1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Pełnia w Raku: zatrzymaj się, odpocznij w miejscu, w którym możesz być sobą

Pełnia w Raku: 18 stycznia, godz. 00.47 (Fot. iStock)
Pełnia w Raku: 18 stycznia, godz. 00.47 (Fot. iStock)
Wtorkowa pełnia, która wydarzy się na 27 stopniu osi znaków Rak – Koziorożec podsunie nam temat poczucia bezpieczeństwa. Skonfrontuje z naszymi lękami, ale też ambicjami, które będą chciały z tymi pierwszymi wygrać.

Pełnia zazwyczaj ukazuje nasze wewnętrzne konflikty, ponieważ Słońce i Księżyc ustawiają się naprzeciw siebie. 18 stycznia Księżyc w Raku wzbudzi w nas potrzebę bezpieczeństwa emocjonalnego, zanurzenia się w komfortowej codzienności. Namówi nas, żebyśmy owinięci w ciepły koc napili się herbaty z miodem i zapomnieli o trudnych życiowych wyzwaniach. Szepnie, że najważniejsi są bliscy i sprawi, że będziemy chcieli odpocząć w miejscu, w którym możemy być sobą – czyli w domu. Słońce w Koziorożcu zaś będzie krytykować te nasze bierne zapędy – usłyszymy głos, że teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo materialne, rozsądne zarządzanie swoimi zasobami, oparcie się o stabilną strukturę i włożenie wysiłku w pracę, bo tylko ona przyniesie nam wymierne korzyści. Trudno będzie znaleźć złoty środek, ale warto spróbować.


Zarówno Rak, jak i Koziorożec to znaki zapatrzone w przeszłość, dość konserwatywne i radykalne. W tym, co już było, czyli jest znane, szukają ukojenia swojego strachu przed tym, że nie przetrwają. Może przyjść nam do głowy, że ekonomiczny kryzys da nam w kość. Rozwiązań za namową tychże znaków – głównych bohaterów pełni – będziemy szukali na sprawdzonych ścieżkach, chętnie sięgniemy po owoce swoich doświadczeń, sprawdzone metody. Zapragniemy zostać tam, gdzie jesteśmy. Podczas wtorkowej pełni możemy odczuć przemożną potrzebę powrotu do dawnych miejsc, starych pomysłów, ludzi, z którymi już się spotkaliśmy. Będzie nas to korcić tym bardziej, że patronka relacji Wenus i Merkury odpowiadający za komunikowanie się znajdują się obecnie w retrogradacji, czyli pozornym ruchu wstecznym, podrzucając nam różne odgrzewane kotlety.

Ale pełnie nie są po to, żeby było nam łatwo i żeby odpowiedzi były zbyt proste. Księżyc znajdujący się naprzeciw Słońca podświetla naszą świadomość. Więcej czujemy, więc więcej wiemy, czego w istocie chcemy. Zatem zgrane melodie raczej nas nie zadowolą. Na układzie Słońca z Księżycem pełnia się nie kończy, mamy na niebie jeszcze inne układy planet. Mars, który zagrzewa nas do działania, jest w dynamicznym Strzelcu, grając najwyższą stawkę. Jest ostatnim, który zadowoli się byle okruchami i wybierze raczej ryzykowne okoliczności, nie pakując się w zgrane historie. Dodajmy jeszcze, że Słońce w ambitnym Koziorożcu jest w koniunkcji z jeszcze bardziej ambitnym Plutonem. To dobrana para do osiągania celów długodystansowych – takich, dzięki którym możemy wyrazić swoją indywidualność i dotknąć tabu. Poprzeczkę stawiają wysoko na przekór Księżycowi w Raku, który jest cały zadowolony, kiedy przyjmuje po prostu to, co przychodzi, żeby mógł poleżeć sobie pod tym kocem. Słońce z Plutonem będą podpowiadać nam następującą strategię – chociaż to, co teraz jest, wcale mi się nie podoba, warto opracować plan działania, zaczekać, może nawet zacisnąć pasa, ale w szerszej perspektywie to mi się opłaci. Trzeba tylko uważać, żeby nasze ambicje nie stały się ekstremalne albo – z drugiej strony – żebyśmy zupełnie się nie poddali, godząc na niepotrzebny minimalizm i nudę. Tak, chodzi o złoty środek.

Wykorzystajmy czas pełni, żeby dowiedzieć się maksymalnie dużo o swoich pragnieniach i potrzebach i zastanówmy się, jak możemy je zrealizować w poszanowaniem możliwości, a także nie burząc swojego poczucia bezpieczeństwa. Chociaż nasze oczekiwania wobec świata – za sprawą energii Koziorożca i Plutona – mogą być wygórowane, zbadajmy je, sprawdźmy, jak się z nimi czujemy. Jasności doda nam innowacyjny w swoich poglądach i postępowy Merkury w Wodniku, który podczas pełni jest w pobliżu konkretnego do bólu Saturna. Ten duet wpływający na nasze myślenie jest racjonalny, logiczny, mało sentymentalny – i dobrze, bo ochroni nas przed huśtawką emocji, które może zafundować nam rozkapryszony Księży w Raku. Żeby jednak zadowolić oba bieguny tej pełni, trochę pod tym kocem posiedźmy i może obejrzyjmy jakąś komedię romantyczną dla poprawy nastroju. Odpocznijmy, bo kiedy na początku lutego skończą się już retrogradacje Wenus i Merkurego, nasze ambitne pomysły będziemy już wcielać w życie. Za dwa tygodnie nów w Wodniku bezapelacyjnie zgoni nas z kanapy.

Chcesz się dowiedzieć, co cię czeka w 2022 roku? Zapisz się na sesję astrologiczną: sesjeastrologia.com/kontakt/

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze