Niespełna miesiąc temu Asia Okuniewska ogłosiła koniec swojego najbardziej znanego podcastu „Ja i moje przyjaciółki idiotki”. Szybko okazało się jednak, że „idiotki” powrócą, ale w zupełnie innej formie.
Za sprawą podcastu „Ja i moje przyjaciółki idiotki” Asia Okuniewska odczarowała słowo „idiotka” i nadała mu nowe, pozytywne znaczenie. Zrobiła to, po prostu mówiąc głośno, że każdy z nas w miłości jest czasem „idiotką” lub „idiotkiem” i najwyższy czas przestać się z tym kryć. Dołączyły do tego jej niepodrabialna charyzma i nieco zabawna forma – i tak powstał podcast, który pokochało tysiące słuchaczek i słuchaczy z całego kraju. Ukazuje się od trzech lat, liczy ponad 50 odcinków i ma na koncie grube miliony wyświetleń. Na jego podstawie powstała też książka.
Asia już od dłuższego czasu sygnalizowała jednak, że „Ja i moje przyjaciółki idiotki” dobiegają już końca, bo z każdym kolejnym odcinkiem ich format naturalnie się wyczerpuje. Na początku stycznia oficjalnie poinformowała, że kończy ten etap swojej twórczości. „Powiedziałam wszystko, co chciałam powiedzieć. Opowiedziałam setki historii. To, co najbardziej mnie „grzało”, już zostało wysłuchane. To koniec!” – napisała na swoich social mediach.
Okazało się jednak, że koniec staje się początkiem czegoś nowego. Bowiem „Ja i moje przyjaciółki idiotki” prawdopodobnie powrócą w formie serialu. Poinformowała o tym sama Okuniewska, zamieszczając na Instagramie zdjęcie ze swoją córką, które podpisała krótką historią o ich chorobie oraz informacją o początkach prac związanych z serialem, zakończoną zdaniem „To będzie k**** świetny serial!”.
Nie znamy jeszcze żadnych szczegółów dotyczących serialu. Na razie pozostaje tajemnicą, kiedy zaczną się prace, w którym roku mamy spodziewać się premiery, gdzie będzie się ukazywał i kto wcieli się w główne role. Ci, którzy znają podcasty Asi, wiedzą, że „idiotkowy” serial, w którym w jedną z ról wcieli się Maciej Musiał, był jej marzeniem. Trzymamy kciuki za jego spełnienie!