1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. „Dark showering” – trend z TikToka, który leczy z przebodźcowania. Nic nie kosztuje i naprawdę działa

„Dark showering” – trend z TikToka, który leczy z przebodźcowania. Nic nie kosztuje i naprawdę działa

(Fot. Arthur Elgort/ Conde Nast/ Getty Images)
(Fot. Arthur Elgort/ Conde Nast/ Getty Images)
Jak zamienić łazienkę w oazę ciszy i spokoju? Zanim wydasz fortunę na zapachowe świece, dyfuzory i kule do kąpieli, sprawdź, czy pożądanego efektu nie osiągniesz zupełnie za darmo. Kluczem do relaksu i lepszego snu może być bowiem… trzymanie się z dala od włącznika światła. W skrócie na tym właśnie opiera się znany z TikToka trend „dark showering”, któremu przyklaskują również specjaliści zdrowia psychicznego.

Ciemność rzadko kojarzy nam się z odprężeniem. Niemożliwy do przeniknięcia wzrokiem mrok częściej napawa lękiem, który niekiedy może nawet przerodzić się w skutecznie utrudniającą życie nyktofobię. A jednak w świecie, w którym nasze źrenice non stop atakowane są przez żarówki, neony i ekrany, ciemność może być prawdziwym wybawieniem dla zmęczonej nadmiarem wrażeń głowy. Niektórzy walczą z zanieczyszczeniem światłem, wybywając w szczere pole, gdzie nocami ścieżkę oświetlają im tylko gwiazdy. Inni idą o krok dalej i zaszywają się w całkowitym odosobnieniu. Zdaniem dr Marcina Czuba z Uniwersytetu Wrocławskiego to właśnie taka forma urlopu pozwoliła mu nareszcie odpocząć od „szybkiego tempa życia, wielozadaniowości i ciągłego bycia w gotowości”. – Przez ten tydzień spędzony w ciemności miałem poczucie nieskończonego czasu, jakiego nie znam od dzieciństwa – mówił w rozmowie z Ewą Klepacką-Gryz.

Czytaj także: „Tam gdzie ciemność, zawsze drzemie cud”. Zanieczyszczenie światłem szkodzi tak samo jak smog

Jednak aby skorzystać z niewątpliwych zalet ciemności nie trzeba wyjeżdżać na bezdroża ani zamieniać całego domu w Niewidzialną Wystawę, po której chodzi się po omacku. Wystarczy, że podczas wieczornego prysznica nie włączysz w łazience światła. I – rzecz jasna – nie zabierzesz ze sobą smartfona. Jeśli zazwyczaj leżąc w wannie czy szczotkując włosy, bezwiednie sięgasz po telefon i wlepiasz oczy w kolorowe obrazki na Instagramie lub nadrabiasz podcastowe i muzyczne zaległości, „dark showering” może okazać się dla ciebie niemałą rewolucją. Na czym dokładnie polega ten tiktokowy trend?

Na czym polega trend „dark showering”?

Według użytkowników mediów społecznościowych „dark showering” jest genialnym sposobem na uspokojenie układu nerwowego i wyciszenie się podczas wieczornej rutyny. Instrukcja obsługi jest banalnie prosta. Jak sugeruje sama nazwa, chodzi o branie prysznica w ciemności lub – mając na uwadze, że do większości wypadków dochodzi w domu – przy minimalnym oświetleniu. Przezorny zawsze ubezpieczony – świecąca się na przedpokoju czy w sypialni lampa pozwoli uniknąć potknięcia się na mokrej podłodze, wymycia twarzy szamponem czy skorzystania z cudzej szczoteczki do zębów.

Na dobrą sprawę nie potrzebujesz więc ani wymyślnych gadżetów, ani rantu umywalki obstawionego pachnącymi kosmetykami, aby zamienić kabinę prysznicową w przestrzeń do ćwiczenia uważności, skupienia się na sobie, swoim ciele i doznaniach. Wystarczy wyłączyć światło, zrezygnować z muzyki i scrollowania social mediów, a zamiast tego wsłuchać się w szum wody, poczuć teksturę kafelków pod stopami i poukładać swoje myśli.

Nie jest to jedynie wymysł tiktokowych ekspertów. – Ta praktyka zakorzeniona jest nie tylko we współczesnej nauce, lecz także rezonuje z Ajurwendą, która od ponad 5000 lat mówi o uważnej kąpieli (snāna) i zrytualizowanej trosce o ciało – zauważa ekspert wellness Shalin Balasuriya w rozmowie z „Glamour”. – Daleko jej do chwilowej mody. „Dark showering” ucieleśnia odwieczne podejście do wykorzystania wody, zapachów i dotyku, aby przywrócić równowagę ciała, umysłu i ducha – dodaje.

Czytaj także: Prysznic rano czy wieczorem? Eksperci wskazali, która opcja przynosi więcej korzyści. Ich zdanie cię zaskoczy

Dlaczego prysznic w ciemności uspokaja ciało i umysł?

Co dokładnie zyskasz, decydując się na prysznic w ciemności? Jak na łamach amerykańskiego „Vogue'a” tłumaczy psycholożka dr Rebecca Ray, kąpiel przy zgaszonym świetle może być lekiem na przebodźcowanie – prostym rytuałem, który pomaga się zresetować. – Świat, w którym żyjemy, jest przeciążony informacjami, a tempo ich przyswajania jest coraz szybsze. W efekcie jesteśmy chronicznie niespokojni, ponieważ tracimy zdolność relaksu na poziomie neurobiologicznym. Czujemy się lepiej, gdy jesteśmy produktywni. Dostajemy zastrzyk dopaminy, kiedy odpowiadamy na kolejnego maila, gdy odhaczamy następne punkty na liście rzeczy, których się od nas oczekuje – mówi Ray.

Pozytywną opinię na temat „dark showeringu” podziela także dr Allie Hare z organizacji charytatywnej British Sleep Society, która na co dzień zajmuje się tematem zaburzeń snu. Hare podkreśla, że najwięcej naukowych dowodów na korzystny wpływ prysznica przed położeniem się do łóżka dotyczy samego kontaktu z ciepłą wodą, ale ciemność może dodatkowo wzmocnić efekt. Połączenie tych dwóch czynników ma pomóc „wyciszyć się, »wyłączyć« przed snem i ułatwić zasypianie”. Ograniczenie ekspozycji na jasne światło w godzinach wieczornych ma bowiem „oszukać” nas mózg, który dzisiejszym świecie potrafi tkwić w trybie czuwania nawet do bladego świtu.

Czytaj także: 7 skutecznych metod na sen. Działają lepiej niż „liczenie owiec”

Artykuł opracowany na podstawie: Karen Leong, „This simple showering trick helped boost my mental health”, vogue.com; Rebecca Fearn, „Can ‘Dark Showering’ Fix Bad Sleep Habits? Here’s What Happened When I Tried It”, glamour.com [dostęp: 08.12.25]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE