„Nie powinnam myśleć tylko o swoim szczęściu”, „Czuję się winna, że zostawiam córkę i idę na randkę”– to jedne z wielu argumentów na rzecz poświęcenia swojego życia wychowaniu dzieci. – Samotna mama też ma prawo do miłości. A jej dziecko do tego, by mieć jeszcze jedną osobę do kochania – mówi psychoterapeutka Katarzyna Miller.
fot. Getty Images/ Gallo Images
Znam dużo samotnych mam, mniej lub bardziej aktywnie poszukujących nowego partnera. Przyznam, że nie znam żadnego samotnego taty. Czy o czymś to może świadczyć?
Może o tym, że samotny mężczyzna z dzieckiem lub dziećmi rzadko jest długo sam.
A to dlaczego?
Dlatego, że mężczyźni sobie sami nie radzą i od razu chcą mieć kobietę, która zajmie się dziećmi i zdejmie z nich ten „straszny” ciężar. Natomiast kobiety samotnie wychowujące dziecko bardzo długo radzą sobie bez partnera. One w ogóle zwykle sobie radzą.
Wiecej w Sensie 11/2016. Kup teraz!
SENS także w wersji elektronicznej