Paweł Ochman, autor bloga Weganon, tym razem zaprasza do odkrywania smaków przedwojennych Kresów Wschodnich – obszaru przenikania się wielu narodów, kultur… i kuchni. W swojej nowej książce odkrywa dawne smaki i ocala od zapomnienia dziedzictwo kulinarne byłych mieszkanek i mieszkańców Lwowa, Sambora, Wilna, Gródka Jagiellońskiego, Grodna, Tarnopola, Buczacza, Brześcia oraz innych dużych i małych ojczyzn. Oto 5 przepisów z książki „Roślinna kuchnia kresowa”.
Dzisiejsze chłodniki wcale nie przypominają tych sprzed 200–300 lat. Jakie były zatem chłodniki tamtych czasów? Wincentyna Zawadzka w swojej „Kucharce litewskiej” z 1854 roku podaje przepis na chłodziec z botwiny lub drobno pokrojonych buraków, szczawiu, kopru, rosołu, śmietany i kostek lodu. Maria Monatowa w „Uniwersalnej książce kucharskiej” z 1910 roku nakazuje gotować chłodnik na rosole, ale nie gotować już po dodaniu zimnej śmietany. Natomiast Lucyna Ćwierczakiewiczowa w „365 obiadach za pięć złotych” z 1860 roku zaleca dodawanie zakwasu żytniego, owsianego lub pszennego. Jak widać, żaden przepis nie bazował na fermentowanych produktach mlecznych, które stosuje się dziś (jogurt, kefir czy maślanka). W okresie II Rzeczypospolitej na terenach Ziemi Brzeskiej i Grodzieńskiej chłodniki podawano na bazie zsiadłego mleka z dodatkiem gotowanych lub pieczonych buraków, tartej brukwi, surowych ogórków, koperku, szczypiorku, z dodatkiem zakwasu buraczanego. Nadawał on oprócz pięknego koloru również niepowtarzalny lekko kwaśny smak. Z czasem brukiew została zastąpiona rzodkiewkami, ale proponuję wypróbować taką wersję. Oczywiście zamiast zsiadłego mleka użyłem naturalnego jogurtu sojowego.
Chłodnik z buraków i brukwi (brzeski chłodnik buraczano‑brukwiowy) (Fot. materiały prasowe)
Składniki
- 1 l naturalnego jogurtu sojowego
- 500 g buraków
- 200 g brukwi
- 200 g ogórka szklarniowego
- 250 ml zakwasu buraczanego
- 1 mały pęczek szczypiorku
- 1 średni pęczek koperku
- sól i pieprz
Sposób przygotowania
Buraki wyszorować, zawinąć w folię aluminiową (stroną matową na zewnątrz). Piec około 1 godziny (w zależności od wielkości) do miękkości w 200°C. Wystudzić i zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Brukiew również zetrzeć na dużych oczkach.
Koperek i szczypiorek drobno posiekać
Ogórek przepołowić wzdłuż i wyskrobać nasiona. Zetrzeć na dużych oczkach.
Wymieszać w misce jogurt z zakwasem. Dodać resztę składników. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Wstawić do lodówki na przynajmniej 12 godzin.
Podawać z ziemniakami z koperkiem i wegańskimi „jajkami” na twardo.
Miejscowość Borszczów w województwie tarnopolskim dziś kojarzy się z festiwalem barszczu ukraińskiego. Przed wojną było to miasto powiatowe, które zamieszkiwało wielu Polaków. Ponad 300 mieszkańców przesiedlono na Śląsk Opolski. Ich potomkowie biorą udział w konkursach kulinarnych na potrawę kresową, a jedną z potraw tamtego regionu są gołąbki, których farsz składa się z surowych tartych ziemniaków i mielonej fasoli. Doprawione sporą ilości pieprzu i majeranku. Są pieczone i podawane z sosem grzybowym. Charakterystyczne jest to, że ziemniaki najpierw przesmaża się na patelni, by straciły surowy charakter. Nawet nie wiecie, jakie niesamowite rozmowy kulinarne przeprowadzałem z mieszkańcami Kresów. Za każdym razem widziałem w ich oczach radość na wspomnienie rodzinnych biesiad. Dlatego ta książka powstała.
