1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Warszawska premiera musicalu o Irenie Sendlerowej

(Fot. materiały partnera)
(Fot. materiały partnera)
„Irena” w reżyserii Briana Kite’a to polsko-amerykańska produkcja o bohaterstwie Ireny Sendlerowej i innych osób zaangażowanych w ratowanie dzieci z warszawskiego getta. Muzykę do spektaklu skomponował laureat Grammy Włodek Pawlik. Jedną z najgłośniejszych premier tego sezonu będzie można zobaczyć 25 i 26 marca w Teatrze Polskim w Warszawie.

– Zastanawialiśmy się, jak będzie odebrany nasz spektakl o II wojnie światowej w kontekście wojny w Ukrainie. Czy można widzów "bombardować" takimi tematami – opowiada Oksana Hamerska, odtwórczyni głównej roli, którą zobaczymy podczas warszawskiej premiery. – W odpowiedzi na to pojawiły się głosy, że jest potrzebny, bo nie robimy spektaklu o wojnie, ale o pomaganiu, o byciu człowiekiem w trudnych czasach.

Gdy rozpętało się piekło II wojny światowej, Irena Sendlerowa miała zaledwie 29 lat. Stawiając na szali swoje marzenia, każdego dnia narażała się na śmierć, niosąc pomoc żydowskim dzieciom. Organizowała im fałszywe metryki, dbała o stałą pomoc materialną i lekarską, umieszczała u zaufanych polskich rodzin, w klasztorach i zakładach opiekuńczych. Wraz z grupą bohaterek i bohaterów umożliwiła ucieczkę z getta kilkuset dzieciom, dlatego nazywana była „Aniołem Warszawy”. W 1965 roku otrzymała Medal Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, a w latach 2007 i 2008 jej kandydatura została zgłoszona do Pokojowej Nagrody Nobla.

Tę niezwykłą historię przybliża widzom Teatr Muzyczny w Poznaniu. „Irena” premierę miała w zeszłym roku, ale teraz – 25 i 26 marca – po raz pierwszy spektakl zobaczyć będzie można w Warszawie, w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana. Data warszawskiej premiery nie jest przypadkowa – wydarzenie wpisuje się w symbolikę przypadającego dzień wcześniej Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką oraz tegorocznej 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim.

– Duża część tej opowieści rozgrywa się w głowie, w pamięci Ireny Sendlerowej i dzieci, które uratowała. Muzyka pomaga nam się tam dostać – tłumaczy Brian Kite, Dziekan Wydziału Teatru, Filmu i Telewizji UCLA. – Przedstawiając te wydarzenia w formie musicalu, nie tylko opowiadamy historię znaną ze szkolnych lekcji czy książek, ale wnikamy w myśli Ireny i pokazujemy jej emocje, a także dajemy je odczuć naszej publiczności.

Dług do spłacenia

Autorzy libretta – Mary Skinner i Piotr Piwowarczyk – poznali Irenę Sendlerową, tworząc o niej film dokumentalny „In The Name Of Their Mothers” (w tłum. „W imię ich matek”). Sama bohaterka zmarła przed jego premierą, jednak film zobaczyło ponad 7 milionów ludzi na całym świecie. Wówczas zrodził się pomysł na musical, który pierwotnie miał trafić na Broadway, by dotrzeć z tą historią do jeszcze szerszej publiczności. Pandemia pokrzyżowała jednak te plany.

– Traktuję cały ten projekt jak dług, który mam do spłacenia wobec pani Ireny – opowiada Piotr Piwowarczyk. – Stała mi się bardzo bliską osobą i nasze spotkania i rozmowy na pewno wpłynęły bardzo na mnie, moje życie, moje wartości, na to, jak widzę świat. Wydaje mi się, że mimo upływu tylu lat, to, co ona sobą reprezentowała i robiła, dla nas wszystkich może być inspiracją do naszego codziennego życia. Bo przecież – tak jak mówiła pani Irena – jeżeli ktoś tonie, to należy podać mu rękę.

Piosenki napisał zdobywca Grammy i Pulitzera Mark Campbell, a muzykę skomponował Włodek Pawlik, jedyny polski laureat Grammy w kategorii jazzu.

Potrzebujemy więcej „Iren”

Irena Sendlerowa nie uratowałaby tak wielu dzieci, gdyby nie jej zaufani współpracownicy. Również w spektaklu widzimy u jej boku innych bohaterów. Pojawiają się przyjaciółki Ireny – łączniczka Magda (w tej roli w Warszawie zobaczymy Urszulę Laudańską) i uwodzicielska Jaga (Katarzyna Tapek). Wśród bohaterów wzorowanych na autentycznych postaciach są też Jan Dobraczyński (Łukasz Brzeziński) – szef Ireny i Jagi, a także Janusz Korczak (Przemysław Łukaszewicz). Jedną z ważniejszych ról odgrywa młoda Żydówka, Pani Grinberg, matka siedmioletniego Icka (Piotr Hamerski), która staje przed niewyobrażalnie trudną decyzją. Nie mogło także zabraknąć ukochanego Ireny – Adama (Radosław Elis).

– Wierzę, że historia Ireny Sendlerowej jest teraz szczególnie warta opowiedzenia – przekonuje Mark Campbell, autor piosenek do musicalu Irena. – Potrzebujemy bohaterów, potrzebujemy znać historie takie jak ta, potrzebujemy więcej "Iren". Dlatego cieszę się, że ten musical opowiada jej historię.

Mimo trudnej tematyki, którą porusza, „Irena” została bardzo dobrze przyjęta i zebrała znakomite recenzje. Doceniono także niezwykłą oprawę wizualną spektaklu – zaskakującą scenografię Damiana Styrny, wyjątkowe kostiumy Anny Chadaj i dopełniające całości projekcje Damiana i Eliasza Styrny.

Daty spektakli w Teatrze Dramatycznym w Warszawie: 25 i 26 marca. Więcej o spektaklu oraz zakup biletów na stronie Teatru Muzycznego w Poznaniu.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze