Przed zodiakalnymi Pannami całkiem niezłe miesiące. Te z pierwszej dekady znajdują się obecnie pod wpływem trygonu Urana. Jest to sprzyjający tranzyt chociażby z tego powodu, że Uran jest wyższą oktawą Merkurego – opiekuna Panny.
Uran to planeta niespodzianek, a Panna nie lubi dramatycznych zwrotów akcji, bo źle radzi sobie ze stresem oraz presją. Jednak w tym przypadku Uran działa w sposób harmonijny i pozwoli Pannie przeprowadzić potrzebne jej rewolucje w sposób sprawny, w miarę kontrolowany i efektywny. Rodzi się zatem okazja, żeby wykorzystując swoją wrodzoną elastyczność, pożegnała stagnację i nudę, i zaryzykowała.
Inaczej rzecz ma się dla Panien urodzonych między 10 a 17 września, ponieważ są pod wpływem opozycji Neptuna. Panny zazwyczaj żyją w szarej pragmatycznej codzienności, bo to do bólu racjonalny znak – a Neptun zmusi je do wyjścia poza rozsądne przyziemne ramy. Skłoni je do przemyśleń na temat głębszego sensu życia i odpowiedzi na pytanie, po co przyszły na świat. Będzie za wszelką cenę chciał je oderwać od rzeczywistości, żeby pobujały w obłokach. To się może Pannom nie spodobać i wystawić je na huśtawki nastrojów, depresyjne stany, melancholię, dekoncentrację. Może przyniesie to taki pozytywny efekt, że Panna przestanie wreszcie porządkować i ogarniać ziemskie sprawy, a odważy się na głębsze przewartościowania?
Najlepszy czas szykuje się dla Panien urodzonych między 17 a 21 września, dlatego, że działa na nie trygon Plutona. Zwykle traktujemy go jako planetę mroczną i ekstremalną, ale kiedy działa harmonijnie, ujawnia swoje właściwości regeneracyjne. Zatem to fantastyczny czas na odnowienie ciała, ducha, psychiki. Odbudowę po kryzysach i odzyskiwanie kontroli nad swoim życiem. Pluton pomoże Pannom uruchomić uśpiony potencjał, odważne pomysły, zaskakującą kreatywność. Panna w tym swoim codziennym zabieganiu czasem traci widzenie wielkich rzeczy, teraz będzie mogła pomyśleć o nieograniczonych możliwościach, bogactwie, dobrobycie.
W roku 2022 Jowisz wejdzie do znaku Ryb i utworzy do znaku Panny opozycję. Chociaż to nieharmonijny tranzyt, nie jest groźny, bo Jowisz z definicji jest pomyślną planetą. Może jednak Pannom przynieść lekki chaos, bo one będą chciały nad nim zapanować. A to może się nie udać… i dobrze. Panny będą mieć wreszcie szansę na spontaniczność, co może okazać się odkrywczym doświadczeniem.
Dla wszystkich Panien ważny będzie wrzesień 2021 roku, ponieważ w ich znaku oprócz Słońca będzie przebywał także Mars. Zapowiada się czas przyśpieszenia i dynamicznych oraz zdecydowanych działań. Panny poczują impuls, by zawalczyć o swoje i być może (z pomocą Urana) zmienić bieg życia. Liczyć się będą odważne kroki oraz determinacja. Późniejsza jesień wygląda neutralnie, a końcówka roku – za sprawą kwadratury Marsa w Strzelcu – nerwowo. Panny zupełnie niepotrzebnie mogą zestresować się świąteczną presją bycia perfekcyjną panią domu albo zdecydują się po godzinach siedzieć w pracy, żeby zamknąć wszystkie sprawy przed nowym rokiem. Od końca stycznia i przez cały luty Mars z Koziorożca ponownie będzie zasilał Pannę chęcią do działania i skutecznością.
Panna zwykle źle znosi zimę, ale w 2022 roku trygon Marsa ochroni ją przed popadnięciem w apatię i psychiczne dołki. Słabym momentem będzie wczesna wiosna, bo w połowie kwietnia Mars wchodzi w Ryby i będzie tam niemal do końca maja. Lepiej dla Panien, żeby w tym czasie znalazły czas na odpoczynek i relaks. Na szczęście w maju Jowisz wchodzi już do Barana, co oznacza, że przestanie dręczyć je chaosem i nadmiarem spraw. W lipcu przyszłego roku Mars w Byku zrobi miły trygon do znaku Panny, który sprawi, że wakacje będą obfitować w przyjemne wydarzenia, a Panna będzie mogła cieszyć się stabilizacją i komfortem.
Piotr Gibaszewski, astrolog, autor corocznych prognoz dla Polski i świata. Wykładowca w Studium Psychologii Psychotronicznej.