Gołąbki z ziemniakami i fasolą (borszczowskie gołąbki z ziemniakami i fasolą) (Fot. materiały prasowe)
Składniki
- 1 duża główka kapusty białej
- 300 g fasoli tycznej + 1 l zimnej wody + 1 łyżka sody oczyszczonej
- 1 ½ kg ziemniaków
- 200 g cebuli
- 2 łyżki suszonego majeranku
- sól i pieprz
- 3 łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
Sposób przygotowania
Fasolę moczyć przez 10–12 godzin w zimnej wodzie z dodatkiem sody. Odlać wodę, fasolę przepłukać. Włożyć do garnka, wlać zimną wodę i gotować około 1 godziny (aż będzie miękka). Wystudzić i zmielić w maszynce do mielenia lub dokładnie utłuc tłuczkiem do ziemniaków.
Z kapusty wyciąć głąb, a następnie włożyć ją do dużego garnka. Sparzyć liście i oddzielić. Wystudzić.
Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce na dużych oczkach, a cebulę pokroić w drobną kostkę.
Na patelni rozgrzać olej. Wrzucić cebulę oraz ziemniaki. Smażyć na średnim ogniu przez około 5 minut, często mieszając (ziemniaki powinny zrobić się matowe). Ziemniaki połączyć z fasolą. Dodać majeranek, sól i pieprz do smaku.
Farsz zawijać w liście kapusty. Naczynie żaroodporne wyłożyć liśćmi kapusty. Układać gołąbki i wierzch również przykryć liśćmi kapusty.
Piec w 180°C przez 70 minut. Grzanie góra–dół, środkowa półka. Wyłączyć grzanie i odczekać 10 minut.
Na naszych stołach wigilijnych królują głownie pierogi z kapustą i grzybami. W niektórych regionach również z kaszami i strączkami. Na terenach Wileńszczyzny do dziś robione są pierogi z nadzieniem makowym. Możecie je jeszcze spotkać w domach kresowiaków w województwie zachodniopomorskim, gdzie przeprowadzili się mieszkańcy Wilna i okolic. Farsz do pierogów składa się z mielonego maku z dodatkami, takimi jak: skórka pomarańczy, mielone orzechy włoskie i rodzynki. Farsz często aromatyzuje się ekstraktem migdałowym lub pomarańczowym. Pierogi podaje się z mlekiem makowym lub śmietanką z dodatkiem kandyzowanej lub świeżej skórki pomarańczy. Jeśli lubicie świąteczne klimaty i pierogi na słodko, to pokochacie ten zestaw.
Pierogi z makiem (wileńskie makowiki) (Fot. materiały prasowe)
Składniki
Farsz
- 300 g maku
- 700 ml mleka roślinnego (owsianego, sojowego)
- 100 g orzechów włoskich
- 1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
- 50 g kandyzowanej skórki pomarańczy + do posypania pierogów
- 50 g rodzynek
- 1 łyżka cukru
Ciasto
- 300 g mąki pszennej krupczatki + do podsypywania blatu
- 175 ml gorącej wody
- 2 łyżki oleju słonecznikowego lub rzepakowego
- ½ łyżeczki soli
Dodatkowo
- gęsta roślinna śmietanka (15% lub 18%)
Sposób przygotowania
Najpierw przygotować farsz. Wsypać mak do garnka. Dodać cukier, rodzynki i skórkę pomarańczy. Wlać mleko. Gotować 30 minut, często mieszając. Odstawić na 24 godziny.
Mak zmielić trzykrotnie w maszynce z najmniejszymi otworami tarczy. Do masy dodać zmielone (na przykład malakserem) orzechy i ekstrakt migdałowy. Wymieszać.
Teraz ciasto. Mąkę wymieszać z solą, olejem i wodą. Zagnieść jednolite i lekko twardawe ciasto. Odstawić pod przykryciem na 30 minut.
Ciasto cienko wałkować na blacie, podsypując mąką. Wykrawać szklanką krążki. Na krążek kłaść nadzienie i dokładnie zlepiać.
Gotować w osolonej wodzie około 2 minut od wypłynięcia. Podawać ze śmietanką i posypane kandyzowaną skórką pomarańczy.
Kiedy zaczynałem zbierać materiały do tej książki, województwo poleskie wydawało mi się najmniej opisane. Na całe szczęście poznałem potomków mieszkańców tego regionu. Opowiadali o wspaniałych potrawach Polesia. Były pełne smaków, proste, a zarazem niesamowicie inspirujące i zaskakujące. Pieczone ziemniaki znamy doskonale. Najczęściej podajemy je z sosami pomidorowymi, śmietanowymi czy majonezowymi. Rzadko je faszerujemy, a szkoda, bo to świetna propozycja na obiad czy kolację. W powiecie brzeskim przygotowywano łódeczki ziemniaczane, które faszerowano grzybami. Do farszu dodawano również wydrążone ziemniaki, bo przecież nic nie mogło się zmarnować. Czy używano tylko grzybów? Oczywiście, że nie. Były farsze z gotowanych strączków wymieszanych z twarogiem, kasze z dodatkiem świeżych ziół czy mielone orzechy ze smażoną cebulką, tłuczonym jałowcem i czosnkiem. Pomyśleć, ile podobnych smakołyków utraciła nasza kuchnia.
Pieczone ziemniaki (brzeskie pieczone ziemniaki) (Fot. materiały prasowe)
Składniki
- 4 duże ziemniaki
- 500 g dowolnych grzybów leśnych
- 200 g cebuli
- 2 łyżki gęstej śmietanki roślinnej (15% lub 18%)
- 3 łyżki oleju słonecznikowego lub rzepakowego
- 8 łyżek startego roślinnego sera żółtego (opcjonalnie)
- sól i pieprz
Sposób przygotowania
Ziemniaki dokładnie wyszorować i ugotować w mundurkach w osolonej wodzie. Odstawić do wystygnięcia. Przepołowić wzdłuż. Wyjąć ostrożnie miąższ ze środka, tworząc łódeczki. Miąższ zachować.
Grzyby i cebulę pokroić w drobną kostkę. Dusić na średnim ogniu przez 15 minut. Dodać śmietankę, sól i pieprz do smaku oraz miąższ z ziemniaków. Dokładnie wymieszać.
Napełniać ziemniaczane łódeczki farszem. Można wierzch posypać roślinnym serem.
Piec około 20 minut w 180°C. Grzanie góra–dół, środkowa półka.
Ciastka z piwem kojarzą mi się bardziej z wypiekiem wytrawnym niż słodkim, ale okazuje się, że dodatek chmielowego trunku ma genialny wpływ na kruche ciasto. Piwoszki do dziś pieką mieszkańcy Podlasia. Przepis był przekazywany z pokolenia na pokolenie od mieszkańców Grodzieńszczyzny, która należała do dawnego województwa białostockiego. Przed II wojną do ciasta dodawano masło lub smalec. Po II wojnie piwoszki robiono już tylko z użyciem margaryny, bez dodatku jajek i śmietany. Wypiekano je w okresie postu. Najczęściej piwoszki przypominały rurki, w których nadzienie stanowiły powidła śliwkowe (nadają się do tego idealnie, gdyż podczas pieczenia nie wypływają). Dodam jeszcze, że piwa nie czuć w wypieku, a alkohol ulatnia się podczas pieczenia.
Ciastka z piwem (grodzieńskie piwoszki) (Fot. materiały prasowe)
Składniki
- 250 g wegańskiej margaryny
- 100 g cukru pudru
- 125 ml jasnego piwa
- 500 g mąki pszennej krupczatki + do podsypywania blatu
- 500 g gęstych powideł śliwkowych
Sposób przygotowania
Margarynę dokładnie zmiksować z cukrem pudrem. Dodać piwo i ponownie zmiksować. Dodać mąkę. Zagnieść szybko jednolite ciasto. Włożyć na 1 godzinę do lodówki.
Odrywać kawałki ciasta i wałkować na podsypanym mąką pergaminie.
Wycinać nożem kwadraciki o wymiarach 5 × 5 centymetrów. Na środku kłaść łyżeczkę powideł i nakładać rogi ciasta.
Piec około 20 minut w 180°C (do lekkiego zrumienienia). Grzanie góra–dół, środkowa półka. Studzić na kratce.
Polecamy: „Roślinna kuchnia kresowa”, Paweł Ochman, Wydawnictwo Marginesy. (Fot. materiały prasowe)