Kampania „Bez jaj” serwisu OLX zwraca uwagę na nierówne traktowanie na rynku pracy kobiet i mężczyzn. PLNY LALA, polska marka streetwearowa, wprowadza dzień wolny od pracy dla kobiet podczas okresu. Internet aż huczy od feministycznych haseł, a zdania są podzielone.
Przy okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet serwis sprzedażowy OLX Polska opublikował film "Bez jaj", który zwraca uwagę na problemy kobiet na rynku pracy – dyskryminację względem mężczyzn, również w sferze wynagrodzeń.
Zarabiamy w Polsce około 18,5% mniej od mężczyzn. To tak, jakbyśmy pracowały za darmo przez 68 dni w roku. Jak się z tym czujecie? – pyta w klipie aktorka Olga Bołądź. Oprócz niej w kampanii wzięły udział Olga Kalicka, Tamara Arciuch, Katarzyna Pakosińska, Agnieszka Rylik – mistrzyni świata w boksie zawodowym, oraz Paulina Mikuła – autorka kanału na YouTube „Mówiąc Inaczej”.
- Nie chodzi tylko o pieniądze. To przede wszystkim poczucie, że nasza praca, nasze doświadczenie i umiejętności są mniej warte. Chciałabym żeby ten film, który porusza wszystkie aspekty tej nierówności był głosem w dyskusji, który uświadomi ludziom jak złożony jest to problem i co ze sobą niesie - mówi Julia Rogowska, reżyserka filmu "Bez jaj".
Klip parodiuje formułę reklamy, a występujące w nim bohaterki z ironią opowiadają o leku „Jaja”, który ma być przepustką do kariery zawodowej i zapewnić sukces w pracy, wyższe wynagrodzenie i szybszy awans.
Film odsyła do powstałej na potrzeby kampanii OLX strony internetowej. Znajdziemy na niej statystyki i raporty dotyczące poruszanego problemu, które komentują bohaterki kampanii w krótkich filmach, pod przewrotnym hasłem „Bez Jaj”.
Niewidzialna bariera oddzielająca kobiety od sięgania po wyższe stanowiska znana jest jako zjawisko szklanego sufitu. Kobiety są statystycznie lepiej wykształcone i mają wyższe kompetencje, a jednak 85 proc. ankietowanych wskazuje, że w ich firmach najwyższe stanowiska zajmują mężczyźni – tak wynika z badania “Kobiety na rynku pracy 2019” Hays Poland – czytamy na stronie bezjaj.org.pl.
Inna, prokobieca inicjatywa wyszła ze strony świata polskiej mody. Elisa Minetti, dyrektor kreatywna polskiej marki streetwearowej PLNY LALA, ogłosiła, że wprowadza jeden dzień płatnego urlopu w miesiącu dla wszystkich kobiet zatrudnionych w firmie PLNY LALA, które cierpią z powodu bolesnej miesiączki. Szefowa marki zachęciła również innych pracodawców do skorzystania z jej pomysłu i wprowadzenia dodatkowych dni urlopowych w swoich firmach. Post zamieszczony na Instagramie PLNY LALA, w którym Minetti poinformowała o swojej decyzji, zebrał już niemal 19 tys. polubień.
W sieci zawrzało. Podzielone opinie dotyczą zwłaszcza kampanii OLX. Internauci zarzucili serwisowi hipokryzję, bowiem w zarządzie spółki zasiadają sami mężczyźni. "Udział kobiet w strukturach zarządzających i menedżerkich Grupy OLX jest wysoki - wynosi 40 proc. Struktura zatrudnienia ze względu na płeć nie pokrywa się ze średnią w sektorze technologicznym w Polsce. Przeciętnie struktura zatrudnienia to 85 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet, a to oznacza, że w OLX znacząco wyrasta ponad przeciętną" - odpowiada serwis OLX.
Więcej pochlebnych opinii zebrała decyzja dyrektor marki PLNY LALA. Świetna inicjatywa. Taki zapis w umowie powinna mieć każda kobieta - czytamy w komentarzach. Znalazły się jednak opinie mniej przychylne, według których dzień wolny od pracy z powodu kobiecej fizjologii kłóci się z walką o równouprawnienie kobiet.