1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Szczyt klimatyczny – same obietnice nas nie uratują

Globalne ocieplenie, jak sama nazwa wskazuje, jest problemem globalnym i wymaga międzynarodowych regulacji. (Fot. iStock)
Globalne ocieplenie, jak sama nazwa wskazuje, jest problemem globalnym i wymaga międzynarodowych regulacji. (Fot. iStock)
Nasi przywódcy obiecali uratować klimat – dla naszych dzieci, dla przyrody, dla nas wszystkich. Bez konkretnych działań to jednak tylko puste słowa. Wszystkie klimatyczne obietnice muszą zostać spełnione, a słowa zamienione na czyny – czytamy na stronie WWF Polska.

Szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow rozpoczął się w niedzielę i ma potrwać do 12 listopada. Podczas oenzetowskiej konferencji światowi liderzy mają podjąć decyzje dotyczące przyszłości naszej planety. I tym razem mówi się o „spotkaniu ostatniej szansy”, aby zatrzymać bardzo już realne zagrożenie.

O tym, że zmierzamy w kierunku katastrofy klimatycznej, wiedzą już wszyscy – podkreślał to zresztą sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Zaznaczył także, że ostatnie 6 lat należało do najcieplejszych w historii.

Jeśli nie zostaną przedłożone nowe plany redukcji emisji CO2 do roku 2030, które pozwolą zmniejszyć światowe emisje o 45 proc., to cele porozumienia paryskiego nie będą już osiągalne, a na działania będzie za późno (paryskie porozumienie klimatyczne z grudnia 2015 roku to umowa, której celem jest zatrzymanie wzrostu średniej temperatury na poziomie poniżej 2° Celsjusza względem poziomu z czasów przedprzemysłowych).

Do tej pory podczas szczytu klimatycznego w Glasgow przemówienie wygłosił m.in. słynny brytyjski biolog David Attenborough. Powiedział delegatom, że są wystarczająco potężni, aby ocalić planetę, jeśli będą współpracować. Ostrzegał, że z powodu rosnącego poziomu dwutlenku węgla „załamuje się stabilność, od której wszyscy jesteśmy zależni”. – Czy tak właśnie ma się skończyć nasza historia? – pytał Attenborough.

Na COP26 dotarła też Greta Thunberg, która w towarzystwie innych młodych aktywistów z całego świata (m.in. Dominiki Lasoty z Polski i Vanessy Nakate z Ugandy) weźmie udział w wielkim marszu klimatycznym.

To, o co walczą (dla nas i dla Ziemi) młodzi aktywiści, to:

  • Utrzymanie celu, jakim jest ograniczenie ocieplenia do 1,5°C. Wymaga to natychmiastowej i radykalnej redukcji emisji, która z roku na rok musi przybierać niespotykaną dotąd skalę.
  • Bezzwłoczne zaprzestanie wszelkich inwestycji w paliwa kopalne i dopłat do tych paliw. Wstrzymanie nowych projektów oraz poszukiwania i eksploatacji nowych złóż.
  • Zerwanie z „kreatywną księgowością” emisji i publikowanie całkowitych emisji dla wszystkich wskaźników konsumpcji, łańcuchów dostaw, międzynarodowego lotnictwa i żeglugi oraz spalania biomasy.
  • Wypłacenie obiecanych 100 miliardów dolarów krajom najbardziej narażonym na skutki zmiany klimatu oraz dodatkowych środków na likwidowanie skutków katastrof klimatycznych.
  • Ochrona pracowników i pracownic oraz innych osób najbardziej narażonych na skutki kryzysu i likwidacja wszelkich form nierówności.

Obiecano nam ponadto ochronę lasów i powstrzymanie niszczenia przyrody.

Mamy ostatnią szansę na spowolnienie zmian klimatycznych i ocalenie naszego wspólnego domu. Najwięcej zależy od decyzji rządzących. Jednak nie jest tak, że my nie mamy wpływu na ocieplenie klimatu. Jak może pomóc każdy z nas (indywidualnie)? Kilka rozwiązań znajdziemy m.in. na stronie WWF:

  1. Promuj dobre rozwiązania! W pracy, wśród znajomych, przy rodzinnej kolacji, wśród sąsiadów, a także podczas protestów.
  2. Bądź obywatelem, a nie konsumentem! Domagaj się zmian systemowych od rządzących a nie nowej kolekcji butów.
  3. Naucz się żyć skromniej! Zużywaj mniej energii. Twoje codzienne zachowania mogą przyczyniać się do poprawy bilansu energetycznego na świecie.

Źródła: WWF Polska, Avaaz

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze