Czujesz, że ty i twój trudny szef nie nadajecie na tych samych falach? Jak sprawić, by mimo braku chemii, przetrwać w miarę bezstresowo dzień w pracy?
W ciągu naszego życia zawodowego trafiamy na różnych szefów: mądrych, prawdziwe autorytety, ale też głupich, wykorzystujących, mobbingujących czy zwyczajnie wrednych.
Jak sobie poradzić z trudnym szefem i sprawić, by zbyt często nami się nie interesował? Oto kilka rad:
- Pokazuj zawsze pozytywne nastawienie. Nagle zwołane zebranie? Doskonale, idziesz? Niesprawiedliwa krytyka? Doskonale - przyjmujesz (jeśli jest szansa, i wiesz, że możesz, trzeba zbić szefa z pantałyku, jeśli nie ma - trudno, słuchasz). Zmiana planu dnia, planu pracy, reorganizacja projektu - oczywiście, upewnij się tylko, że to nie ty podpisana jesteś pod nowymi rozporządzeniami.
- Bądź zawsze przygotowana. Gdy już nauczysz się schematów, według których działa twój szef, nie daj się mu zaskoczyć. I zawsze bądź przygotowana na wypadek wszelkich pytań związanych z twoją pracą, nie pozwól, by szef cię na czymś zagiął. Bycie w ciągłej gotowości jest męczące, ale lepsze to niż wzywanie na dywanik.
- Bądź profesjonalna. Zawsze. Rób wszystko zgodnie z procedurami, nie przymykaj na nic oka, pracuj tak, by do twojej pracy nie było żadnych uwag. Jeśli masz nowe pomysły co do ulepszenia swojej pracy czy rozwijające firmę projekty, upewnij się, zanim je opowiesz, że nie nadeptujesz nikomu na odcisk, zwłaszcza szefowi. Pamiętaj, niepewny swojej pozycji szef to niebezpieczny szef.
- Jeśli jesteś świadkiem mobbingu ze strony szefa lub złego jego zachowania wobec innego pracownika, nie bój się stanąć w obronie ofiary; jeśli sama jesteś ofiarą - upewnij się, że następnym razem będziesz mieć świadków zachowania szefa. Na wszelki wypadek. Z trudnym szefem się nie dyskutuje, ale zawsze można go pozwać.