1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Co zrobić, by zazdrość nie zrujnowała ci życia?

Co zrobić, by zazdrość nie zrujnowała ci życia?
Co zrobić, by zazdrość nie zrujnowała ci życia?
Zobacz galerię 3 Zdjęcia
Jesteś na imprezie, widzisz, jak twój partner z kimś rozmawia, i nagle czujesz ucisk w  żołądku. Przyjaciółka zbyt długo konwersuje z twoim narzeczonym, kompletnie ignorując twoją obecność, a w tobie narasta złość. Któż z nas nie zna tych uczuć…

Zazdrość, bo o niej mowa, nie jest zjawiskiem niezwykłym, ale czasami może zrujnować związek i miewa poważny wpływ na zdrowie psychiczne.

Ale prawienie komuś banałów, aby „przestał być zazdrosny, bo nie ma powodu”, to trochę jak mówienie mu, żeby przestał mieć mdłości, wyjaśnia dr Robert Leahy, autor książki "Lekarstwo na zazdrość" i dyrektor American Institute for Cognitive Therapy. To naturalne uczucie, które dotyka każdego. Tak było przez lata, jest i będzie, bo zazdrość ma głębokie biologiczne korzenie.

W dawnych czasach mężczyźni praktykowali „pilnowanie partnerki”, aby mieć pewność, że przekażą swoje geny. Kobiety trzymały koleżanki z dala od swoich mężów, aby mieć zabezpieczony byt, zwłaszcza gdy zasoby były ograniczone.

Chociaż napisanie uniwersalnego poradnika na ten temat jest pewnie niemożliwe, eksperci podpowiadają nam jednak pewne skuteczne strategie dotyczące zazdrości.

Czujesz zazdrość czy raczej gniew?

Zazdrość to pasja, strach przed zdradą lub porzuceniem. To gniew na kogoś, kogo postrzegamy jako intruza lub rywala. To uraza wobec osoby, co do której czujemy, że może nadużyć naszego zaufania. Jest instynktowna, pierwotna i czasami gwałtowna. Może nas przytłaczać, ponieść i kontrolować. Przejmuje panowanie nad naszym sercem i umysłem. A wtedy czujemy się zagubieni, przestraszeni i bezradni.

Zazdrość dotyczy trzech osób. Ta trzecia zagraża naszemu wyjątkowemu związkowi. Możemy być zazdrośni o kochanka, o przyjaciół, członków rodziny i kolegów z pracy. Jeśli mamy pecha, możemy widzieć zagrożenie niemal w każdym, kto wkroczy w naszą społeczną przestrzeń. Boimy się, że nasz związek zaraz się rozpadnie i że zostaniemy upokorzeni oraz porzuceni.

 (Fot. materiały partnera)  (Fot. materiały partnera) 

Czy zazdrość jest niebezpieczna?

Zazdrosne myśli czy uczucia same w sobie nie stanowią głównego problemu. Kłopoty pojawiają się wraz z zachowaniami i strategiami kontroli, które próbujemy stosować. To nasza reakcja przysparza nam problemów. Reakcja łańcuchowa zapoczątkowana przez lęk może postępować tak szybko, że sami jesteśmy zaskoczeni tym, co mówimy i robimy. Innymi słowy, odczuwać zazdrość to jedno, a działać pod jej wpływem to już inna sprawa.

Zazdrość nie jest „tylko uczuciem”. To mnóstwo emocji, wrażeń, myśli, zachowań i strategii kontrolowania drugiej osoby. Zazdrość napędza przemożne pragnienie, by wreszcie „wiedzieć na pewno, co się dzieje”. To sprawia, że wyobrażamy sobie wszystkie te straszne rzeczy, co do których nie mamy pewności, ale które przecież mogą być prawdą. Dążymy do tego, aby wiedzieć i dzięki temu sprawować kontrolę. I często traktujemy nasze myśli, fantazje i uczucia tak, jakby były rzeczywistością, której się boimy. Ale uczucia nie są faktami.

Jak poradzić sobie z zazdrością?

Dzięki "Lekarstwo na zazdrość"  nauczysz się, jak się zdystansować, by obserwować zazdrość, nie dając się porwać emocjom, rozpoznawać różnicę między myślami, uczuciami a zachowaniami oraz odpierać negatywne, przytłaczające myśli, które w danej chwili wydają się tak realistyczne. Pomaga w tym zaakceptowanie faktu, że wszyscy jesteśmy niedoskonali i wszyscy mamy rozmaite problemy. Gdy się z tym pogodzimy, możemy zacząć żyć w prawdziwym świecie.

Nie zakładaj, że zazdrość musi zniknąć. Pozwól jej istnieć, ale tak, by nie przejmowała nad tobą kontroli. Pozwól, żeby ci dokuczała, irytowała cię lub napawała strachem, ale nie dopuść, by przejęła c a ł e  życie. Myśl o zazdrości jak o rozlegających się alarmach, z których wiele jest fałszywych.

„Ludzie często mówią o swoich portfelach finansowych, akcjach, obligacjach i nieruchomościach. Ja lubię myśleć o portfelu na życie” – mówi J. Leahy. „Jeśli wyobrażasz sobie swoje życie jako tort, to twój związek jest tylko jednym jego kawałkiem. Inne to twoja rodzina, wiara, kariera, zainteresowania i przyjaciele. Troszczenie się o te pozostałe części życia skutecznie neutralizuje część jadu zazdrości”.

Zazdrość jest jak szum ulicy, klakson, okrzyk w alejce – słyszałeś już podobne dźwięki. Może minąć. Może cię obudzić. Pozwól, żeby tak się stało, ale nie daj się jej porwać.

  \  "Lekarstwo na zazdrość. Naucz się ufać i uratuj swój związek." Robert L. Leahy, wyd. Rebis

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze