Co zrobić, gdy coraz trudniej przychodzi ci się do pracy, a nie masz widoków na nową.
Gdy przyłapujesz się na tym, że masz dość swojej pracy, gdy wpadasz w depresję na myśl o poniedziałku, czas na przemyślenie strategii w miejscu pracy.
- na początku cenna rada: gdy tylko przyjmiesz postawę, że nie cierpisz swojej pracy, a co za tym idzie, zaczniesz się spóźniać, narzekać i zawalać terminy, twoje szanse na promocje drastycznie spadną, bo prędzej czy później twój szef to zauważy. Dlatego, zanim postanowisz obwieścić całemu światu, że masz dość swojej pracy, zastanów się, co możesz zrobić.
- skoro już wiesz, że miejsce, w którym pracujesz nie jest wymarzoną pracą, raz jeszcze określ swoje oczekiwania do pracy, którą wykonujesz na co dzień. Zastanów się, co ci daje, a co chcesz, żeby ci dawała. Czy jest to możliwe w tym miejscu pracy? Czy możesz tu osiągnąć więcej niż zakładasz?
- zrób listę pozytywów i negatywów swojej pracy, sprawdź, które przeważają. Zastanów się, jak możesz to zmienić. Na przykład, negatywem są współpracownicy - czy możesz poprosić o zmianę biurka, pracować częściowo z domu, zmienić dział?
- jeśli myślisz o swojej pracy, jako aktywności, którą chciałabyś wykonywać lepiej, gdzie indziej, na innym stanowisku - zainwestuj w siebie. Zapisz się na kursy doszkalające, na studia podyplomowe, znajdź czas na nowy język, rozwiń sieć kontaktów.
- jeśli czujesz, że w pracy się wypalasz i chcesz zainwestować w nową działalność - stwórz "projekt - nowa praca". Pomyśl, co chcesz robić, w jaką działkę zainwestować. Myśl o tym codziennie, pytaj ludzi z tzw. branży, która cię interesuje, sprawdzaj, czy ma szansę zaistnieć na rynku etc. Po kilku miesiącach zobacz gdzie jesteś i czy możesz zacząć zarabiać na swoim nowym zajęciu.