1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Dry January, czyli miesiąc bez alkoholu. Podejmij wyzwanie nie tylko w styczniu

Akcja Dry January ma zachęcać do całkowitej rezygnacji z picia alkoholu przez pierwszy miesiąc w roku. (Fot. iStock)
Akcja Dry January ma zachęcać do całkowitej rezygnacji z picia alkoholu przez pierwszy miesiąc w roku. (Fot. iStock)
10 litrów na jedną osobę – tyle czystego alkoholu spożywa przeciętny Polak w ciągu roku. Okazji jest wiele, cena wciąż pozostaje atrakcyjna, nawet biorąc pod uwagę inflację, a wydarzenia ze świata sprawiają, że lampka wina na rozluźnienie wydaje się najlepszym wyjściem. Co jednak powiecie na to, by stanąć temu w kontrze?

Dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) od lat pokazują, że w naszym kraju spożycie alkoholu wciąż ma się bardzo dobrze. Szkodliwa konsumpcja alkoholu dotyczy bowiem aż 18,6 proc. z nas – 11 proc. pije ryzykownie (od 6 do 12 litrów czystego etanolu rocznie), a 7 proc. alkoholu nadużywa (ponad 12 litrów etanolu rocznie). Brzmi niewiarygodnie? Kolejne, pogłębione statystki wydają się jeszcze bardziej niepokojące.

10 litrów czystego alkoholu na jednego Polaka

PARPA podaje, że spożycie alkoholu w Polsce rośnie stale od 1993 roku – wówczas jeden mieszkaniec w ciągu roku wypijał 6,5 litra czystego alkoholu. Teraz jest to prawie 10 litrów. Statystyki GUS wskazują dodatkowo, że wzrosty spożycia są widoczne przede wszystkim w kategorii wyrobów spirytusowych – 10 lat temu statystyczny Polak wypijał 3 litry 100-proc. alkoholu pod postacią wyrobów spirytusowych i 5,46 litra 100-proc. alkoholu pod postacią piwa. W 2021 roku wartości te wynosiły 3,8 litra dla alkoholi mocnych i 5,1 litra dla piwa. Może to oznaczać, że Polska wraca do modelu konsumpcji alkoholu skupionego na napojach wysokoprocentowych, co jest złym prognostykiem dla walki z ryzykownym i nadmiernym piciem.

„Gazeta Wyborcza” podaje dodatkowo, że w Polsce istnieje ponad 100 tysięcy stoisk z alkoholem, a każde z nich przypada na 300 mieszkańców. Nabycie alkoholu nigdy więc nie było prostsze. Kupujemy go przez całą dobę, także na stacjach benzynowych, których w Polsce jest ponad 8 tysięcy.

Pandemia a picie alkoholu

Do częstszego picia przyczyniła się również pandemia koronawirusa. Firma SW Reaserch zrealizowała w ubiegłym roku badania, w których aż 15 proc. respondentów przyznało się do częstszego picia alkoholu w okresie lockdownu w porównaniu z okresem przed pandemią. Badania potwierdzają dane publikowane przez OECD na temat zwiększonej konsumpcji alkoholu w okresie dwóch lat pandemii, szczególnie wśród konsumentów, którzy już przed pandemią pili nadmiernie i ryzykownie.

Badacze wskazują, że te negatywne zachowania związane z piciem alkoholu w pandemii utrwaliły się i są obserwowane również obecnie, jak tzw. binge drinking (czyli picie przez długi czas lub tzw. picie do upadłego) i rosnące spożycie napojów spirytusowych. Odsetek badanych, którzy w czasie pandemii pili minimum 6 standardowych jednostek alkoholu (SJA) przy jednej okazji co najmniej raz w tygodniu (wypijanie takiej ilości alkoholu dziennie jest uznawane za picie szkodliwe i ryzykowne), wzrósł do 17 proc. i utrzymał się po pandemii na niemal tym samym poziomie (16,5 proc.). Co dziesiąty badany przyznał, że obecnie z powodu picia alkoholu zaniedbuje swoje obowiązki – to więcej osób niż w pandemii (9,2 proc.) i zdecydowanie więcej niż przed 2020 rokiem (7,6 proc.).

Dry January

Owe wyniki badań są najlepszym powodem do tego, by zmienić w końcu nasze podejście do alkoholu. Bo choć z jego szkodliwości zdaje sobie sprawę niemal każdy z nas, wciąż trudno nam z niego zrezygnować. Dobrym tego początkiem może być akcja Dry January, czyli styczeń bez alkoholu.

Jest to inicjatywa przeprowadzona po raz pierwszy w 2013 roku przez brytyjską organizację charytatywną Alcohol Change oraz brytyjski rządowy Public Health England. Jej założenie jest bardzo proste – ma zachęcać do całkowitej rezygnacji z picia alkoholu przez pierwszy miesiąc w roku.

Swoją chęć udziału akcji można zarejestrować na stronie alcoholchange.org.uk. W pierwszym roku zadeklarowało się do niej 4000 osób, w zeszłym było to już 130 tys. osób z całego świata. Dodatkowo powstała też bezpłatna aplikacja na telefony „Try Dry”, która pomaga śledzić i ustalać własne niestandardowe cele dotyczące picia alkoholu przez cały rok, monitorować swoje samopoczucie, a także wziąć udział w akcji w dowolnym momencie. Na stronie Alcohol Change znaleźć można również wiele wskazówek, porad zdrowotnych i statystyk dotyczących wpływu picia alkoholu na nasz organizm.

„31 dni bez alkoholu, przerwa i totalny reset dla ciała i umysłu. Śpij lepiej, miej więcej energii, popraw swoje zdrowie psychiczne i koncentrację, wyglądaj wspaniale, miej promienną skórę, oszczędzaj pieniądze i poczuj niesamowite poczucie spełnienia. Chodzi o to, żebyś zrobił sobie przerwę, żył lepiej, czuł się lepiej. Rozpocznij nowy rok we właściwy sposób” – czytamy na stronie Alcohol Change. I choć akcja ma w swoim założeniu skupiać się na styczniu, dołączyć można do niej przez cały rok. Spróbujecie?

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze