1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Filmoterapia - kino w psychoterapii

123rf.com
123rf.com
Film jako narzędzie psychoterapeutyczne ma jeszcze dosyć krótką historię. Jak działa filmoterapia? Pomaga dotrzeć do ukrytych emocji, inspiruje do zmian, daje nadzieję, rozwija samoświadomość, pozwala z dystansu spojrzeć na nasze problemy.

Filmoterapia (ang. cinematherapy) to metoda powstała w latach 80. w USA, jest jedną z form arteterapii i wykorzystuje film jako narzędzie do pracy z pacjentem. Za jej twórcę uznaje się amerykańskiego profesora Gary’ego Solomona, który uważał, że film, by mógł zadziałać terapeutycznie, powinien odzwierciedlać aktualną sytuację odbiorcy i dotyczyć problemów, z którymi on się boryka. Przedstawicielką odmiennej koncepcji jest filmoterapeutka Brigit Woltz, według której film nie musi korespondować z sytuacją odbiorcy, wystarczy, że jest w stanie pobudzić do refleksji, uwolnić zablokowane emocje.

Filmy są skuteczne w terapii, ponieważ działają przede wszystkim poprzez emocje, a nie intelekt. Podobnie jak sny, umożliwiają dotarcie do nieuświadomionych pragnień, potrzeb i wydobycie ich na światło dzienne. Często zdarza się, że ludzie, którzy w życiu nie uronili ani jednej łzy, nawet w sytuacjach naprawdę dramatycznych, płaczą na filmach. Rozmowa na tematy trudne dla pacjenta bywa łatwiejsza, gdy na początek dyskusja dotyczy fikcyjnej ekranowej postaci przeżywającej podobne emocje.

Zasady filmoterapii

Według metody ważne jest nie tylko co, ale też jak się ogląda. A to wbrew pozorom trudna sztuka. Terapeutka Brigit Woltz, autorka publikacji „The Cinema Therapy Workbook: A Self-Help Guide to Using Movies for Healing and Growth”, radzi:
  1. Powinniśmy się zrelaksować, usiąść wygodnie, skupić się na oddechu.
  2. W czasie seansu nie analizujemy – to może być przedmiotem późniejszej rozmowy z przyjacielem lub terapeutą – lecz obserwujemy swoje emocje.
  3. W trakcie oglądania notujemy: z którym bohaterem się identyfikujemy, kto wzbudza w nas zdecydowanie negatywne uczucia, który wątek przykuwa naszą uwagę, których scen nie byliśmy w stanie znieść, które zachowania bohaterów nam odpowiadają,
  4. Obserwujemy, jak działają na nas dźwięki i obrazy, czy w trakcie seansu zaczęliśmy szybciej oddychać. Jeśli tak, to w których momentach.
Wszyscy filmoterapeuci zgodnie podkreślają, że najważniejsza jest jednak rozmowa. Owszem, dzięki filmom zyskujemy narzędzia, żeby widzieć siebie i świat bardziej obiektywnie, bez osądzania i zbędnych emocji. Możemy nawet przyspieszyć proces terapeutyczny – ale na pewno nie zastąpi go najlepszy nawet film. Kino pomaga przekroczyć podstawowe bariery, uchylić drzwi do trzymanych w zamknięciu emocji. Jest wstępem do właściwej terapeutycznej pracy. Bo jeśli nawet podsuwa nam gotowe rozwiązania, scenariusz własnego życia musimy napisać sobie sami.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze