Czasem, chcąc zawalczyć o swoje, posługujemy się bojowym tonem, bo jesteśmy przekonani, że odbiorca będzie się z nami bardziej liczył. Jednak opresyjne mechanizmy komunikacyjne przynoszą skutek zgoła odmienny. W rzeczywistości jesteśmy bliżej zaognienia sytuacji niż znalezienia rozwiązania korzystnego dla obu stron.
Przeciąganie liny
Karolina, wzburzona po otrzymaniu od sekretarki prezesa informacji, że ma zaprojektować tylko część handlową sklepu, bez zaplecza oraz że ze względu na trudną sytuację finansową do końca roku firma zamówi u niej mniej projektów niż to było zakładane, wysłała e-maila do Prezesa z prośbą o rozmowę w sprawie przewidywanych zmian. Po tygodniu, nie otrzymawszy odpowiedzi, postanowiła ponowić korespondencję:
Wiecej w Sensie 11/2014. Kup teraz!
SENS także w wersji elektronicznej