1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Listy do Psychologa

Moje ciało od razu zdradza emocje

„Co mam zrobić, żeby nie zdradzało mnie ciało? Nie zawsze chcę, aby osoby, z którymi rozmawiam, od razu wiedziały, jakie emocje są we mnie” – pisze nasza czytelniczka. (Ilustracja: iStock)
„Co mam zrobić, żeby nie zdradzało mnie ciało? Nie zawsze chcę, aby osoby, z którymi rozmawiam, od razu wiedziały, jakie emocje są we mnie” – pisze nasza czytelniczka. (Ilustracja: iStock)

Co mam zrobić, żeby nie zdradzało mnie ciało? Nie zawsze chcę, aby osoby, z którymi rozmawiam, od razu wiedziały, jakie emocje są we mnie. A ja niestety natychmiast im to pokazuję, bo na przykład kiedy się zdenerwuję, zmienia mi się tembr głosu, moje słowa stają się „drżące”. Nie zawsze (a raczej rzadko) mogę sobie pozwolić na to, żeby przeprosić i wyjść, by opanować podenerwowanie. Kiedy słyszę sama siebie zmienioną, nienaturalną – od razu tracę rezon. Czy wziąć lekcje emisji głosu, czy można jakoś samemu popracować nad tym?

Ewa Klepcka-Gryz: Droga Basiu, ciało Cię wcale nie zdradza, tylko pokazuje Twoje emocje, pokazuje to, że czujesz, żyjesz, reagujesz na to, co się wydarza, że jesteś wrażliwym człowiekiem. Mam świadomość, że w dzisiejszych czasach modne jest „kontrolowanie” emocji, że człowiek sukcesu ma twarz pokerzysty. Konsekwencją owej mody jest jednak to, że ludzie cierpią na dolegliwości psychosomatyczne, czyli wywołane zatrzymanymi, zamrożonymi w ciele emocjami. Możesz oczywiście popracować nad swoimi emocjami, ale nie nad ich kontrolą – tylko sposobem przeżywania.

Problemem nie jest to, że kiedy się denerwujesz, głos Ci drży tylko powód, dla którego się denerwujesz. Wypisz na kartce sytuacje, kiedy głos Ci drży, i przeanalizuj dokładnie każdą z nich. Jeśli np. dzieje się tak, ilekroć idziesz na rozmowę do szefa, to warto zastanowić się, jakie emocje pojawiają się, kiedy siadasz naprzeciwko przełożonego. Może np. masz niskie poczucie własnej wartości i boisz się, że szef Cię skrytykuje, albo boisz się konfrontacji, bo nie potrafisz wyrażać własnego zdania. Zawsze też, w sytuacji kiedy emocje wypisane masz na twarzy, możesz o tym powiedzieć, np. zdenerwowałam się i głos mi drży albo jestem podekscytowana i pewnie mam czerwone policzki. Takie otwarte nazwanie emocji sprawia, że nie staramy się na siłę ukryć ich fizjologicznych objawów. Jeśli chciałabyś popracować nad pewnością mówienia o swoich emocjach, zgłoś się na konsultację do psychologa albo psychoterapeuty.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze