1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Na diecie low IG naprawdę możesz zjeść cheeseburgera, pizzę czy batoniki

(Fot. materiały partnera)
(Fot. materiały partnera)
Jeśli już tu jesteś – istnieją dwie możliwości. Pierwsza to taka, że doskonale wiesz, czym jest dieta LOW IG i zaciekawiło cię, co nowego możesz jeszcze wyczytać. Druga – nie znasz powodów, dla których dieta o niskim indeksie glikemicznym może być dla ciebie korzystna i chcesz sprawdzić, o co w tym wszystkim chodzi.

Współpraca reklamowa

Oszczędzimy ci więc mozolnego googlowania – taki prezent od tych, którzy wiedzą najlepiej z czym to się, hehe, je.

Zapraszamy z nami – za moment wszystko będzie jasne.

Dieta LOW IG – dla kogo? Po co?

Mówiąc w skrócie, taki rodzaj specjalnego odżywiania świetnie służy każdemu, kto musi mieć kontrolę nad poziomem glukozy we krwi. Są to więc osoby z insulinoopornością, cukrzycą typu II oraz zmagające się z nadwagą czy otyłością.

Niski indeks glikemiczny produktów oznacza mniej więcej tyle, że po ich spożyciu nie występuje nagły wyrzut insuliny, a następnie lawinowy jej spadek – a właśnie tego muszą unikać osoby chore na cukrzycę czy cierpiące na otyłość.

Innymi słowy – niskie IG jest wtedy, gdy glikemia następuje w sposób powolny, nie powodując gwałtownych wahań glukozy we krwi, a posiłek jest sycący, wartościowy i dobry dla zdrowia. Indeks glikemiczny musi mieć wartość niższą niż 55 jednostek. Osoby z nadwagą z powodzeniem mogą na tej diecie szybko i bezpiecznie schudnąć. Tyle teorii.

W praktyce bywa różnie. Wszak nawyki żywieniowe, na które pracujemy całe życie, niełatwo jest zmienić. Część osób bez problemu przechodzi na dietę LOW IG, znaczna jednak większość miewa problem z odstawieniem dań, które do tej pory stanowiły na przykład „guilty pleasures” – małe grzeszki poprawiające nastrój.

Grzeszki, jak można się domyślić, to produkty, których indeks glikemiczny z definicji jest bardzo wysoki – smażone, tłuste, bardzo słodkie, wypchane po brzegi pszenicą, węglowodanami. Mówiąc wprost – niezdrowe.

Na diecie z niskim IG nie można więc bezkarnie objadać się pączkami, fastfoodami, ciastkami z kremem – a wiemy doskonale, że potrzeba zajadania takich produktów nie jest czymś rzadkim.

Jesteśmy – nasza specjalność to genialne smakołyki, choć zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie są dla każdego. Chcemy jednak, by ludzie czuli się przez nas dopieszczeni. Udało nam się więc stworzyć kilka pysznych produktów dla osób będących na diecie LOW IG.

Ponadto – z racji regularnego zgłębiania tematu – znamy kwestię „zakazanych potraw” na wylot. Mamy asa w rękawie dla wszystkich spragnionych „dawnych dań” – a są to… zamienniki.

Guilty pleasures z niskim indeksem glikemicznym

Mamy więc dla ciebie garść porad i przepisów, dzięki którym obniżysz indeks glikemiczny potraw teoretycznie zakazanych we wspomnianym sposobie żywienia.

Zacznijmy od… cheeseburgerów. Próżno szukać na rynku lokali, które oferują gotowe posiłki spełniające wymogi diety z niskim IG, a jeśli są – stanowią niszę, zdecydowanie zbyt mało powszechną, by każdy cukrzyk czy ktoś z nadwagą mógł z niej skorzystać.

Bułka, pachnący kotlet, plaster roztopionego sera, warzywa, sos. Tylko tyle.

Cheeseburger z niskim indeksem glikemicznym – przepis

Podstawową zasadą jest zastąpienie klasycznej bułki do burgerów taką, która nie spowoduje wyrzutu insuliny. Bułkę z powodzeniem można wykonać samodzielnie – należy tylko użyć odpowiednich składników w określonych proporcjach.

Odpadają więc tradycyjne pszenne bułki – w zamian należy upiec takie z użyciem mąk razowych, otrąb owsianych, najlepiej na zakwasie. Receptur jest mnóstwo – należy mieć jednak na względzie, że proporcje mają ogromne znaczenie i że tylko sprawdzony przepis zapewni nam pieczywo z niskim indeksem glikemicznym.

I wtedy wchodzimy my, cali na biało (od mąki!), z naszą Bułką Beta. Została upieczona z dodatkiem owsa oraz mąki uzyskanej z zewnętrznej warstwy ziaren owsa, która zawiera beta-glukan, zapewniający uczucie sytości i zmniejszający wchłanianie tłuszczu (co ważne przy burgerach!). Indeks glikemiczny Bułki Beta to 49 – niezmiennie. Takiemu wypiekowi można zwyczajnie zaufać.

(Fot. materiały partnera) (Fot. materiały partnera)

Procedura przygotowywania pozostałych składników opiera się na unikaniu zbędnego tłuszczu i cukru. Mięso wołowe polecamy więc zgrillować na suchej patelni czy przyrządzić w piekarniku, a do mielenia wybrać relatywnie mało tłusty kawałek (np. ligawę lub polędwicę).

Do sosu użyj jogurtu naturalnego zamiast kalorycznego majonezu oraz keczupu bez dodatku cukru. Jeszcze ogórek, chrupiąca sałata, dużo pomidora. Na gotowego kotleta połóż ser, na przykład cheddar, którego indeks glikemiczny wynosi okrągłe zero.

Złóż burgera w całość i ciesz się zaoszczędzonym czasem (wszak bułkę kupiłeś już gotową, sprawdzoną, smaczną i bezpieczną) oraz daniem, które zaspokoi potrzebę zjedzenia czegoś „niezdrowego” (tylko w teorii!).

Bułki ProBody są dostępna w Piekarniach Cukierniach Putka stacjonarnie i online, więc dostępność nie stanowi najmniejszego problemu – a wiemy, że przyda ci się ich więcej, skoro już odkryłeś burgery LOW IG…

Pizza LOW IG – czy to w ogóle istnieje?

Odpowiedź jest prosta – tak. Zdecydowanie wiemy, jak przygotować zdrowy zamiennik pizzy dla osób z insulinoopornością, cukrzycą czy tych pragnących schudnąć. Opcji jest kilka – możesz przygotować spód do pizzy bazujący na przykład na mące gryczanej, możesz stworzyć warzywną wersję spodu – na przykład z kalafiora. Nie będziemy przybliżać procesów, bo wiemy, że są pracochłonne i… lubią nie wyjść.

Piekarnia Putka ma duże doświadczenie w eksperymentach „pieczywowych” i – uwierz nam na słowo – z zamiennikami pizzy bywa bardzo różnie. Po raz kolejny proponujemy więc alternatywę z użyciem naszego produktu. Tym razem to . Dokładnie tak – spód do pizzy z chleba, to właśnie wymyśliliśmy, przetestowaliśmy i z czystym sumieniem polecamy.

(Fot. materiały partnera) (Fot. materiały partnera)

Chleb Probody to ciężki, porządny, pachnący bochenek o IG 33,5 – wartość ta jest niezmienna. Jego specjalna, dość zawiła receptura to efekt wielu prac, badań i eksperymentów. Wiemy, że jest smaczny, wiemy, że służy i wiemy, że naprawdę pasuje jako zamiennik pizzy LOW IG.

Znajdziesz go w Piekarniach Cukierniach Putka i w internetowym sklepie Putka – możesz w prosty sposób zmajstrować sobie zapas „spodów do pizzy”, kupując na przykład Box Probody z jedenastoma bochenkami chleba. Wystarczy zamrozić kromki i cieszyć się faktem, że pizza LOW IG będzie od teraz dostępna na zawołanie, choćby o drugiej w nocy!

A teraz konkrety. Pokrój nasz chleb na cienkie kromki. Jeśli masz prostokątną czy kwadratową blachę, możesz ułożyć je ciasno jedna obok drugiej. Dzięki temu po przygotowaniu pizzy uzyskasz taką, która od razu jest pokrojona na kawałki, nadające się perfekcyjnie jako jedna porcja.

Na chleb nałóż po łyżce sosu przygotowanego na pomidorach z puszki (bez dodatku cukru), z czosnkiem i oregano. Na to warzywa – tych nie musisz żałować, niech dadzą jak najwięcej sytości. Na wierzch ser albo mieszanka serów – niezmiennie polecamy cheddar lub ser kozi, radzimy jednak unikać wszystkich serów twarogowych (mają wyższy indeks glikemiczny).

Piecz pizzę nieco krócej niż klasyczną – wystarczy w zasadzie zapiec ją trybem grzania górnego, bo spód jest już przecież gotowy.

I tyle. I już. Nie trzeba spędzać długich godzin na eksperymentach, które – bądźmy szczerzy – potrafią skończyć się fiaskiem. Gotowy, „oszukany” spód z chleba Probody naprawdę daje radę – sprawdźcie!

Pyszne słodycze z niskim IG – batony dla insulinoopornych

Pora na coś z kategorii „dla serduszka”. Wszak wszyscy wiemy, że słodkie wędruje właśnie tam. A tak poważnie – słodycze z niskim indeksem glikemicznym to nie taka prosta sprawa. Żeby jeszcze były naprawdę zdrowe i smaczne – trzeba się trochę nagimnastykować. Opracowaliśmy jednak przepis na pełnoziarniste batony z użyciem naszego topowego produktu –

To mieszanka zbóż, ziaren, płatków i kiełków – nie znajdziesz w nim mąki ani drożdży. Ciężki, treściwy i bardzo zdrowy bochen, którego indeks glikemiczny to 21,3 – można więc z powodzeniem zajadać się nim na diecie LOW IG. A także zrobić z niego batoniki. I mówimy całkiem serio.

Mamy świadomość, że przepis na batony wieloziarniste można z łatwością znaleźć w sieci – i to w wielu różnych wersjach. Wiemy również, że wtedy czeka cię przeliczanie, czy aby na pewno każdy produkt jest tym z niskim indeksem glikemicznym. Czystoziarnisty Whole & Pure (do kupienia również w sklepie Putki online) ma tę wartość niezmienną – nie musisz się więc o nic obawiać.

(Fot. materiały partnera) (Fot. materiały partnera)

Batony są w zasadzie banalne do wykonania – wystarczy rozdrobnić kromki Czystoziarnistego (chociażby w palcach, można również posiekać je nożem), następnie dodać jajko (jedno na około cztery kromki), trochę erytrytolu – słodzika niewywołującego negatywnych skutków trawiennych (około łyżki na kromkę – jest nieco mniej słodki niż cukier, o niebo jednak zdrowszy), do tego olej kokosowy (łyżeczka na dwie kromki – możesz pominąć ten krok, jeśli unikasz tłuszczu w diecie).

Jeżeli lubisz – dodaj również suszone morele (te konkretne owoce mają niskie IG, w przeciwieństwie do np. rodzynek). Wszystko dokładnie wymieszaj, uformuj batoniki wielkości połowy smartfona (ależ nam to wyszło!) i umieść w piekarniku nagrzanym do 180 stopni na około 10-15 minut. Voilà. Batony pełnoziarniste gotowe.

Ziarnisty bochenek jako półprodukt do stworzenia słodkości wydaje się pomysłem szalonym, ale efekt naprawdę się broni! Spróbuj – warto! Testowane na tych małych i tych nieco większych łasuchach.

Życzymy smacznego i bezwzględnie zapraszamy do odwiedzenia naszych sklepów!

Współpraca reklamowa

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze