1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Nauka pokory. Roczny horoskop dla Lwów

Lwy w najbliższym czasie zmierzą się jeszcze z opozycją Jowisza, która przynosi rozprężenie i destabilizację. Pierwszego Lwy mają aż nadto, a za drugim nie przepadają. (Ilustracja: iStock)
Lwy w najbliższym czasie zmierzą się jeszcze z opozycją Jowisza, która przynosi rozprężenie i destabilizację. Pierwszego Lwy mają aż nadto, a za drugim nie przepadają. (Ilustracja: iStock)
Trzeba uczciwie powiedzieć, że nie jest to dobry czas dla Lwów. Na niebie mamy do czynienia z dosyć ciężką kumulacją nieharmonijnych tranzytów, które będą na nie oddziaływać przez najbliższe 12 miesięcy. Dzieje się tak z dwóch powodów.

Po pierwsze Lwy są w tej chwili pod wpływem trudnej opozycji Saturna. Obecnie dotyczy to przedstawicieli tego znaku urodzonych w pierwszej i na początku drugiej dekady, w przyszłym roku saturnicznych trudności doświadczy przede wszystkim druga dekada Lwa. Opozycja Saturna to jeden z mniej przyjemnych tranzytów w astrologii. Natura Saturna jest dyscyplinująca, ograniczająca i surowa, a Lew tego na pewno nie lubi. Osoby spod tego znaku czeka więc bolesna konfrontacja z twardą rzeczywistością. Będą musiały się zatrzymać, spokornieć, poczekać, odpuścić, a nawet – co jest chyba najtrudniejsze dla nich – zacisnąć pasa. A Lew ani cierpliwy, ani specjalnie ascetyczny nie jest. Ten tranzyt można wykorzystać na życiowe porządki, przewartościowania, psychoterapię lub chociażby głębszą refleksję oraz naukę minimalizmu.

Jeśli do opozycji Saturna dodamy kwadraturę Urana, oddziałującą na pierwszą i drugą dekadę Lwa, otrzymamy napięciową figurę astrologiczną – półkrzyż w kształcie litery T. I tak Lew zostaje wzięty w dwa ognie dość niesympatycznych planet. Nieharmonijne oddziaływanie Urana to nagłe zerwania, straty, niezaplanowane wymuszone zmiany oraz niespodzianki. Dla układu nerwowego spore wyzwanie. Jakieś plusy? Okazja, żeby uwolnić się od wszystkiego, co już nieaktualne, skostniałe i dające poczucie klaustrofobii. Szansa, żeby odważyć się na ryzyko, które wyniesie na inny poziom życie. Ostrzeżenie? Nie dodawać sobie niepotrzebnych stresów, a energię Urana wykorzystać do konstruktywnych radykalnych zmian, które wreszcie odmienią dotychczasową egzystencję.

Lwy w najbliższym czasie zmierzą się jeszcze z opozycją Jowisza, która może nie jest jakimś bardzo negatywnym tranzytem, ale przynosi rozprężenie i destabilizację. Pierwszego Lwy mają aż nadto, a za drugim nie przepadają. Poza tym nieharmonijny Jowisz często namawia do szalonych działań typu „wyjeżdżamy do kasyna w Las Vegas i rzucamy wszystko, co mamy, na stół”. Aż do końca roku 2021 Jowisz będzie narażał rozrzutne z natury Lwy na bankructwo, a przynajmniej nieprzemyślane finansowe (i nie tylko) decyzje. Saturn i Uran będą dla Lwów wyzwaniem jeszcze w przyszłym roku, oferując ciężką pracę i życiowe przełomy. Lew, chcąc nie chcąc, a bardziej to drugie, będzie musiał opuścić swoją strefę komfortu, którą kocha nad życie.

Sierpień, wrzesień i październik będą, jeśli chodzi o tranzyty tej planety, dla Lwów neutralne. A najtrudniej zapowiadają się listopad i grudzień, bo wtedy Mars znajdować się będzie w Skorpionie, co tylko nasili trudne wpływy Saturna i Urana. Podobnie będzie w marcu i w pierwszej połowie kwietnia 2022 roku, kiedy Mars zawita do opozycyjnego dla Lwów Wodnika. Dlatego wiosna przyszłego roku będzie – nie ukrywam – bardzo trudna. Znaczna poprawa nastąpi pod koniec maja i w czerwcu, kiedy Mars wejdzie do Barana i wesprze Lwy trygonem. Lwy poczują dużą ulgę, bo poprawi się ich skuteczność, a z nią samopoczucie.

Piotr Gibaszewski, astrolog, autor corocznych prognoz dla Polski i świata. Wykładowca w Studium Psychologii Psychotronicznej.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze