1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Listy do Psychologa

Zdradzam żonę z mężczyznami

- Spróbuj wyobrazić sobie, że nagle podejmujesz decyzję, że „już nigdy więcej”, i dotrzymujesz obietnicy. Co teraz? Jak się z tym czujesz? - pyta Ewa Klepacka-Gryz. (Ilustracja: iStock)
- Spróbuj wyobrazić sobie, że nagle podejmujesz decyzję, że „już nigdy więcej”, i dotrzymujesz obietnicy. Co teraz? Jak się z tym czujesz? - pyta Ewa Klepacka-Gryz. (Ilustracja: iStock)

Dzień dobry. Przeczytałem na państwa stronie artykuł o zagubionych w tożsamości. Jestem żonaty od 11 lat, już jako młody chłopak miałem raz na jakiś czas kontakty z chłopakami, ale nie było to częste. W trakcie małżeństwa miałem kilka kontaktów z facetami i sporo wyrzutów sumienia. Bo zdradzałem żonę. Kiedyś nawet myślałem o tym, żeby iść na terapię, ale się wstydziłem. Najgorsze jest to, że nie potrafię z tym skończyć, bywa, że mam parę miesięcy przerwy, nawet dłużej – rok i więcej, ale co jakiś czas wraca to do mnie i nie potrafię tego powstrzymać, przestać myśleć. Trudno jest mi też przyznać się do tego, pisząc do państwa, ale może jeśli komuś powiem o tym, będzie łatwiej mi się powstrzymać i dochować wierności żonie. Z tego, co czytałem, nie da się tego wyleczyć, a powstrzymać się też niesamowicie trudno. Tak naprawdę nie wiem, co myśleć...
Zagubiony w tożsamości

Ewa Klepacka-Gryz: Drogi Zagubiony, naprawdę jaki jesteś, nie wie nikt, bo tego nie wiesz nawet sam ty – dokładnie o tym jest twój list. Jeśli przeczytałeś nasz artykuł o zagubionych w orientacji, to prawdopodobnie wiesz, że twój kłopot, choć dla ciebie bardzo trudny, dotyka wiele osób na różnych etapach życia i rozwoju psychoseksualnego. Jak zwykle najważniejsze jest, żebyś dostrzegł, że ma on niejedno oblicze i dlatego jest taki dotkliwy. Czuję, że najmniej zajmują cię wątpliwości dotyczące twojej orientacji seksualnej, że okazjonalne przygody z mężczyznami nie są dla ciebie jakimś wielkim problemem. Jeśli mylę się i chciałbyś jednak porozmawiać z kimś na temat kontaktów homoseksualnych, to doradzam wizytę u seksuologa, który z pewnością pomoże ci odkryć, jak to z tobą naprawdę jest. Wydaje mi się, że najtrudniej jest ci z tym, że zdradzasz żonę. Ciekawa jestem, jak oceniasz swoje małżeństwo. Czy czegoś ci w waszej relacji brakuje? Czegoś, co być może odnajdujesz w relacjach z mężczyznami? Pamiętaj, że satysfakcja z relacji bądź jej brak to zasługa (starania) obydwu stron. Ty i twoja żona przez te 11 lat małżeństwa stworzyliście swoją intymną przestrzeń, ale czegoś w niej zabrakło, skoro szukasz intymności poza domem. Jeśli tego właśnie szukasz... Może być również tak, że relacje homoseksualne pozwalają ci np. zrealizować fantazje erotyczne, poczuć męską siłę czy odreagować napięcie lękowe i z intymnością niewiele mają wspólnego, zwłaszcza że jak rozumiem, nie chodzi o jednego mężczyznę, tylko przez te lata było ich wielu. Rozumiem, jak trudno jest zachować taką tajemnicę, pewnie stąd twój list do redakcji. Prawdopodobnie poczułeś ulgę. To dobrze, ale nie wiem, czy dzięki temu łatwiej ci będzie dochować wierności żonie. Z pewnością też nikt nie będzie cię w stanie przed tym powstrzymać. Myślę, że pomysł z terapią (być może wystarczy kilka konsultacji) nie jest taki zły. Na razie spróbuj wyobrazić sobie, że nagle podejmujesz decyzję, że „już nigdy więcej”, i dotrzymujesz obietnicy. Co teraz? Jak się z tym czujesz? Czy i czego ci najbardziej brakuje? Czy możesz to „coś” stworzyć w relacji z żoną?

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze