Degustator czekolady, tester basenów ogrodowych, audytor luksusowych hoteli, głaskacz pand – niektórzy naprawdę wykonują takie zajęcia. I choć ich nazwy rozbudzają wyobraźnię, to wcale nie musi to być wymarzona praca dla wszystkich. Tę swoją trzeba wyszukać samodzielnie, a potem warto się o nią postarać. Jak znaleźć pracę marzeń? Podpowiadamy.
„Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować ani jednego dnia w swoim życiu” – miał powiedzieć Konfucjusz, ale dzisiejsze wyobrażenie o pracy marzeń zdecydowanie zmieniło się od tego czasu. Choćby dlatego, że nauki starożytnego mędrca z Chin promowały system sztywnej hierarchii między ludźmi jako podstawowe źródło porządku społecznego. Obecnie na poczucie zadowolenia z pracy wpływa przede wszystkim elastyczność firmy, komunikacja z pracodawcą, szanse rozwoju czy wartości przedsiębiorstwa.
Dziś rynek pracy wrze – w Stanach Zjednoczonych doszło do zjawiska tzw. masowej rezygnacji, miliony Amerykanów zmieniają pracę, a w badaniu firmy zajmującej się usługami finansowymi dla osób prywatnych Bankrate taki zamiar w 2022 roku deklaruje ponad połowa uczestników.
Profesor na wydziale zarządzania uniwersytetu Texas A&M Anthony Klotz widzi w tym efekt przemyśleń związanych ze zmianą organizacji pracy wymuszoną przez COVID-19. Wyjaśnia, że możliwość spojrzenia z dystansem na to, co robimy, przypomniała temat wartości w pracy. „Dużo osób podjęło decyzję: potrzebuję zmiany” – mówi naukowiec.
Jak wynika z raportu „Rynek Zmiany Pracy 2021” zrealizowanego przez Polskie Forum HR zrzeszające agencje zatrudnienia, także w Polsce wiele osób przewartościowało swoje podejście do pracy i pracodawców. Członek zarządu organizacji i prezes firmy rekrutacyjnej Michał Młynarczyk, uważa, że pracownicy będą oczekiwać jasnej strategii w postpandemicznej rzeczywistości. Zdaniem ponad 60 proc. badanych na potrzeby powyższego raportu pracodawcy nie sprawdzili się pod kątem wspierania ich psychicznie w tym okresie, a blisko 40 proc. respondentów przyznaje, że przez pierwszy rok pandemii czuli się gorzej.
Co zatem będzie się liczyć w oczach poszukujących pracy specjalistów w najbliższym czasie? Stabilność firmy i elastyczność menedżerów. Większość osób chce także pracować hybrydowo, bo nie wyobrażają sobie całkowitego braku kontaktów z kolegami, ale cenią także możliwość pracy w domu.
Czy te oczekiwania pokrywają się z naszymi marzeniami?
Co jakiś czas, kiedy lifestyle'owe media donoszą o jakiejś wyjątkowej ofercie pracy, np. poszukuje się uczestnika badań nad działaniem mózgu podczas snu, którego rolą będzie spanie – powracają dyskusje pod hasłem „praca marzeń”. Jakie zajęcia pojawiają się na liście? Choćby degustator czekolady czy wina, tester basenów ogrodowych, audytor luksusowych hoteli, księgarz na wyspie dla bibliofilów, głaskacz pand czy etatowy przytulacz... Można by się jednak założyć, że niewiele osób wie, na czym dokładnie polegają takie zajęcia. Poza tym, zgodnie z zasadą hedonistycznej adaptacji, z czasem powszednieje nam nawet to, czego kiedyś najszczerzej pragnęliśmy...
Czy w pracy jest zatem miejsce na spełnianie marzeń? Mariusz Grudzień, coach i trener biznesu, nie ma wątpliwości, że tak jest. – Przecież praca to część naszego życia. To tak jakbyś zapytała, czy w życiu jest miejsce na spełnianie marzeń… – odpowiada. A co, jeśli wykonuję tylko rutynową pracę i z tego rozlicza mnie szef? – Zawsze będzie jakiś szef, kolega czy koleżanka, którzy powstrzymają cię przed działaniem. Tyle że to twoje życie i to ty ponosisz za nie odpowiedzialność – dodaje ekspert.
Dążenie do spełnienia marzeń to droga długa, ale nie bez końca. I choć czasami wyboista, to nie wiedzie przez bagna pełne krokodyli, które tylko czekają, aż się zachwiejesz. A lepiej popełnić błąd niż żałować, że nie spróbowałeś.
Krok pierwszy. Odważ się zaryzykować
Wyeksploatowana nieco zachęta „no risk, no fun” przy szukaniu pracy marzeń ma głęboki sens, bo nieraz musimy porzucić wygodną posadę, żeby w zupełnie nowej branży zaczynać od niższego stanowiska. A to zwykle oznacza mniejsze zarobki i konieczność dokształcania się. To koszt zmiany, który warto mieć na uwadze, zanim podejmiemy ostateczną decyzję. Ryzyko finansowe można zminimalizować, zachowując np. część etatu w dotychczasowej firmie. Dziś ułatwia to zdalny (a przynajmniej hybrydowy) czas pracy, który z konieczności zapanował w wielu przedsiębiorstwach.
Krok drugi. Chcesz się dowiedzieć jak znaleźć pracę marzeń? – Nie bój się porażki!
Nigdy dość powtarzać, że porażka jest czymś naturalnym. W procesie nauki, owszem, ale nie tylko, bo wypadki drogowe zdarzają się najbardziej doświadczonym kierowcom, a nieudane operacje – najwybitniejszym chirurgom...
Design thinking, stosunkowo nowa metoda zarządzania innowacjami, nie tylko wpisuje błędy w plan działania, ale wręcz zachęca, by je popełniać na jak najwcześniejszym etapie – wtedy jest jeszcze dość czasu na ich poprawienie. Jak przenieść to do środowiska pracy? Warto sprawdzić, czy zajęcie, o którym marzysz, wymaga jakichś uprawnień formalnych – w Polsce wiele zawodów jest koncesjonowanych, np. tłumacz przysięgły musi mieć ukończone studia wyższe. Sama znajomość języka obcego, nawet potwierdzona certyfikatem, nie wystarczy. Jeśli to wiesz, możesz pomyśleć o uzupełnieniu wykształcenia albo np. zająć się przekładaniem książek czy filmów.
I wreszcie, warto przywołać reakcję Thomasa Edisona na słowa asystenta, który wyrażał współczucie, że sukces okupiony został tak wieloma porażkami: „Nie poniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10 tys. błędnych rozwiązań”.
Krok trzeci. Pogódź się z rutynowymi zajęciami
Lęki, poczucie rozczarowania, wątpliwości – są stałą częścią naszego życia. Francuska psychoterapeutka Lisa Letessier w książce „Kłamstwo w związku. Odejść czy zostać?” stawia tezę, że za rosnącą liczbę rozwodów odpowiada również nasza nieumiejętność znoszenia frustracji. Można to odnieść do braku satysfakcji zawodowej – a przecież nawet nobliści muszą wielokrotnie powtarzać doświadczenia, a aktorzy zdobywający Oscary – kuć dialogi na pamięć.
Skutecznym narzędziem w radzeniu sobie z frustracją jest ćwiczenie wdzięczności. Na początku może to być niełatwe, zwłaszcza gdy dla realizacji marzenia wiele poświęciliśmy – warto jednak podejść do niego jak do zadania i zacząć od tego, by co dzień wieczorem zapisywać na kartce pięć pozytywnych doświadczeń związanych z pracą. Nie ma co mieć oporów przed notowaniem kolejnego dnia tej samej rzeczy – po pierwsze to znak, że jest to dla nas szczególnie istotne (i może zaważyć na naszych przyszłych wyborach), a po drugie, nic nie jest dane na zawsze!
Krok czwarty. Nastaw się, że możesz być niezrozumiany
Ryzyko niezrozumienia czy wręcz odrzucenia to kolejny koszt zmiany – w przypadku realizacji marzenia bywa tym większy, że twoja postawa może być potraktowana jako fanaberia, typu: jak można rezygnować z bycia prawnikiem w uznanej kancelarii, żeby zostać przewodnikiem wysokogórskim?! Nierzadko nie rozumieją cię nawet bliscy.
Rozwiązaniem może być umówienie się ze sobą na okres próbny, np. przez dwa lata wszystkimi dostępnymi środkami staram się osiągnąć sukces w nowej branży i w tym czasie ograniczam swoje miesięczne wydatki do sumy x i nie angażuję się w żadne nowe projekty.
Krok piąty. Przestań się porównywać z innymi
Wiele napisano już o szkodliwości porównywania się z innymi – to zachowanie irracjonalne, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto zarabia więcej, ma lepszy samochód służbowy, wyższy limit na karcie kredytowej albo przynajmniej miejsce przy oknie, jeśli pracujecie w open space. To najlepsza droga do utraty motywacji, do zejścia z drogi, która prowadzi do realizacji celu, jakim jest praca marzeń. Owszem, niektórzy dobrze odnajdują się w rywalizacyjnym środowisku, jednak tu pojawia się pytanie o cel: po co chcesz dostać w danym miesiącu wyższą premię od kolegi? Marzysz o zabraniu rodziny na weekend do ośrodka z basenami, na co ze zwykłej pensji nie byłoby cię stać czy chcesz tylko pokazać, kto tu rządzi?
Krok szósty. Jeśli chcesz znaleźć wymarzoną posadę, nastaw się na ciężką pracę
Pierwszy krok na drodze ku spełnianiu marzeń jest niełatwy, ale potem jest tylko trudniej... Bo niezależnie od tego, czy chcesz prowadzić zajęcia jogi czy programować w języku Python, czeka cię wiele godzin – najpierw nauki, a potem przekładania jej na pracę zarobkową.
Wbrew zapewnieniom niektórych samozwańczych mentorów i mówców motywacyjnych, tzw. pozytywne myślenie nie wystarczy. Realizacja marzeń wymaga działania, najlepiej według planu, w którym nie tylko wyobrażasz sobie oczekiwany rezultat (jednak dokładnie go sobie zwizualizuj, bo jak inaczej zorientujesz się, że go osiągnąłeś?!), ale i wszystkie potencjalne przeszkody wraz z pomysłem, jak je pokonać (żeby znaleźć wymarzoną pracę). To tzw. metoda WOOP opracowana przez prof. Gabriele Oettingen z Uniwersytetu Nowojorskiego, gdzie nie wypiera się trudności, ale planuje strategię działania, gdy się pojawią.
Krok siódmy. Daj sobie czas
To hasło ma dwa znaczenia: po pierwsze – wszystko wymaga czasu, więc uzbrój się w cierpliwość; po drugie, zaplanuj czas na odpoczynek, bo każdy nowy początek wymaga dużego zaangażowania i łatwo „wkręcić się” w pracę bez przerwy.
Krok ósmy. Jak jeszcze dostać wymarzoną pracę? – Zapomnij na chwilę o pieniądzach
Warto uświadomić sobie, że praca marzeń może oznaczać pogorszenie (przynajmniej okresowe) twojej sytuacji materialnej. Zmianę powstrzymuje często właśnie troska o finanse – bo kredyt mieszkaniowy, wykształcenie dzieci, nowy samochód... Jednak wszystko sprowadza się do priorytetów, a lęk o pieniądze można zminimalizować, np. przeznaczając na przykład na realizację marzeń określony budżet – przygotowując się do tego według planu, możesz oszczędzić potrzebną sumę.
Eksperymenty wskazują, że pod koniec życia ludzie najbardziej żałują utraconych okazji, straty czasu na rzeczy nieważne, życia pod dyktando innych, zamiast realizować swoje marzenia, braku odwagi do podjęcia ryzyka.
Nie ma jednego przepisu na osiągnięcie równowagi między pracą a życiem osobistym. Równowaga to równoczesne szanowanie siebie, rodziny i pracy, rozumienie, że nie muszą się one wykluczać a wzajemnie wzmacniać. Odzyskanie równowagi wymaga uważności, stanowczości, rozumienia swoich potrzeb, zmiany nawyków oraz czasu.
Nad jakimi obszarami warto pracować?
- Kierunek podróży: skąd przybywam? Gdzie jestem? Dokąd zmierzam?
- Myśli i funkcjonowanie mózgu.
- Jak żyć w zgodzie ze swoimi uczuciami, przekonaniami, wartościami?
- Uwolnienie się od życia pod presją.
- Budowanie poczucia własnej wartości i szacunku do siebie.
- Jak czerpać radość z życia?
- Spełnienie w relacjach.
- Sztuka autoprezentacji i storytelling.
www. bizneszdusza.com