1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Władze tego miasta chcą przywrócić bliskość. Na walkę z epidemią samotności przeznaczą ponad miliard złotych

Władze tego miasta chcą przywrócić bliskość. Na walkę z epidemią samotności przeznaczą ponad miliard złotych

Epidemia samotności rozprzestrzenia się na całym świecie. (Fot. Getty Images)
Epidemia samotności rozprzestrzenia się na całym świecie. (Fot. Getty Images)
Azjatycka metropolia postanowiła rzucić wyzwanie samotności, inwestując rekordową kwotę w innowacyjny program społeczny. W świecie, gdzie izolacja coraz częściej wygrywa z relacjami, miasto chce stworzyć przestrzeń, w której mieszkańcy odnajdą siebie nawzajem.

Gdy w wielomilionowej metropolii codzienność przemyka w gorączkowym rytmie, tysiące ludzi umiera w samotności – oddzieleni od świata, zapomniani przez bliskich i sąsiadów. W Korei Południowej problem ten zyskał własną nazwę: godoksa, czyli „samotna śmierć”. Ten tragiczny termin opisuje śmierć w osamotnieniu, gdzie ciało zmarłego odnajdywane jest często dopiero po tygodniach lub miesiącach. To zjawisko, dotykające głównie mężczyzn w średnim i starszym wieku, stało się symboliczną wręcz ilustracją wyzwania, z jakim mierzy się współczesne społeczeństwo – odizolowania jednostki w świecie wzajemnych oczekiwań i nacisków.

Aby zatrzymać tę epidemię samotności, władze Seulu podjęły decyzję o przeznaczeniu ogromnych środków na inicjatywy, które mają przywrócić mieszkańcom bliskość i poczucie wspólnoty.

„Samotność i izolacja to nie tylko problemy indywidualne, ale też wyzwanie, które musi rozwiązać całe społeczeństwo” – podkreślił burmistrz miasta Oh Se-hoon.

Jak donosi CNN, plan zakłada mobilizację wszystkich zasobów miasta, by stworzyć przestrzeń, gdzie każdy poczuje się zauważony, a pomoc dostępna będzie na wyciągnięcie ręki.

Epidemia samotności w sercu azjatyckiej metropolii

Samotność w Seulu to problem, który narastał przez dekady. Wraz z szybkim rozwojem ekonomicznym kraju w drugiej połowie XX wieku społeczeństwo południowokoreańskie przeszło intensywne zmiany. Wzorce rodzinne i społeczne zostały przedefiniowane, a tradycyjne więzi zastąpił intensywny rytm pracy i ambicji. Dziś Seul jest jedną z największych metropolii świata, miejscem, gdzie miliony ludzi żyją na co dzień w tłumie – lecz coraz częściej bez osobistych relacji. W efekcie izolacja staje się palącym problemem nie tylko dla młodzieży, lecz także dla osób w średnim i starszym wieku, szczególnie mężczyzn.

Statystyki są niepokojące: każdego roku liczba „samotnych śmierci” wzrasta – w ubiegłym roku wyniosła już 3661 przypadków. Co więcej, blisko 84 procent osób, które zmarły w samotności, to mężczyźni, głównie w wieku 50–60 lat, którzy niejednokrotnie zostali oderwani od swoich rodzin czy bliskich. Zjawisko to ma głębokie podłoże społeczne: coraz więcej osób mieszka w pojedynkę, a dominacja mediów społecznościowych i presja na osiąganie sukcesów jeszcze bardziej potęgują poczucie osamotnienia.

Zwykła samotność i poczucie odizolowania prowadzą niekiedy do skrajnych sytuacji, w których jednostki wycofują się z życia społecznego na długie miesiące, stając się tak zwanymi hikikomori – podobnie jak w Japonii, skąd pochodzi ten termin.

Plan Seulu na walkę z samotnością

W odpowiedzi na te wyzwania władze Seulu postanowiły zainwestować w szeroko zakrojony program wsparcia społecznego. W ciągu najbliższych pięciu lat miasto planuje wydanie 451,3 miliarda wonów (ok. 1,4 miliarda złotych) na szereg innowacyjnych inicjatyw. Kluczowe będą działania wspierające mieszkańców w kryzysie emocjonalnym – od dostępu do 24-godzinnej linii wsparcia psychologicznego, przez konsultacje online, aż po osobiste wizyty doradców i terapeutów gotowych dotrzeć do każdego potrzebującego. Miasto tworzy również platformy, gdzie mieszkańcy mogą łatwo nawiązywać kontakty społeczne, zdobywać informacje o lokalnych wydarzeniach i grupach wsparcia.

Burmistrz Seulu zapowiedział, że wszystkie zasoby miejskie będą „zmobilizowane” do pomocy samotnym i odizolowanym osobom, tak aby mogły wrócić do społeczeństwa i odzyskać poczucie wspólnoty. Plan zakłada także stworzenie specjalnych programów aktywizacyjnych, takich jak wspólne ogrodnictwo, zajęcia sportowe, kluby książki i inne inicjatywy, które mają skłonić ludzi do wychodzenia z domów i wzmacniania więzi międzyludzkich.

Nie zabraknie także działań skierowanych do osób starszych, takich jak zapewnienie zbilansowanych posiłków dla seniorów czy utworzenie „systemu wyszukiwania”, który pozwoli identyfikować mieszkańców potrzebujących wsparcia. Władze planują także rozszerzenie przestrzeni zielonych w mieście – badania pokazują bowiem, że dostęp do natury może znacząco poprawić zdrowie psychiczne i zmniejszyć poziom stresu.

Dlaczego Koreańczycy są samotni?

Jednak sama ekspansja fizycznych relacji nie jest odpowiedzią na problem samotności, który w Korei ma głęboko zakorzenione przyczyny kulturowe. Jak zauważa prof. An Soo-jung z Uniwersytetu Myongji, samotność w Korei różni się od tej, którą znają mieszkańcy innych krajów.

„W wielu społeczeństwach samotność to uczucie wynikające z niepełnych relacji. W Korei natomiast ludzie czują się samotni, gdy nie spełniają oczekiwań wobec siebie, gdy brakuje im poczucia wartości i celu” – tłumaczy profesor.

W społeczeństwie, gdzie przynależność społeczna i sukces są silnie związane z jednostkową tożsamością, niepowodzenia mogą prowadzić do wewnętrznej izolacji i poczucia klęski. W szczególności młode pokolenia – millennialsi i przedstawiciele pokolenia Z – odczuwają dotkliwie krytykę, często nadmiernie analizując własne niedociągnięcia i bojąc się porażki.

To zjawisko wpisuje się w szerszy kontekst kulturowy. Koreańska mentalność, skoncentrowana na zbiorowym sukcesie i hierarchii, stawia na czołowym miejscu osiągnięcia, co skutkuje presją na jednostki i powoduje poczucie osamotnienia.

Dodatkowe problemy to rozwój jednoosobowych gospodarstw domowych oraz zanik tradycyjnych kontaktów towarzyskich poza pracą i rodziną. Do tego dochodzą media społecznościowe, z jednej strony łączące ludzi, z drugiej – podsycające uczucie nieadekwatności i porównań, które często prowadzą do poczucia samotności.

Samotność jako globalne wyzwanie

Seul nie jest jedynym miastem, które dostrzega problem samotności jako kwestię zdrowia publicznego. Na całym świecie władze państw i miast podejmują kroki, by walczyć z tym zjawiskiem. Japonia w 2021 roku ustanowiła ministra ds. samotności i izolacji, a następnie wprowadziła pakiet środków, takich jak 24-godzinne konsultacje oraz rozbudowę usług społecznych. Wielka Brytania podjęła podobne kroki, a naczelny lekarz USA wezwał do zbudowania silniejszych struktur społecznych i regulacji platform online.

W 2023 roku Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła samotność globalnym zagrożeniem zdrowia publicznego i utworzyła komisję, której celem jest opracowanie skutecznych sposobów walki z problemem.

Wyzwanie dla przyszłości. Czy inwestycja wystarczy?

Choć działania władz Seulu spotykają się z aprobatą ekspertów, pojawiają się również wątpliwości. Jak podkreśla prof. An Soo-jung, konieczne będzie monitorowanie skuteczności wdrożonych środków, by przekonać się, czy rzeczywiście będą one efektywne.

„Sama ekspansja fizycznych kontaktów nie rozwiąże problemu samotności, ponieważ wiele osób czuje się samotnych, nawet mając wokół siebie bliskich” – zauważa ekspert.

Niezwykle ważnym elementem jest także nauka zdrowej relacji z samym sobą. Jak twierdzą psycholodzy, rozwiązanie problemu samotności nie polega jedynie na wzmocnieniu relacji międzyludzkich, lecz również na zrozumieniu i zaakceptowaniu własnej wartości oraz rozwijaniu umiejętności radzenia sobie z emocjami w trudnych chwilach.

Źródło: „A loneliness epidemic is spreading worldwide. Seoul is spending $327 million to stop it”, edition.cnn.com [dostęp 28.1.2024]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze