Brytyjska aktorka, znana z takich filmów, jak „King Kong”, „Mulholland Drive” czy „Infinity Storm”, to kolejna gwiazda, która otwarcie mówi o menopauzie. I wspiera inne kobiety przechodzące klimakterium.
Naomi Watts ma 54 lata. Większość kobiet w jej wieku ma objawy menopauzy, jednak aktorka doświadczyła jej znacznie wcześniej – borykała się z perimenopauzą przed czterdziestką. Czuła się wówczas przerażona i osamotniona, miała wrażenie, że wokół tego tematu panuje zmowa milczenia. Długo starała się zajść w ciążę. Po urodzeniu synów, tuż po czterdziestce przeszła menopauzę. Wiele jej symptomów było dla niej zaskoczeniem: – Słyszałam o uderzeniach gorąca, o nocnych potach, ale tak naprawdę nie słyszałam o takich rzeczach jak migreny czy problemy ze skórą. Także to, że 90 procent kobiet w okresie menopauzy doświadcza bólu w czasie seksu, było tematem tabu – mówi Watts w wywiadach.
Aktorka postanowiła włączyć się w akcję edukującą kobiety. Na swoim koncie instagramowym stara się je przekonać, że menopauza nie oznacza końca życia ani przejścia w strefę cienia. Podkreśla, że nowy etap w życiu kobiety może mieć wiele plusów. W jednym z ostatnio opublikowanych postów wymienia jednym tchem kilka z nich: koniec z miesiączkami, PMS-em, a także mądrość, dojrzałość i łagodność dla samych siebie. Jak również możliwość chodzenia spać o 21.30 bez wstydu i wyrzutów sumienia.
– Nie jestem już ofiarą moich hormonów […], odkąd się ustabilizowały, moja pewność siebie wróciła – mówi Naomi Watts.
Aktorka przekonuje, że temat menopauzy nie powinien być zamiatany pod dywan i namawia, aby mówić o niej otwarcie, aby stała się normalnym etapem życia każdej kobiety. „Potrzebna jest rewolucja, dość milczenia na ten temat” – apeluje na Instagramie.
18 października w Światowy Dzień Menopauzy aktorka zainaugurowała kolejny projekt. To marka Stripes i linia kosmetyków stworzona dla kobiet w okresie klimakterium. Są wśród nich produkty do pielęgnacji skóry i włosów, a także kosmetyki do higieny intymnej i suplementy.
Głównym przesłaniem marki jest sentencja, która pojawia się na jej stronie internetowej i w wolnym tłumaczeniu brzmi tak:
„Witajcie w świecie, gdzie słowo menopauza nie jest stygmatem”.
Na stronie marki znajdziemy również osobiste przesłania aktorki: „Drodzy przyjaciele, w trakcie mojej kariery aktorskiej wyprzedziłam tsunami i stanęłam twarzą w twarz z »King Kongiem«. Ale nic nie przygotowało mnie na wczesną menopauzę. Budziłam się w środku nocy zlana potem. Moja skóra była sucha i swędząca. Moje hormony szalały. Pamiętam, że czułam się tak zdezorientowana i samotna, jakbym nie miała kontroli nad własnym ciałem. Stworzyłam Stripes, ponieważ zasługujemy na wsparcie, rozwiązania i przestrzeń, aby to wszystko przeżyć. Bo, choć menopauza jest częścią dojrzałości, dojrzałość to o wiele więcej niż tylko menopauza”.
Strona iam_stripes to nie tylko sklep z kosmetykami, ale – w zamierzeniu Naomi Watts – również platforma społecznościowa dla kobiet przechodzących przez menopauzę, która ma służyć wymianie doświadczeń i być grupą wsparcia dla osób, które go potrzebują.