladami niezwykłych legend

Oprócz pysznego jedzenia, warto poświęcić nieco więcej uwagi drugiej z lokalnych wspaniałości, czyli majestatycznym górom. Alpejskie szlaki to nie tylko czyste powietrze i piękne widoki, ale również przestrzeń pełna magicznych opowieści, skrywających dziwne postacie i baśniowe stwory. W odkrywaniu lokalnego kolorytu pomoże udział w jednej z górskich tematycznych wypraw, łączących zagadki i łamigłówki z najlepszych filmów przygodowych. Jeżeli nie boicie się rywalizacji, za to marzycie o przeżyciu niezapomnianych przygód, wybierzcie taką formę spędzania wolnego czasu. Możecie wybierać spośród ponad 20 tematycznych szlaków o różnym stopniu długości i trudności. My polecamy zwłaszcza Toggenburg Tone Trail, zwany również Klangweg, gdzie zagracie na kilkunastu instrumentach muzycznych, rozrzuconych pośród pól, lasów i łąk we wschodniej części Szwajcarii. Jest to jedno z nielicznych górskich miejsc, gdzie hałas jest mile widziany. Równie ciekawą trasą jest Hasliberg Kugelweg, wypełniony rozbudowanymi labiryntami, znanymi z bajki o krasnoludach żyjących w okolicy góry Kugelweg. Miłośnikom powieści o małej, odważnej dziewczynce zamieszkującej alpejską chatkę spodoba się ścieżka o nazwie Pizol Heidi. Na samym początku gry dzieci otrzymują mały paszport Heidipfad, do którego zbierają pieczątki, dostępne po ukończeniu poszczególnych etapów szlaku. To doskonały sposób nie tylko na poznanie historii buntowniczej Heidi, ale również motywacja do wspólnej, rodzinnej zabawy. Wielka radość i niezapomniane wrażenia są w cenie.

Weź mnie. Do muzeum. W Szwajcarii

„Jeżeli cierpisz na bezsenność, wybierz się do muzeum. Słodkie sny gwarantowane”. Do tego nieciekawe wystawy, zakurzone eksponaty, zrzędliwi przewodnicy... Nieaktualne! Żarty z tradycyjnych form kultury straciły na ważności, bowiem współczesne muzea to nie relikty przeszłości, a nowoczesne ośrodki sztuki, łączące w sobie multimedialne środki komunikacji, rozbudowane, ciekawe aranżacje i profesjonalny zespół pracowników, posiadający ogromną wiedzę i talent do opowiadania historii. Nie inaczej sprawa wygląda w Szwajcarii – tutejsze muzea zapewniają wielopłaszczyznową, mądrą rozrywkę dla osób w każdym wieku. Jednym z najciekawszych miejsc dla rodzin z dziećmi jest Muzeum Transportu w Lucernie. Ogromny kompleks muzealny zawiera opowieść o różnych sposobach podróżowania, od łodzi, pociągów i samochodów, aż po samoloty i statki kosmiczne. Interaktywne, przyjazne dzieciom wyświetlacze pełnią rolę edukacyjną – w drobiazgowy i przystępny sposób uzupełniają braki w szkolnej edukacji. Z dodatkowych atrakcji warto wymienić „jazdę” tramwajem i skuterem, mini-kurs na prawo jazdy, planetarium oraz kino IMAX. Tutaj czas mija zdecydowanie zbyt szybko! Innym nowoczesnym muzeum, które z pewnością spodoba się małym odkrywcom, jest Szwajcarskie Centrum Nauki Technorama, znajdujące się w miejscowości Winterthur. Cztery piętra, 500 stacji doświadczalnych, niezliczone ilości interaktywnych zajęć – nic tak nie pobudza wyobraźni i kreatywności dziecka, jak dotykanie, eksperymentowanie czy samodzielne tworzenie „eksponatów”. Wędrówki naukowe pozwalają pogłębić wiedzę o takich procesach fizycznych, jak elektryczność, magnetyzm czy matematyka, a także dowiedzieć się, skąd się bierze dziura ozonowa, efekt cieplarniany czy błyskawice. Gwarantujemy, że ta wiedza przyda się w czasie roku szkolnego! Dla fanów piłki nożnej również mamy coś ciekawego – Muzeum Piłki Nożnej FIFA w Zurychu. Czego tu nie ma! Mamy bogatą ekspozycję ukazującą historię piłki nożnej na świecie (aż 1000 obiektów różnego rodzaju), fotografie z najważniejszych spotkań w historii footballu, stroje piłkarskie reprezentacji różnych krajów, puchary oraz inne pamiątki. A to wszystko zaprezentowane za pomocą multimediów oraz interaktywnych zabaw, które potwierdzają, że nigdy nie jest się za starym na dobrą zabawę. Dziecko drzemie w każdym z nas...

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... Średniowieczne zamki Bellinzony

La piccola Italia – nie trzeba przekraczać granicy szwajcarskiej, aby poczuć klimat włoskiego dolce vita. Wystarczy jednodniowa wyprawa do Bellinzony, stolicy kantonu Ticino i najbardziej włoskiego ze wszystkich miast Szwajcarii. Lecz to nie aromatyczne espresso i radosny temperament mieszkańców są największą zaletą tego miejsca, a potężne budowle obronne – średniowieczne zamki Castelgrande, Montebello i Sasso Corbano, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Starożytny most zwodzony, monumentalne wieże i malowniczy widok na Stare Miasto i okolicę zachęcają do zagłębienia się w historie i poznania dawnych mieszkańców zamku. Oprócz tego możecie wziąć udział w ciekawych średniowiecznych warsztatach z … robienia salami. Po przygotowaniu i uformowaniu masy, zostaniecie poproszeni o pozostawienie swojego arcydzieła sztuki wędliniarskiej w specjalnej piwnicy, gdzie będzie spokojnie dojrzewać, aby po kilku miesiącach (!) znaleźć się w waszej skrzynce na listy. Jakie to proste! Jeżeli zabawa w rzeźnika rozbudziła wasze apetyty, to zachęcamy do obejrzenia innych, równie fascynujących szwajcarskich twierdz: zamku Lenzburg i zamku Thun. Na rycerskim szlaku dowiecie się, jak zostać wojownikiem lub damą, weźmiecie udział w średniowiecznym jarmarku oraz zabawicie się w poszukiwaczy zaginionych skarbów. O badaniu smoczych śladów nie wspominając.

Rodzinne wizyty w zoo, wodne szaleństwa w olbrzymich aquaparkach, jazda na łyżwach na zamarzniętych jeziorach... Ile miejsc, tyle inspiracji! W Szwajcarii nie sposób się nudzić, zwłaszcza w doborowym towarzystwie. Jednak nawet wzorowa ekipa potrzebuje czasem odpoczynku i chwili na złapanie oddechu. Najlepszym miejscem na regenerację sił jest relaks . Nie ma drugiego takiego obiektu, który łączy w sobie wygodę, prywatność oraz bezpieczeństwo. Jest to wybór szczególnie polecany dla rodzin podróżujących samochodem, które uwielbiają odkrywać nowe miejsca i nie wyobrażają sobie spędzania wakacji w tłumie obcych ludzi. Szeroki wybór i dostępność obiektów noclegowych pozwala zaplanować trasę wycieczki w oparciu o najdalsze, nawet trudno dostępne tereny. Jak widać, idealne miejsca istnieją. I są w zasięgu portfela!

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze