1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Twój lustrzany znak zodiaku – szansa na rozwój

Znaki lustrzane, czyli pary naprzeciwko siebie na kole zodiaku, mogą być wskazówką do rozwoju osobistego. (Fot. iStock)
Znaki lustrzane, czyli pary naprzeciwko siebie na kole zodiaku, mogą być wskazówką do rozwoju osobistego. (Fot. iStock)
A gdyby tak Baran nauczył się taktu, Panna była mniej perfekcyjna, a Skorpion przestał komplikować sobie życie? To, w jakim znaku zodiaku się urodziłeś, jest istotną podpowiedzią, nad czym warto popracować. Wskazówek szukaj u opozycyjnego znaku na kole horoskopu.

Na koło zodiaku możemy spojrzeć jak na drogę rozwoju człowieka rozumianego jako podniesienie samoświadomości i pokonanie progów psychicznych. W którym kierunku wiedzie ta droga? Podpowiedzi znajdziemy w znaku zodiaku, który znajduje się naprzeciwko naszego. To nasza polaryzacja, przeciwny biegun, lustrzane odbicie. Jeśli czegoś nauczymy się od sąsiada z naprzeciwka, pokonamy wewnętrzne blokady, co spowoduje, że będziemy mogli rozwiązać nękające nas problemy. Zwykle to, co reprezentuje lustrzany znak, straszy nas, drażni i tego nie lubimy u innych. A to dlatego, że właśnie tę jakość mamy wypartą, ukrytą gdzieś na dnie naszej osobowości i właśnie ona jest nam najbardziej potrzebna. Chodzi o to, żeby znaleźć jej pozytywny wymiar i doświadczyć go w życiu. Opozycyjne zodiakalne duety, mimo oczywistych wyraźnych różnic, które nas denerwują, trochę też pociągają, mają pewien wspólny mianownik. Dzięki niemu na głębszym poziomie, czasem podświadomie, lustrzane znaki całkiem dobrze się rozumieją. Ale w rozwoju osobistym najważniejsza jest ta cecha, która wydaje nam się najbardziej odległa od nas.

Baran – Waga
Wspólny mianownik:
Zarówno Baran, jak i Waga mają na względzie przede wszystkim własne dobro i lubią mieć rację. Swoje cele stawiają na pierwszym miejscu, ale robią to na zupełnie różne sposoby. Baran działa sam, nie zważając na otoczenie; Waga widzi przede wszystkim otoczenie, ale rozgrywa tak, żeby jej było wygodnie.

Baranem rządzi męska wojownicza planeta Mars, z czego wynika, że pierwszy znak zodiaku jest agresorem. Bezpardonowość wpisana jest w jego DNA. Działa instynktownie i nie kalkuluje. Po trupach do celu i rozpychać się łokciami to dla niego coś normalnego. Od Wagi, która jest damą i znawczynią manier, może się nauczyć nieco subtelności, skłonności do kompromisu i wysłuchania drugiej strony. Baran tak jak Waga mógłby się czasem zatrzymać i zastanowić, kogo nie staranować po drodze. Przydałoby mu się nieco rozsądku, emocjonalnego chłodu i strategicznego myślenia Wagi, by powściągnąć swoją zapalczywość. Waga jest dla niego nauczycielką relacyjności, dyplomacji i taktu. Dzięki jej naukom zyskałby więcej sprzymierzeńców do swoich śmiałych przedsięwzięć, a nie awanturowałby się z każdym.

Waga
natomiast, która Barana ma po prostu za nieokrzesanego gbura, mogłaby od niego wziąć sobie odrobinę bezpośredniości i przede wszystkim energię ognia, która przyśpieszyłaby bicie jej serca. Waga jest dość posągowa i zdystansowana. Nie przeszkadza jej to być partnerską i zapatrzoną w drugą osobę, ale mówimy tu o prawdzie uczuć. Waga w przeciwieństwie do Barana wystrzega się ryzyka, również w sferze miłości, chociaż jej planetarną opiekunką jest sama Wenus. Żar miłości, który może przynieść spełnienie, ale i ból odrzucenia, Wagę straszy. Baran natomiast wybiera wszystko, co gorące i ekscytujące. Gdyby Waga zaraziła się od Barana jego entuzjazmem, krew zaczęłaby krążyć w jej żyłach i wreszcie by się rozzłościła i uwolniła inne trudne emocje, które wypiera, sztucznie się uśmiechając.

Byk – Skorpion
Wspólny mianownik:
Materializm, władza oraz zmysłowe przyjemności – to łączy tę parę. Byk jednak nie szuka w nich głębi, w przeciwieństwie do Skorpiona. Oba znaki są kontrolujące i nie odpuszczają, lubią też dobrą jakość przedmiotów i prawdę w relacjach. Są zazdrosne i zaborcze, lepiej nie mieć w nich wroga.

Byk ma naturę dość nieskomplikowaną. Podobnie jak Waga jest podopiecznym Wenus, więc dąży do przyjemności i wygody. Potrafi cieszyć się namacalnością świata, jest wielbicielem natury, ale też odpowiednich zasobów finansowych. Jest zachowawczy w obronie swojego stanu posiadania, a przez to sztywny. Bezpieczeństwa szuka na zewnątrz, dlatego lubi posiadać nieruchomości, obligacje, biżuterię. Od Skorpiona mógłby nauczyć się polegać na swojej wewnętrznej mocy, odkryć związek między swoimi emocjami i myślami a tym, co mu się przydarza. Byk boi się straty, Skorpion zaś wie, że jest ona wpisana w życie i konieczna, aby zaszła rozwojowa zmiana. To jest najważniejsza nauka dla stałego do bólu Byka od sąsiada z naprzeciwka.

Skorpion zaś mógłby czasem, tak jak Byk, założyć, że sprawy nie są aż tak zawiłe, jak mu się wydają. Dla swojego zdrowia psychicznego mógłby spojrzeć się na życie chociaż trochę powierzchownie i nauczyć cieszyć się prostymi przyjemnościami. Grill u kuzyna, przesadzanie kwiatów doniczkowych, bujanie się na hamaku z lampką wina czasem naprawdę wystarczą do szczęścia. Nie trzeba nurzać się w skrajnych emocjach, żeby poczuć, że się żyje. Skorpiona często zżerają wygórowane ambicje, Byk też lubi mieć sukcesy, ale osiąga je w sposób sukcesywny i opanowany. Jeśli Skorpion zintegrowałby w sobie jakość archetypu Byka, nie jechałby w życiu tak szaleńczo po bandzie, jak mu się zazwyczaj zdarza. Zaznałby więcej spokoju, który dla Byka jest święty, a Skorpiona przeraża.

Bliźnięta – Strzelec
Wspólny mianownik:
ich mocne strony to umysł i potrzeba ciągłego uczenia się. To właśnie Bliźnięta i Strzelec niosą innym znakom kaganek oświaty. Bliźnięta relacjonują fakty, a Strzelec bada przyczynę rzeczy. Pierwsze interesują się tym, co lokalne, a drugi tym, co najdalej położone i obce. Są ciekawskie, chaotyczne, żywiołowe, wychodzą naprzeciw zmianom. To duet podróżników zodiaku.

Bliźnięta, jako przedstawiciele żywiołu powietrza, niosą w sobie pewną obojętność. Są do bólu obiektywne i jako znak podwójny nie lubią opowiadać się po jednej ze stron. Cechuje je tolerancja, która choć godna pochwały, jednakże bierze się z faktu braku zaangażowania. Bliźnięta, owszem towarzyskie, komunikatywne i obyte nie grzeszą głębią uczuć. Dla nich ważna jest tylko ta chwila, która właśnie trwa. Gdy nadejdzie inna, one też będą inne. Im samym trudno określić własną tożsamość, dlatego nie są lojalne. Strzelec, ich opozycyjny znak, może im w tym temacie przyjść z pomocą. Dla niego nie ma działań połowicznych, we wszystko zawsze wchodzi na maksa, oddaje się całym sercem i duszą. Jest najlepszym obrońcą i przyjacielem. W przeciwieństwie do chytrych Bliźniąt jest hojny, w jego kieszeni nie mieszka wąż. Gdyby Bliźnięta coś dały bezinteresownie, od razu lepiej by się poczuły.

Strzelec, podopieczny Jowisza, lubi przesadzać, umiar nie jest jego mocną stroną. Wyrachowanie Bliźniąt mogłoby go trochę ostudzić i nauczyć wyważenia. Strzelec wiele daje na kredyt i nie najlepiej na tym wychodzi, choć nie zawsze to zauważa, bo wierzy, że jest w czepku urodzony. Bliźnięta lubią wziąć pod uwagę różne opinie, wiele uczą się dzięki dialogowaniu, zadają trafne pytania. Strzelec sam wie najlepiej, jest zarozumiały a nawet arogancki, podważa autorytety i się wymądrza. Tak jak Bliźnięta mógłby czasem poznać punkt widzenia odmienny od swojego. Strzelec niesie w sobie ogromną potrzebę wolności, dlatego nie lubi zależeć od innych. Z tego wynika jego silny indywidualizm, który czasem czyni go fanatykiem.

Rak – Koziorożec
Wspólny mianownik:
to znaki rodzinne, konserwatywne, zapatrzone w przeszłość. Nie przepadają za zmianami i koją swój lęk przed tym, że nie uda im się przetrwać. Jednak mają na to inne metody: Rak wchodzi w uzależniające relacje, Koziorożec robi karierę i zapełnia konto oszczędnościowe. Łączy je też zawziętość i pamiętliwość.

Rak to chodzące emocje. Czasem nie radzi sobie z całą gamą odczuć, które w nim mieszkają, dlatego bywa nadwrażliwy i przez to bezradny. W czyichś ramionach chce ukoić swój lęk, tam upatruje ratunku. Cechuje go niedojrzałość, a dorosłości może nauczyć go właśnie Koziorożec, który już w kołysce wydaje się poważny i odpowiedzialny. Rak to dziecko zodiaku, a Koziorożec – rodzic. Na tym drugim można polegać, bo zawsze ma jakiś stabilny punkt odniesienia. Kompasem Raka są ulotne emocje, Koziorożca zasady, regulaminy, prawo, normy społeczne. Zdrowy rozsądek i ramy, w których żyje, mogłyby życie Raka uczynić bardziej przewidywalnym, a jemu samemu dać poczucie bezpieczeństwa, którego tak bardzo pragnie.

Koziorożec lubi się wyrzekać, dobrze mu idzie ograniczanie się do ascezy włącznie. Rak, jak to dziecko, nie zostawia sobie cukierka czy innej gratyfikacji na później. I to właśnie potrzebne jest Koziorożcowi. Jeśli od czasu do czasu postąpi nieodpowiedzialnie, a nawet niemądrze, to wreszcie nauczy się trochę luzu, który jest mu bardzo potrzebny. Koziorożec ma „twardą” energię, podobnie jak jego opiekun Saturn – nie zejdzie z raz obranej drogi, trudno mu zmienić zdanie. Rak nie przejmuje się tym, co było ustalone, bo dzisiaj czuje się inaczej niż wczoraj. Należy do żywiołu wody, więc jest nieobliczalny jak rzeka. Koziorożca taka postawa otworzyłaby na świat emocji, po którym nie porusza się wprawnie. I z pewnością częściej by się uśmiechał.

Lew– Wodnik
Wspólny mianownik:
silne ego, indywidualizm, chęć zwracania na siebie uwagi. Lew staje na podium i oczekuje oklasków, Wodnik szokuje odmiennością i cieszy się, że wytyka się go palcami. Każdy z nich chadza własnymi ścieżkami, ceni niezależność, jest kreatywny i lubi poświęcić się inspirującej idei. Oba znaki dążą do samorealizacji i potrafią być liderami.

Lew uważa, że jest pępkiem świata, co nie jest szczególnie haniebne, ale zawęża nieco perspektywę. Ten znak zodiaku widzi przede wszystkim siebie, ale na tym nie koniec, bo równie ważne jest dla niego, jak widzą go inni. A ci inni mają go podziwiać. Co przeżywa Lew, jeśli się tak nie dzieje? Traci animusz, staje się zgorzkniały i cierpi na tym jego poczucie własnej wartości. Lew uniknąłby tych niedogodnień i wydatków na terapeutę, gdyby podpatrzył Wodnika. Ten bowiem za nic ma opinię innych. Owszem, lubi być wyróżniony, bo nie w jego stylu jest żyć w tłumie, ale co o nim mówią, nic a nic go nie obchodzi. Jest z natury wyobcowany, mało współodczuwa, co z jednej strony sprawia, że nie narzeka na nadmiar bliskich relacji, ale z drugiej – chroni go przed zranieniami. A tego potrzebuje przewrażliwiony na swoim punkcie Lew.

Wodnika trudno zgłębić, taki jest zamknięty w sobie. Lew za to jest szczery, otwarty, wspaniałomyślny i są to jego niezaprzeczalne zalety. Kolejne atuty? Poczucie humoru oraz namiętność. Ten żywiołowy znak powinien być wzorem do naśladowania dla Wodnika, od którego wieje lodowatym chłodem. Jego zdystansowanie pozbawia go doświadczenia bycia prawdziwie blisko drugiego człowieka. Wodnik to przyjacielski i humanitarny znak, ale woli grupy niż relacje jeden na jeden. Najważniejsza lekcja od Lwa to podjęcie ryzyka pokazania serca na dłoni.

Panna – Ryby
Wspólny mianownik:
Samarytanki zodiaku, pomagają, poświęcają się, dają i dają. Ani Panna, ani Ryby nie potrafią dawać tylko trochę. Łączą je żeńska energia i silna tendencja do zapominania o sobie. Są wrażliwe i wewnętrznie rozedrgane. Panna radzi sobie z tym, kontrolując każdy szczegół życia, a Ryby bezwolnie się zatracają w jego nurcie.

Panna dostrzega każde drzewo, ale nie widzi lasu. Angażuje się w perfekcyjne organizowanie codzienności, nadawanie nazw rzeczom i zjawiskom, posługuje się logiką i pomaga sobie samodyscypliną. Chociaż jest znakiem o jakości zmiennej, czasem zapomina, że potrafi być elastyczna. Najłatwiej jest jej iść przez życie, kierując się intelektem. Nieźle jej to idzie, bo ma sukcesy na koncie, a i konto bankowe nie jest puste, ale sporo traci, bo nieustannie wyręcza ludzi ze swojego otoczenia, a także wszechświat. Właśnie od Ryb może nauczyć się, że czasem nie warto polegać na swoich myślach, umiejętnościach i sprawdzonych rozwiązaniach. Czasem naprawdę opłaca się nie rozważać, nie przewidywać, nie zapobiegać, tylko poddać się sile wyższej i zaczekać na cud.

Ryby choć wiele dobroci i empatii wnoszą do życia innych, im na życiu jako takim nie zależy. Jeśli się im przyjrzymy, zobaczymy, że nie cenią sobie faktu, że tu są. Jaki jest z tego plus? Nie szarpią się – nie zabiegają o materię, splendory, nie ulegają chorym ambicjom. Owszem, i one potrafią coś osiągnąć, ale jakby przypadkiem. A jak już osiągną, nie przywiązują się do zdobyczy. A mogłyby się czasem do czegoś przywiązać, zostawić coś dla siebie, skontrolować sytuację. Podpatrzeć jak Panna to robi, jak trzyma rękę na pulsie. Dzięki temu uniknęłyby rozczarowań, wyleczyłyby się z idealizmu i poczułyby grunt pod nogami. Dowiedziałyby się, że czasem fajnie poczuć własną sprawczość i przekonałyby się, że rozmyty obraz wcale nie jest prawdziwy.

Chcesz poznać swój horoskop urodzeniowy oraz tranzyty planet na najbliższe 3 lata? Zapisy na sesje astrologiczne tutaj: sesjeastrologia.com

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze